alkohol to twardy narkotyk

Dlaczego jest taki dostępny???kto tak uważa?

alkohol spozywany z głową jest z******ty

Hehe, tylko dlaczego ludzi nie pije go z Glowa?

Niby imprezka co weekend, a wielu staje sie alkoholikami nie wiadomo kiedy i to dużo moich znajomych i wcale nie są to osoby z patologicznych rodzin a niektóre piastują wysokie stanowiska...

są ludzie, którzy automatycznie po pracy piją, bo nie mają co robić. Odwala robotę w dzień, a wieczorem leją w siebie w ramach relaksu. Alkoholizm wśród ludzi na wysokich stanowiskach to norma gdybym była bogata na pewno bym chlala jakieś drogie trunki

Ja właśnie piłam co weekend od dawna i cos mnie tknęło ze kurczę chyba cos jest nie tak...i nie pije od ponad miesiąca, tylko ze nigdzie nie wychodzę i życie towarzyskie umiera, ale prawda taka ze ssie mnie na alko...

Au

allohol jest dostępny bo skutecznie wybija patologie i innych debili i nie trzeba emerytury im płacić, haha... tylko debile chlają

a) to dawka czyni truciznę b) jest dostępny bo najwidoczniej tego chcą ludzie w większości

Po latach picia nie chcą a muszą

niskie dawki trucizny często, to zabiją najskuteczniej długoterminowo

gość dziś Po latach picia nie chcą a muszą Zgłoś alkohol uzależnia bardziej niż heroina

nie pijłem ani kropli już ponad 5 lat i teraz dopiero wiem że żyje, życie jest piękne

trzeba jakoś wybić bydło, przecież nie mogą wszyscy ciągnąć emerytury przez 30-40 lat, system by zbankrutował, a tak, wielu odpadnie nim cokolwiek dostanie, śmierć "naturalna" na to mówią, czyli zatrucie przez wieloletnie chlanie

Tak to bardzo silny narkotyk. Moje wieloletnie doświadczenie alkoholika mi to mówi :( Nie piję od prawie dwóch lat :)

To dlaczego jest tak wszechobecny i latwododtepny aha wiem bo z tego jest mega kasa...

Ja się zastanawiam gdzie jest ta granica bo ja pije czesto co w weekend w tyg zero, jak miałam od 20 do 30 lat imprezowalam i piłam kilka razy w tyg, teraz potrafię zrobic miesiąc przerwy bez alko, ale ja pójdę do knajpy to po piwie ciągnie mnie by pic dalej i tak potrafię wypic czasem 5

Tak czytam ten temat od wczoraj i mnie dosłownie ssie, żeby sie dzis zamknąć w domu i się schlać 10 piwami. Nie piłem kropli 3 tygodnie

Oj to niedobry objaw..

Alkohol to zuo

Najlepsze, ze wszyscy myślą ze piwo to nie alkohol

Tak

Tak jak pisałem tak zrobiłem. Kupiłem trzy czteropaki i sie zrelaksowałem wczoraj :) Pytam, czy raz na trzy tygodnie taki reset to też alkoholizm ?

Zaraz mi tu pewne cymbały napiszą, ze tak. To ja sie pytam ile i kiedy pić, żeby nie być alkoholikiem ?

Charakterystyczne są ciągi czyli picie kilka dni albo miesięcy nawet, i np jak idziesz na 1 piwo i po wypiciu nie możesz sie powstrzymać i pijesz do upadłego....

Hehe a ludzie wypierają ze nie są alkoholikami, a sa!