Co czeka nas po śmierci ?

wierzy ale wie ze jest przy niej jak jejrobią si to dla jej dobra. niech ktoś da jej possać cyca bo sie zara rozbeczzy na dobre

16:15 nie, to nie będzie reinkarnacja. Bóg obiecał nam nowe, doskonałe i nieśmiertelne ciała. Kiedy Chrystus ponownie przyjdzie na świat zmartwychwstaną wszyscy zmarli. Zbawieni otrzymają odnowione ciała. Nie wiadomo jakie będą ciała potępionych. Wszystko co złe przeminie. To będzie nowa ziemia i nowa rzeczywistość.

wiara jest dla frajerów. w każdym piertoleniu pokałdasz taką ufnośc? to mam dla ciebie przykra informacje: jesteś pierwsza na liście ofiar szatana

Zabawne, że odrzucasz Boga, a wierzysz w istnienie szatana.

a najpewniej wciągnął cie juz na liste płac. nie znam gości osobiście wiem tylko że wg kogoś tam ktoś tam twierdzi że jeden był w porzo a drugi nie przy czym ocena opiera sie na wielce rozbudowanym dramaturgicznie i metaforycznie dowodzie na wiare

zabawne to jest to że rozmawiasz sama z sobą

Szatan jest upadłym aniołem. Nie może przewyższać Boga bo jest tylko stworzeniem.

16:36 niby kiedy? :D

powiem ci szczerze że mnie c***j obchodzi jakie kto miał z kim stosunki. to jego sprawa jego zycie i jego decyzje. jezeli pozwolisz to sam podejme sie oceny sytuacji bez zbędnego reklamowania usług jednego i stanowczego odradania usług drugiego bo śmierdzi mi to nieuczciwa konkurencją

"szatan jest upadłym aniołem" a opał kominkowy jest upadła sekwoją. znasz stosunki panujące na tamtejszym dworze że jestes taka pewna co sie tam stało?

Tu nie ma żadnej konkurencji.

nie ma konkurencji? czyli ze upadł z kibla bo sie przećpał a nie dlatego żze gdzies akurat sobie biegł?

wiesz ja rozumiem, że ktoś może chciec dla kogoś dobrze. głównie rodzina. ale na palcach jednej ręki moge policzyć osoby na tyle altruistyczne i godne zaufania które szczerze życzą innym powodzenia i szcęscia. a jak patrze na te kościelne kooorfy zatroskane losem ludzkosci to hipokryzja alewa mi wizje

skup sie na faktach i logice a nie zapewnianiu mnie że ktos kogo nie znam i nie widziałem na oczy mnie kocha a ktoś inny z którym mam podobne relacje mnie nienawidzi. mam to gdzieś. mam na nich wyjepane mam wyjepane na ciebbie i twoją troske o moją dusze piertoli mnie twoja naiwnoowść i opowieści o upadłych latawcach

poszłas napiertalac pompki przed krzyżem prosząc żeby mnie poraził piorun z nieba?:D

jedyne w co moge uwierzyć to to że ktoś tam na górze albo dole marwi sie kiedy wydajemy pochopne sądy i opinie kierując sie tym co chojjj wie kto i kiedy nabazgrał oraz presja spółeczna i i cisnieniem na imige tego dobrego. nie i jeszcze ra kooorfa nie. nie po to mam mózg zeby przyjmowac cokoliek na wiare szczególnie od zachłannych cwanych dewiantów

Chrystus mówił, że szatan jest złym duchem. Zostały zapiski jego uczniów.

Chodzenie do Kościoła nie gwarantuje zbawienia. Można tam chodzić, stać, słuchać i żyć bez Boga. Chrześcijanin ma obowiązek pochylić się nad potrzebującym. Jeśli zwraca się do Ciebie biedak i prosi o chleb, a Ty masz pieczywo w domu, ale nie chcesz podzielić się z potrzebującym to popełniasz grzech. Odwracając się od biedaka odwracasz się od Boga.

ale mają pecha o ile to nie jakiś koszmarny audyt bo trafili na houdiniego podstepów. moga mnie zakopac pod tonami kłamstw, strachu i wpuszczac dziurkami na sznureczkach iskierki nadziei c****j mnie to obchodzi i tak sie dowiem wwszystkiego

albo kooorfa zdechne próbując. xxx serio? byłas przy tym czy jak? gdzie jeszcze byłąs? na konferencji w jałcie? tez wiesz kto i co mówił?

16:57 nie:D

w siedzibie siedmiu krasnoludków też byłas? a w wiezy sarumana?

17:07 nie muszę być. Jeśli Ty potrzebujesz namacalnych dowodów na to kto jest kim to poczytaj o egzorcyzmach.

nie umiem czytac jestem analfabetą

Nowego Testamentu nie trzeba szukać w siedzibie krasnoludków.

mnie na zdrowy rozum wydaje się, że po śmierci będzie tak jak we śnie, czyli nie istniejesz i nie masz świadomości. Ale z drugiej strony dwa przypadki z mojego życia mówią mi, że coś jednak jest. Szczególnie jedna z bliskich mi osób , podczas mojego snu, przekazała mi ważną informację - nie mogłam mieć o tym pojęcia, w ogóle się tym nie interesowałam a okazało się to prawdą. Więc może jednak coś jest....

nie interesują mnie układy z ludźmi którzy najpierw czytali ludziom bajki po łacinie a teraz nagle twierdzą że analfabeci nie mają wstepu do raju

jesem analfabetą nie umiem czytac nie znam opowieści nikt mi nigdy nic nie opowiadał o zadnym bogu ani szatanie jestem goły i wesoły zara wejde na drzewo i nasikam ci na głowe

takim mnie stworzył bóg czy już jako świadomego erudyte który musiał przeczytac i wysłuchac co maja do powiedzenia inni zeby uwierzyć?

to skończ mi piertolić o swojej głebokiej wierze