Być z nim czy nie

Spokojny samotnik, lekko aspołeczny, ale do mnie jest bardziej otwarty. Z urody trochę typ nerda. Wygląda na monogamistę, trochę romantyk (jakie on mi rzeczy mówi...) nie popatrzy na żadną inną laskę. Ja trochę bardziej otwarta, bardziej wygadana, ale też o skłonnościach do samotnictwa, bardziej zaradna, dośc ładna, ale nie każdemu się spodoba moja uroda (dziecinna). Nie wiem czy z nim być czy nie, nie byłam z nikim 5 lat i czuję się samotna, a w jego towarzystwie dobrze się czuję. Mamy kontakt i jesteśmy wobec siebie bardzo szczerzy, on też Spróbować?

jak chceszx

spróbuj

xd

co to znaczy dośc ładna?

Jeśli ty nie wiesz to kto ma wiedzieć co ?

No wielu facetom się podobałam, wnioskuję że nie jestem brzydka patrząc po reakcjach w różnych miejscach, ale też paru facetów mnie olało. A Ci co mnie chcieli - akurat przy nich jak dotąd nie czułam się jakoś specjalnie dobrze, nie moje typy. Czyli żadna ze mnie seksbomba, ale też nie mam większych problemów z facetami

po co

up

up

glupi watek