Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

platoniczna miłość

Polecane posty

Gość gość

Platoniczna miłość jest chora,jak można kochać kogoś z kim się nigdy nie będzie,nie rozumiem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można, bo serce nie sługa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka miłość nie ma sensu,jedna osoba kocha a druga nie wie o uczuciu,bezsensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ludzią myli się miłość z chemiom. Dla czlowieka ktorego kocham poswiece bardzo wiele ale juz dla chemii nie poswięce niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już to chemią;) każda miłość to chemia:) nawet ta do dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w momencie kiedy dwie osoby dążą siebie uczuciem? To jest przeje....# Z taka sytuacja przyszło mi się zmierzyć i żyć 4 rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...żyłam w takim platonicznym mroku siedem lat i ledwie odzyskałam równowagę a teraz on mi znów włazi w drogę dla zwykłego znudzonego widzimisię...żeby kiedy znów mu się uda pokazać jak mną pogardza i gdzie moje miejsce na planecie...ale tym razem nie ma głupich...prędzej się zabije!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 lata? 7 lat?? Przecież to się można wykończyć! To zróbcie coś, żeby się już nie męczyć, cokolwiek, żeby to przerwać w końcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...ja się już nie męczę i nie pozwolę sobie drugi raz na zapomnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świat będzie istniał bez tych waszych masochistycznych uniesień. Czas poświęćcie na coś produktywnego bo teraz MARNUJECIE bezpowrotnie swoje życie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa latA to max na takie meczarnie. Potem to juz czysty masochizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie to już ponad 4 lata od zauroczenia od 1 wejrzenia, dwa lata mamy stały kontakt. Mam wrażenie, że on czuje to samo(widać to po nim), ale w tym momencie nie możemy być razem (nie chodzi o inne związki). Mam nadzieję, że za jakiś czas to się ułoży, bo nie dam rady widywać się z innym. Myślę, że zwykłe zauroczenie już dawno by minęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie miłością jest inaczej czuje że byłam naiwna ślepa,jak mogłam dać się omotać temu złudnemu uczuciu,raczej nasze kontakty były jedynie przez facebooka,wiem jak to brzmi miłość przez internet dziecinada. Bardzo dobrze się układało nam się ale kiedy zobaczyłam przez jakiś czas ale gdy pewnego dnia zobaczyłam że ma zdjęcie żony i dwójki dzieci to moje uczucie po prostu zniknęło na początku byłam w szoku ale potem czułam złość że mi o tym nie wspomniał. Kochałam Simona,ale teraz wiem że nie powinnam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A spotkaliście się kiedyś? U mnie od 4 lat to trwa, ale my co jakiś czas chociaż staramy się spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie spotkaliśmy się ani razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w niektórych krajach dalekiego wschodu dziewczyna oświadcza się pierwsza i też jest ślub i szczęście rodzinne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mimo tej sytuacji w której się znajduje czuje że nadal go kocham,chciałam o nim zapomnieć ale potrafiłabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem Ci, że ja tego mojego niby od czasu do czasu widuję, ale wierzę Ci, że kochasz, bo też go pokochałam, zanim jeszcze poznałam, a potem zaczęliśmy od dłuższego pisania (przed spotkaniem) i wtedy to już na maksa odleciałam... czasem nie trzeba aż tylu spotkań i fizyczności, by się pokochać, bo tworzy się bardzo silna więź emocjonalna dzięki rozmowom. I to jest coś silniejszego niż związki, które bazują tylko na seksie, a w których ludzie nawet ze sobą nie mogą się dogadać i nie znają się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×