Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćNora

Czy to ma sens....on i ja?

Polecane posty

Gość gośćNora

Mam 46 lat,rozwiedziona,dwoje doroslych dzieci. Niedawno poznalam interesujacego mezczyzne,spotykamy sie i wszystko jest super...ale..On i ja ,to dwa rozne swiaty. Ja pracuje na stanowisku kierowniczym,zarabiam niecala srednia krajowa,natomiast on jest szefem duzej firmy.Spora wiec przepasc finansowa i inny styl zycia. Potrafi mnie porwac ,zawiezc w fajne miejsce,tylko po to aby sprawic mi przyjemnosc. Mnie jest glupio,bo zwyczajnie mnie nie stac na takie wyjazdy..Powiedzialam mu o tym,ze nasze swiaty roznia sie bardzo. W odpowiedzi uslyszalam...kochanie ,to nie ma znaczenia. Jestem dzieki Tobie szczesliwym czlowiekiem. Jestes inteligentna,piekna ,ciepla i dobra kobieta i tylko to sie dla mnie liczy.Na razie jestesmy na etapie spotykania sie,nie wiem jak sie rozwinie to dalej.Ale zastanawiam sie,czy ma to sens?Czy kiedys ta roznica nie zacznie mu przeszkadzac? I zeby bylo jasne,ja nie czuje sie gorsza,nie o to w tym chodzi.Po prostu zyjemy inaczej i nie wiem czy te dwa swiaty mozna polaczyc bezbolesnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedy ty zacznies zyc jak nie teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyj póki możesz, ciesz się, że masz szczęście i trafiłaś na ułożonego, dobrze zarabiajacego, zaradnego faceta. Takiego który zrobi Ci niespodziankę, z którym pojedziesz na wakacje. Poki co sie poznajecie i na bieżąco z zobaczysz czy faktycznie Twoj inny stan materialny jemu nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
diabeł pracuję aby ciebie słodkimi słówkami usidlić ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×