Kiedy facet mówi: Nie mam ochoty na rozmowę

Kiedy facet mówi, że nie ma ochoty na oglądanie telewizji, ma na myśli: nie mam ochoty na oglądanie telewizji. Kiedy facet mówi, że nie ma ochoty na rozmowę, ma na myśli: nie mam ochoty na rozmowę. Czy kiedy Twój facet mówi, że nie ma ochoty na oglądanie telewizji, biegasz za nim z telewizorem po całym domu i podstawiasz mu pod nos, żeby mu sprawić przyjemność?

racja, lepiej byc mrukiem ze skwaszona mina cale zycie i byc niewariatem :D

Boże, co za kretynka :-D

ja zawsze mam ochote na ogladanie telewizji, na jedzenie, na spacer, na wszystko, nie mam ochoty tylko na jojczących ludzi ktorzy nic nie mowia.

Ja mysle, że ten telewizor mógłby znieść lepiej od paplania i pomocy wybranki...

Masz spore doswiadczenie w rozpoznawaniu wariatów po ilości wypowiedzianych słów :D skoro tak to znaczy ze jedynie mruki nie sa wariatami czy tak? :D

skoro wszystko wiesz najlepiej, nie wiem po co zakladalas ten temat :-D tak, Twój facet jest okrrropny, rzuć go i daj mu szansę ma znalezienie normalnej dziewczyny

ale tylko jesli tv gadałby mniej ode mnie :D kretynka ze mnie czy nie kretynka co za roznica wazne ze papa ci sie smieje :D

Autorko, nie ilość lecz jakoś, twoje złote myśli mogą zaginąć w twoim słowotoku i nikt ich nie zauważy, to strata! A tak na poważnie, żeby być słuchanym nie należy dużo mówić, bo słowo zlewają się w sygnał syreny i nic nie słychać.

Nie ma ochoty teraz z Tobą rozmawiać, to znaczy że jest mrukiem? Bo chce być chwilę sam ze sobą? Hahahaha. A tak serio patrząc ma Twój dziwaczny, nerwowy wręcz slowotok tutaj oraz odporność na fakty, to wcale mu się nie dziwię że ma Cie dość.

on chyba tez to odebral jako atak :D jak ty a intencja było rozsmieszenie go i poprawienie humoru przez rozowe okulary. Nie powiedzialam, ze jest okropny ani ze wiem wszystko najlepiej, tylko, że samotność nie jest ani smieszna ani fajna, a nie chcę, żeby popadł w depresje. Jesli wciaz nie bedzie mial ochoty rozmawiac, a ja nie podejme tematu to przeciez wciaz bedzie mial skwaszona mine, to w takiej sytuacji co? To jest rozwiazanie, akceptowac czyjs podły nastroj? ja lubie sie smiać, lubie jak jest wesolo, nie lubie sie stresowac, lubie fun. Stresuje mnie jego stres

czyli twierdzisz najpierw ze jak nie ma ochoty rozmwiac to znaczy nie ma ochoty rozmawiac, a teraz przeinaczasz, ze jednak ma mnie dosc? :D:D zdecyduj sie, bo zajezdza tu schizofrenia.

Ale on tej samotności teraz przez chwilę potrzebuje. Albo to akceptujesz albo poważnie się z nim rozstan skoro GP nie akceptujesz takim jakim jest.

jak mozna chciec byc chwile sam na sam ze soba :D ? he he i co sie wtedy robi podczas tej chwili? w myslach zadaje sie sobie pytanie: Wacek czy chcesz herbatki? Nie, nie chce herbatki. Czy zuzywam za duzo papieru toaletowego? Te chusteczki higieniczne, ta paczka tak szybko sie skonczyla, czy zuzywam ich zbyt wiele? I czy powinienem kupić kolejne 2 paczki? Jakie pytanie w chwili samemu ze soba sie sobie zadaje?

O f**k.. Autorka to przypadek dla psychiatry. Nie dyskutujcie z nią, nie ma sensu.

bhe bhe bhe zastanawia mnie o czym duma facet ze soba sam na sam. siedzi i mysli: czy spotyka mnie to wszystko dlatego ze czarny gruby kot przebiegł mi drogę jesienią 69 r? czy to przez rozbte lustro pra prababki dzis dostałem ochrzan od kolegi? Czy jak pogapie się tępo w tv to w ten sposób odreaguje stres którym utruwa mnie moja dziewczyna gadajac i gadajac o bluszczu oraz kafe? Czy to moja wina, że zainteresowaniem córki sa dziewczyny? Czy na kafe siedzą sami poszukiwacze i poszukiwaczki chorob psychicznych ? Czy ten swiat jest zły? o czym mysli taki facet?

Bardzo prosze o wypowiedz specjalistki od wyszukiwania chorob psychicznych na kafe na podstawie zlepku literek? Nie zeby to ktos stracil kontakt z rzeczywistoscia i nie mial pojecia o czym w ogole pisze operujac terminami psychologicznymi pt bluszcz, borderline, napady maniakalno depresyjne, psychotyczne, bla bla bla, nie, żeby bylo w tym cos dziwnego, przeciez nie warto miec dystansu a kafe jest przeciez o chorobach psychicznych a nie o kafe...

uwielbiam domorosłe kafeteryjne psycholożki, uzywajace terminologii chorobowej jak kretynizm i w ogole. Powinni ci przynac dyplom md od zaraz i do tego w nagrode popsuty odkurzać jako bonus do porannego sprzatanka codziennego przy kafe ...

Ja dość często bywam w nastroju nieprzysiadalnym.

Wiesz co? Nie chce mi się z Toba gadac znaczy nie mam ochoty na rozmowę. Musze teraz pobyc sam na sam i zapytać siebie: ...? yyyy....yyyy....yyyy...yyyy? yyyyyyyyyyy? Juz mi lepiej.

czym to jest spowodowane ten zły nastroj?