Dlaczego chcesz mnie zniszczyc ???

Zakladam ten temat,bo nie odpowiadasz na pytanie.Proste.

Dlaczego ?

używane rzeczy tracą swoją funkcjonalność to nic osobistego.

1. Kto zakłada temat - określ się jakoś a nie "gość" 2. Do kogo piszesz? 3. Jakie było wcześniej pytanie?

To ty mnie niszczysz! Zrozum to!!!

wcale nie chce. wolałbym nosić jedna pare butów albo łazić na bosaka. tak sie podczepiłem pod temat zeby pare kwesti sie wykrystalizowało. chyba że jsteś komuchem to cie chce zniszczyć bo sie nie da. to takie crash testy dla mnie albo dla komuchów jeden c****j

poza tym: każdy kto twierdzi, ze jego życie składa sie z etapów sam je sobie etapami niszczy chociaż to złe słowo. dla czego niszczysz sobie dzieciństwo kiedy poczujesz swędenie peeesdy chociaż wiesz ze już nigdy sie nie uda do tego wrócić? dlaczego niszczysz podręczniki w trakcie nauki? bo przepływ informacji jest równoznaczny z destrukcją środków transportowych. dlaczeego niszczysz kanapki które zrobiłas sobie na kolacje. bo inaczej zniszczyłyby je jakieś drobnousroje

chodzisz na siłownie? dlaczego? niszczysz sobie mieśnie, rozrywasz tkanke, nadwyrężasz płuca i serce. chodzisz do pracy? nie chod bo niszczysz swoja niezależnosć. sama sie niszczysz.

zyjesz ? to nie żyj bo to niszczy twój organizm. mechanizm sie zacina i umierasz. chociaz pewnie byś nie musiała ale z zachowania wiekszości wnosze że im na tym zależy

każda zmiana to jakas destrukcja. bo każdy stan to jakis stabilny układ o uporządkowanych interakcjach z innymi układami. zmienia sie jeden ty też sie musisz zmienić czyli go zniszczyc. rafa koralowa umiera? no umiera bo rosnie sama na sobie. sama sie warstwami pożera aż dociera do poziomu w którym proporcje czynnników wzrotu sa niekorzystne

tak strzelam tera bo mi coś mocno nie pasuje w teori o tym ze to ja tu w polsce złosliwie niszcze sobie jakąś rafe w australi i jepane c***je które sie nakradły i wyjechały do noowej zelandi nie mogą tera se nurkowac z rekinami

i twierdza ze to przeze mnie ipowinienem sie za to zniszczyć. ale ja sie ostatecnie niszczzyć dla ich przyjemności nie zamierzam dlatego muse zniszczyć ich razem z rafą rodzina dobytkiem i niewinnymi ofiarami tej wojny

gość dziś używane rzeczy tracą swoją funkcjonalność to nic osobistego. x Gdyby tak bylo,jak piszesz,to nie zalezaloby ci tak zeby mnie zniszczyc do konca.Bo jakby nie bylo,wkladasz w to duzo czasu i energii.

już ci co swita? jaak ja cie nie zniszcze to ty zniszcysz mnie. z tym że mi chodzi o to żebyś sie zmieniła a tobie o to żebym już nigdy nie mógł sie sam niszcyć

gdyby rafa mogła rosnąc w nieskończonośc to by przestałabyć rafą i zatraciła chęć wrostu. wyrosłaby ponad poziom oceanu dotarła do księzyca pożerając cała ziemie i obudziła sie w próżni a tam cięzko urosnąć w jakiś sensowny sposób

a ak szczerze to mam nadzieje a raczej pewnośc ze skończycie identycznie jak rafa.

to nie ja to wymyśliłem. to jest zaprogramowane w samej rzeczywistości. i nawet wy tego nie przeskoczycie. zmienia sie wielkośc zmienia sie powierzchnia zmienia sie obietość kąt padania światła i odlegości dla rybek które tam pływają. możecie zmienić skale ale to nic nie zmieni bo będziecie musieli mienić skale wszystkiego. więc wzglednie nie urośniecie. i dam se głowe uciąc że właśnie jesteście w fazie agonalnej

Wiem,wykorzystales mnie jak szmate,ktora trzeba teraz dobic.Ale im bardziej bedziesz probowal mnie zniszczyc,tym bardziej bede stawiala opor.Nie pozwole sobie na cos takiego.A poza tym widze,ze bardzo ci zalezy na moim zniszczeniu,wiec tym wieksza bedzie porazka dla ciebie :)

i jak ch=cecie dalej funkcjonowac to musicie skamieniec i dac zyć i rozwijac sie innym. zmeni sie środowisko może też odżyjecie. wiem że to boli jak sie przywykło do wydawania rozkazów piorunom i gwałcenia nieetnich pasterek razem ze stadami owiec które pilnowała ale nie macie wyjścia. i dobrze o tym wiecie.

słuchaj droga rafo nie nienawidze cie.. wręcz cie kocham. kocham twoją skostniałą strukture uwielbiam szwędać sie po twoich zakamarkach, fascynuje mnie twoja architektura oraz to że nie ma możliwości abyśmy kiedykolwiek weszli w dialog jak rybka z rybka labo rafa z rafa

no może to ostatnie mnie troche boli ale tak to musi wyglądać.

bo inaczej i tak nie mielibyśmy o czym gawędzić

gość wczoraj używane rzeczy tracą swoją funkcjonalność to nic osobistego. x A jak nie chcialam isc z toba do wyra i sie wsciekales ?Mam nadzieje,ze to tez nie bylo nic osobistego :O

a nienawiśc wynika bezpośrednio z miłości. nie chce tu machiavellicznie kogos skaniac do usmiercania swoich bliskich. jedyne o co mi chodzi to korzyści dla każdego z nas. dlatego prosze cie po raz ostatni: zabij mnie wreszcie.

może sie wściekałem móze udawałem. nie wiem moje działania sa porozrzucne w róznych punktach czasu i nie jest mi znana chronoogia planu

to chyba dla bezzpieczeństwa. żeby wrogowie też nie mogli go poznać. "do wyra"... nie chesz iść ze mną do wyra nie jetem w twoim typie.

zresztą nie zalezy mi juz na tym. zwale niemca w hełm cztery razy dziennie i juz całkiem mi nie zalezy

podsumowując wszytko polega na niszczeniu samego siebie a w szcególności zycie

jak złape łaćznośc poza ograniczeniami które tworzą moją rzcywistość to przestane istnieć razem z nia. a tego nie chcemy prawda?

dlatego tylko niewolnik może być królem. to proste a nawet simpy red:D