Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Coraz mniej pokarmu odciągam POMOCY

Polecane posty

Gość gość

Karmię butelką odciągniętym moim mlekiem, bo dziecko nie chce chwycić się piersi (nie krytykujcie, walczyłam o to, nie udało się, poradnie laktacyjne na nic się zdały). Dostałam pokarm tydzień po porodzie (rodziłam sn), niemowlę ma 3 miesiące a ja już jestem po pięciu zapaleniach piersi... Mój pokarm wystarczał dziecku, dotąd odciągałam co 3 godziny nawet 100 ml, a od trzech dni tylko 40... Laktator w użyciu co godzinę, nic nie leci... po dwóch godzinach odciągam ledwo 20 ml. Piję herbatki laktacyjne, słód jęczmienny Prenalen, odciągam się niemal ciągle dzień i noc żeby pobudzić laktację i nic... Czy stracę pokarm? Pomóżcie, poradźcie... co robić? Chcę karmić. Tylko proszę nie mówcie mi o nastawieniu, ja od początu ciąży nie dopuszczałam myśli, że nie będę karmić, ciągle jestem nastawiona na moje mleko, a ciągle mam pod górkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety ssace dziecko to co innego niz ssawka laktatora. Trudno cos poradzic, przychodzi mi do glowy tylko sprobowac przystawic dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko własnie dziecko nie chce ssać. Od początku miało problem, 6 godzin po porodzie ciągle płakało a mnie nic nie leciało (dodam też, że jak już łaskawie chwyciło cyca to nie ssało, mam małego leniuszka...), więc dostało butlę. Ciągle przystawiałam dzieciątko, do drugiego miesiąca, ale to była męczarnia dla nas obojga - maleństwo godzinę płakało, zanosiło się z nerwów wręcz, bo nie umiało chwycić piersi, a ja płakałam, że dziecko jest głodne... Po dwóch miesiącach walk z kapturkami i innymi cudami dałam spokój i tlyko laktator szedł w ruch. Tydzień temu byłam przeszczęśliwa, bo odciągałam jeszcze na zapas, a od trzech dni sytuacja się odwróciła... Boję się, że stracę pokarm całkiem, a tak walczyłam o karmienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się zdaje ze masz autorko kryzys laktacyjny i po prostu to minie. Tylko spokojnie. Pij odciagaj i dziecko nakarm chwilowo mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli będziesz tylko odciagac to pokarm szybko zaniknie.jesli chcesz karmic przystawiaj do piersi.Jestem położna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj takich położnych jak ta wyżej. Dasz radę. I polecam forum na gazecie "karmiące piersią inaczej" moze troszke cie to uspokoi. -Mama karmiaca inaczej 13miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie uczono aby na początku uczyć dziecko ssania i karmić strzykawką bo od butelki dziecko się rozleniwia, tylko to jest złożymy problem i dobrze aby ktoś ci w tym pomógł, są nawet wizyty położnych w domach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Położne były w domu, ja chodziłam z dzieckiem do poradni laktacyjnych w 3 różnych miastach i nic to nie dało... Została tlyko butla. 3-miesięczne dziecko, które nigdy cyca nie ssało, już nie chwyci... nie mam złudzeń co do tego. Ale są mamy, które karmią jak ja i dają radę.... Mamo Karmiąca inaczej - dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj laktacja zaczną i kończy się w głowie;-) odciągnąć pokarm wyluzuj się;-) czasami myślenie o swoim maluszku powoduje wypływ pokarmu. Nie spinaj się podczas ściągania pokarmu że jest go mało. Zobaczysz że będzie lepiej;-) podejdź zdrowo do tematu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staraj się odciągnąć co tezy godziny. Pokarm musi się naprodukowac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pij dużo wody, odciągaj, dokarmiaj mm chwiowo. Będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie prz 1 dziecku odciągałam rok i miałam kilka kryzysów. Teraz karmie 2 dziecko 6 miesiac i tez teraz mam kryzys. Pije słód jęczmienny, pij dużo dody, dobrze zjedz. Na mnie działają (niestety) słodycze. Tez odciągam. Można długo karmić odciągając