Dlaczego chcesz mnie zniszczyc ???

a to nie jest łatwy kawałek chleba.

narysowałbym ci to jakoś metaforycznie ale wyszedłem z wprawy której nigdy do końca nie rozwinąłem

cała tajemnica tkwi pytaniach. niektórzy zachodzą w głowe jak sie coś dzieje. reszta głupieje do końca i sie dopatruje jakichś bytów wyższych. sprawa wygląda tak że wszystko co sie dzieje dzieje sie z naszej woli nie jest to równoznaczne z byciem bogiem. bycie jest możliwe tylko jedna z funkcji życiowych samego siebie. ty jestes mna ja jestem tobą a tak naprawde nie ma nikogo

każdy element budowy rzeczywistoci wskazuje na jednorodny budulec i ograniczenie przestrzenne samym sobą. wnikamy w siebie wynikamy z siebie a jak sie modlimy to te do smaych siebie

więc jak mógłbym chcieć zniszczyć ciebie czyli siebie? ochłoń. takie mam na dzisiaj wnioski jutro będa inne

sprawa wygląda tak że wszystko co sie dzieje dzieje sie z naszej woli x Większej głupoty nie da się napisać. Srały muchy, będzie wiosna.

up