Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

37 tydzien ciazy paskudny nastroj

Polecane posty

Gość gość

Mam tak paskudny nastroj, ze az sama sie sobie dziwie. Mam ochote wszystkich pozabijac, nie mam sily chodzic, bola mnie pachwiny i krocze , nawet jak sie przewracam na drugi bok. Czuje sie jak slonica, denerwuje sie wszystkim. masakra. Od wczoraj placze. Ale tak naprawde nie mam powodu do zmartwien, placzu, itp. Czy ktos z was mial podobnie? To moja druga ciaza , w pierwszej nic takiego nie mialo miejsca (chlopiec), a teraz p*****lca dostaje (dziewczynka). Przepraszam za slownictwo.Pomozcie jakos slowem , czy rada. dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MickeyIphonechce
To jest normalne w ciąży, huśtawka nastrojów, hormony.Jeszcze trochę musisz wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest nic . Ja tu zakładałam temat kochana nieraz ze mam napady szału rzucam wszystkim .. raz nawet rzuciłam się na narzeczonego w ataku, w szale . Potrafiłam wydzierac się na całe gardło na niego i za chwilę ryczec jak jakaś patologia . Albo ryczec bez powodu albo patrząc na reklamę i ryczec bo mi się coś przypomniało jak jest w pracy płacze ze go nie ma jak wraca robie awantury aż się dziwię ze nie kopnal mnie jeszcze w d**e .. jestem w 39 tygodniu i dalej mam beznadziejny nastrój . Na dodatek okropny popęd seksualny. Chce mi się bzykac jak nigdy dziś juz dwa razy się onanizowalam bo nie mogłam się powstrzymać . Tez czuje się jak slon . Czuje ze sobie nie poradze a w każdej chwili mogę rodzic . Nie wiem co jest . Szkoda mi dziecka bo mam nadzieje ze to wszystko na niego nie wpłynie ale naprawdę jak mnie złapie to drę się o wszystko . :( trzymaj się i życzę Szczęśliwego rozwiązania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 15:28 Dziekuje za slowa otuchy. Ja mam ochote tez na napady szalu i rzucanie wszystkim, ale resztki jakiegos rozsadku mnie powstrzymuja.Ty jestes juz blizej , niz dalej. U mnie jeszcze 3 tygodnie. Masakra. Nie wiem jak ja to wytrzymam. Tobie rowniez leciutkiego porodu zycze ,sliznego dzidziusia, zdrowia i dobrego humoru dla was obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie im bliżej tym bardziej się boję . Ale najgorzej to było właśnie tak 3-4 tygodnie temu. Rozwaliłam narzeczonemu telefon rzucając nim o ścianę a później ryczałam resztę dnia bo było mi go szkoda . On zawsze wychodzi wtedy z domu ale zawsze wraca. Boje się ze do czasu. Choć teraz tez staram się wychodzić albo przemilczeć niestety to hormony szaleją bo ja przed ciążą byłam spokojnym dość człowiekiem . Nie przejmuj się mówią ze po ciąży po kilku tygodniach wszystko wróci do normy. I oby czego życzę Tobie i sobie :) i innym kobietom o podobnym problemie . Zazdroszczę tym co przechodzą ciążę tak łagodnie.. ja całą wymiotowalam. I te nerwy i stres.... I darcie ryja za przeproszeniem . Żeby tylko mój syn nie był taki marudny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz radę. Już niedługo. Ja też jestem w 37 tc, musimy to przetrwać:D Trzymaj się ciepło autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje wam bardzo za slowa otuchy. Podnisolyscie mnie na duchu. Wam tez zycze wszystkiego najlepszego, dobrego nastroju i szybkiego , lagodnego rozwiazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja Tobie zazdroszczę! Dopiero jestem w 30tc. Nie mogę spać . Wszystko mnie boli! porażka jakaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety musimy się poświęcić dla dobra wyższego. Pomyślcie sobie,że te trudy miną wkrótce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez 31 tc i nie moge sie ruszac, siedzenie, lezenie tez nie pomaga, wszystko mnie ciagnie tam na dole. Do tego bezsennosc w nocy a w dzien oczy mi sie zamykaja. Obcy mysla, ze niedlugo rodze, tak duzy mam brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×