10 tysiecy na zaręczyny

witam chce sie zaręczyć do wyboru mam dwie opcje: 1. tańsza wycieczka droższy pierścionek 2. droższa wycieczka np wyspy kanaryjskie ale tańszy pierścionek Zależność jest prosta a chce 10 tysiecy na to przeznaczyć i teraz pytanie do kobiet co byście wolały?

10k do kieszeni

nie doradzę Ci, bo nie lubię wycieczek a biżuterii też nie nosze prócz kolczyków (dlatego prosiłam partnera o tani pierscionek bo i tak rzadko go zakladam), zastanów się co byłoby milsze dla dziewczyny, czy jest fanką drogiej bizuterii którą ceni i wiele dla niej znaczy czy bardziej preferuje inwestycje w przezycia, wspolne nowe oswiadczenia i wolałaby jednak super wycieczkę

obie opcje są świetne. wybierze to co ty bardziej chcesz. kobieta i tak będzie zadowolona;)

Zdecydowanie droższa wycieczka i tańszy pierścionek. Będzie miała piękne wspomnienia ;)

Ja bym chciala drozszy pierscionek bo wspomnienia uleca

Dziwne, że pytasz tu na forum. Zapytaj swojej narzeczonej, jeśli nie wiesz, co ona lubi lub preferuje. Powinieneś wiedzieć o takich sprawach bez pytania.

Ja bym wolała skromniejszy pierścionek i podróż poślubną. Nie zaręczynową. To jakaś nowa moda, na podróż zaręczynową? A planujesz ślub, czy pozostaniesz przy wieloletnich zaręczynach?:)

tyle pieniędzy na zaręczyny??!! To jakaś paranoja! Tyle to na ślub się wydaje, a nie na zaręczyny.

Mozna zamknąć się w mniejszej kwocie np. za wczasy jakieś 2 tys od osoby za tydzien w promocyjnej cenie to będzie jakieś 4 tys, moze z kawałkiem, plus piersionek za 2, 3 tys, to ładnie wyjdzie jakies 6, 7 tys

Słodka Paskuda, może ma po prostu większe dochody i tak tego nie odczuwa, np. ja zarabiam mniej więcej tyle miesięcznie.

Zależność jest prosta a chce 10 tysiecy na to przeznaczyć i teraz pytanie do kobiet co byście wolały? x Wolałybyśmy kogoś kto umie sam podejmować życiowe decyzje zamiast pytać obcych bab w necie

droższy pierścionek koniecznie! wycieczek będziecie jeszze mieli multum, a pierścionek zaręczynowy jest jeden i to jego będzie oglądać rodzina, znajomi itp.

10k? Nawet bym na ciebie nie spojrzała. Więcej prawdziwe kobiety trzymają od niechcenia w różowej śwince-skarbonce na parapecie. Gdzie się podziali ci hojni, prawdziwi mężczyźni... Co za czasy...

Więc ja bym zrobiła tak na Twoim miejscu: wykupiła wycieczkę do Paryża za ok tys zł od osoby co łącznie da nam około 2 tys zł. Z oświadczyn w paryżu na pewno będzie zadowolona. A za pierścionek dałabym jakieś 3, 4 tys, za ta cenę można kupić już takie z większym brylantem

zaręczyny pod palmami :), będzie pamiętać do końca życia

10tys? Szczerze to bym nie przyjęła ta ubogich oświadczyn. Pokój w luksusowym hotelu w Paryżu to minimum 1000 euro za noc, 4 noce to daje 4000 euro , kolacja w restauracji to 1000-2000 euro z szampanem. A i jeszcze lot. Minimum 10.000 euro na wyjazd

Ja bym chciala drozszy pierscionek bo wspomnienia uleca x Wspomnienia ulecą...ty tak poważnie?a co jest w życiu lepsze od wspaniałych chwil a potem wspomnien?przeciez cudowne przezycia to najlepsze co mamy w życiu...co jest od nich lepsze?kawałek biżuterii na palcu?bo nie uleci?Nie rozumiem niektórych ludzi...pierscionek tez nie jest na wieki,bo umrzesz i ktos go sobie wezmie,albo ukradną

Zaręczyny, dawniej także zrękowiny (łac. sponsalia) – uroczysta umowa zawarta między mężczyzną i kobietą, na mocy której przyrzekają sobie zawarcie małżeństwa, stając się narzeczonymi, występująca w różnych kulturach, religiach i systemach prawnych. W niektórych okresach historycznych i społecznościach funkcjonowały zaręczyny jednostronne, podczas których przyrzeczenie składała jedna osoba. Zaręczyny są w pewnych kulturach połączone z ofiarowaniem kobiecie przez mężczyznę pierścionka zaręczynowego, ""który w niektórych religiach powinien zostać wcześniej pobłogosławiony przez kapłana lub rodziców"" PLEBAN BĘDZIE KOSZTOWAŁ ZE 10k

haha 10 tysi na pierścionek i wycieczkę, to można też mieć za 3 tysiące, marne prowo, albo za dużo kasy masz, może daj trochę potrzebującym, po śmierci nic wam z tej kasy i tak nie zostanie, a dobry gest tak.

a biedota wszedzie weszy prowo :D moj narzeczony kupil mi pierscionek za 9250 PLN, zbieral na niego pol roku bo chociaz zarabia ponad 10 k, ma kredyty i pomaga rodzicom jak mezczyznie zalezy, kupi drogi pierscionek, taka jest prawda

jak mezczyznie zalezy, kupi drogi pierscionek, taka jest prawda xxxxx głupota taki pierścionek, nawet każda mądra kobieta to powie... nawet nie widać ile ten twój pierścionek kosztuje wiec sama musisz się chwalić...

Pochwalił ci się ile wydał czy sama sprawdzałaś że tak dokładnie wiesz ? :)

no dla biedoty nie widac, ale dla tych, ktorzy na codzien obcuja z dobrymi jakosciowo, markowymi przedmiotami jak najbardziej widac nikomu sie nie pochwalilam ile kosztowal pierscionek (oprocz kafe, ale sie nie liczy :P), a np. koledzy mojego narzeczonego z pracy od razu zauwazyli u jakiego jubilera kupiony, moje dwie bogatsze kolezanki tez

14:02 tak ci tylko mówi a woli wydawac 5tys na d***** niż na twoj pierscionek

hahahah nie powiedział mi, sama sprawdziłam po tym, jak jeden jego kolega się wysypał z nazwą jubilera ;)

Ja bym wolała wycieczkę :) wspomnienia zostaną ;) a pierścionek to przecież symbol. Nie musi kosztować milionów. Powodzenia !

Po określeniu "biedota" widać jaki masz stosunek do pieniądza, a jaki do człowieka. Nie pozdrawiam.

za 10tys to z wycieczką nie poszalejesz,więc jedzcie w góry a za resztę kup pierścionek :)

Góry odradzam, ja bylem na super wakacjach tydzień za granicą za 1500 zł.