i tez bedą kryzysy tak jak przy karmieniu piersią. Pidobno działaja tabletkki z kozieradki, ja planuję kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuj przystawic dziecko w nocy, moze na spiaco. Podobno wtedy dzieci zalapuja picie z piersi tak naturalnie. Nie powinnas miec tyle zapalen. Co jest powodem? Wyparzasz laktator za kazdym razem? Odciagasz o stalych porach? Na laktacje ma wplyw tez pora odciagania, musisz mleko odciagac w nocy, im czesciej tym wiecej bedziesz miala mleka. Bez karmien nocnych laktacja moze oslabnac lub nawet zniknac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi tez zanikał pokarm ze stresu, zwiazanego nie z dzieciem, przystawiałam, pilam herbatki i nawet karmi wypilam i dopka blada. karmiłam 5,5 miesiąca, koncowka to już sciagalam na caly dzień 120ml i stwierdziłam , ze trzeba się pogodzić i poddac. a ja teraz autorko jestem w ciąży i już planuje, ze pokarmie może z pół roku i przejde na mm, nie podchodzę do tego tak rozpaczliwie jak przy pierwszym dziecku, ale wtedy strasznie przezywalam , ze trace pokarm, wstydziłam się , ze karmie dziecko mm , teraz luzik, trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ściągaj w nocy, wtedy jest najlepiej. Ja tez teraz siedze i ściągam chociaz z checią poszłabym spac. Dużo wody, dobre odżywianie, spokój i regularne ściąganie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję wszystkim za rady. Dzidzię próbowałam w nocy na śpiocha przysawiać nie raz, nie dało rady... Piję wedle Waszych porad dużo wody i jem więcej niż zwykle, przestałam się trochę już tym przejmować, może laktacja wróci. Zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko właśnie nie przejmowanie się działa cuda:) koniec końców jeśli laktacja by się nie rozkrecila to musisz dziecko nakarmić mm i tyle. Nie ma co się stresować. A przy odciaganiu nałożyć na butelkę skarpetke- powstrzymuje od ciągłego kontrolowania ilosci;) -Mama karmiaca inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmilam 10 miesiecy odciaganym mlekiem .Odstawilam tylko dla tego ze dziecko nie chcialo juz mleka.Spokojnie to na pewno chwilowy kryzys (tez mialam kilka) odciagaj regularnie i pij duzo wody i bedzie dobrze.Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam że przegapiłam, nie wiem skąd zapalenia, mój ginekolog i panie z poradni laktacyjnej też nie wiedzą ale wszyscy zgodnie twierdzą, że po zapaleniu pokarm można utracić... Laktator wyparzam za każdym odciągnięciem. x Stosuję się do Waszych rad ale poprawy nie ma. Karmię póki co mm bo na dobę jak odciągnę 80 ml to jest dobrze... Pompuję laktatorem co 2 godziny, również w nocy, odciąganie trwa około 30-40 minut, niecałe półtorej godziny przerwy i znów laktator w ruch... Nie tracę nadziei, ale ciężko jest :( Dziękuję za Wasze wsparie. Będę walczyć dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A spróbuj odczekać całe 3 godziny i ściągnąć pokarm. Wydaje mi się że za bardzo się stresujesz... odczekać i ściągaj pierwsze 7 minut z jednej 7 zminut z drugiej przeskocz na 3 minuty na tą pierwszą a potem na 3 minuty na drugą i z powrotem na pierwszą 5 minut i na drugą 5 minut ;-) tak się rozkręca laktacje ;) u mnie podziałoło przy kilku kryzysach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuję, dziękuję za poradę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awu
Dnia 22.01.2017 o 23:03, Gość gość napisał:

Jesli będziesz tylko odciagac to pokarm szybko zaniknie.jesli chcesz karmic przystawiaj do piersi.Jestem położna

A ja nie jestem położna i karmie tylko i wyłącznie swoim mlekiem odciagnietym  laktatorem. Córka ma 7 miesięcy.  Podobny problem nie chciała ssać po 2 miesiącach walki... poradniach  laktacyjnych  opuściłam  bo i ja i córka się meczylysmy. Nie poddawaj się odciągaj  częściej i dłużej,  pobudzaj. Po paru dniach kryzys minie :) Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×