Pierwsze oznaki ciąży

Jest juz kilka takich tematów na forum ale one rozwijaja się nie na temat.Prosze wpisujcie dziewczyny tylko i wyłącznie jakie byly wasze pierwsze objawy.Chodzi mi głównie o pierwsze dni po zaplodnieniu aż do końca pierwszego miesiąca.Co czulyscie?Proszę nie zadawać tu pytań typu :"czy jestem w ciąży". PISZCIE tez Ile dni po owulacji pojawily się u was kreseczki ?

U mnie 12 dni po byla 1 kreska a juz 13 dnia pojawila się druga blada:)Z Objawów to pamiętam tylko skurcze żołądka od 2 tygodnia

W pierwszej ciąży miałam mocne bóle brzucha jak na @ ale dzień przed @ zrobiłam test i mocne 2 kreski

Hmm, ja nie miałam żadnych, może poza tym, że czułam się spuchnięta, ale podobne objawy daje czekanie na @.

ja miałam taka historię , tylko proszę się ze mnie nie śmiać , z pierwszą córką po prostu wiedziałam , jeszcze mi się okres nie zaczął spóźniać a czułam że jestem w ciąży , a druga ciąża - żadnych objawów aż do braku miesiączki , nie wierzyłąm że jestem w ciąży , nic nie czułam więc wszystkim mówiłam że może jestem w ciąży ale wydaje mi się że coś jest nie tak , że jestem chora chyba , torbiel albo mam raka , wszyscy odpowiadali " sraka nie raka " , teraz byłam u lekarza , ciąży brak , nie wiadomo jeszcze co się dzieje , poroniłam ( wątpliwe ) albo tak jak lekarz mówi ciąża pozamaciczna , tak więc ja po prostu CZUŁAM

U mnie dopiero od terminu okresu. Pierwsze objawy to była nadwrażliwość na zapachy i tkliwe, nabrzmiałe piersi z widocznymi żyłami i ciemnymi brodawkami. I duża senność, tylko w ciąży (i połogu) ucinałam sobie drzemki, więc po pierwszej ciąży już wiedziałam co się święci. Mąż też w drugiej ciąży od razu po piersiach poznał :) A poza tym- owszem, też miałam przeczucie, bo nie da się tego inaczej nazwać. Nie robiłam nigdy testu od samego spóźniającego się okresu, nawet jak było prawdopodobieństwo ciąży, bo wiedziałam że będzie, a z kolei w ciąży jakoś wiedziałam że ten test to tylko formalność.

Moje doświadczenia z najwcześniejszych objawów ciazy:) : I ciąża : powiększone gruczoły montgommer'ego, inne samopoczucie szybciej się męczyłam. II ciąża: złe samopoczucie, biegunka, zmęczenie, odrzucenie od zapachów, choroba lokomocyjna. III ciąża : mdłości, zmęczenie osłabienie, bóle w dole brzucha, wrażliwe piersi, odrzucenie od jakichkolwiek zapachów.

Od 2 tygodnia slaby apetyt,klucha w gardle,dziwne uczucie w żołądku,osłabienie,nie mialam chęci ćwiczyć i to poczucie że nie jestem sama...test ujemny 4 dni przed @ dodatni dwa dni później :)

Witajcie. Ja zrobiłam test 4 dni po terminie@ i wyszły dwie krechy. Jeszcze tego samego dnia byłam u gina i jest ziarenko. 4 lutego idę drugi raz na USG i dowiem się czy serducho bije. Moje objawy to bolesne i obrzmiałe piersi ból w podbrzuszu senność okropne zmęczenie. Temperatura 37.2

Zwykle pierwszym objawem ciąży jest zatrzymanie krwawienia miesiączkowego. Nie jest to jednak tak, że każda kobieta, która nie ma miesiączki jest w ciąży. Brak krwawienia może być spowodowany wieloma czynnikami tj. stres, nieregularny tryb życia, długotrwałe zażywanie leków antykoncepcyjnych, zbyt intensywny wysiłek, zażywanie leków hormonalnych oraz wieloma innymi niewymienionymi tutaj czynnikami. Pamiętaj, że pierwsze objawy ciąży trwają do zakończenia 3. trymestru, gdyż są związane z dostosowywaniem się organizmu przyszłej mamy do rozwoju płodu. Poznaj zatem pierwsze objawy ciąży i sprawdź czy występują u ciebie.

Test zrobilam tydzien po planowanej dacie okresu i od razu byly dwie ciemne kreski :) zanim zrobilam test czulam sie tak jak przed kazdym okresem, caly tydzien bolal mnie brzuch i piersi. Bardzo czesto chodzilam do toalety, poza tym czulam sie bardzo oslabiona, nawet po lekkim dniu w pracy padalam na twarz. Myslalam, ze moze to grypa, a to ciaza ;)

Moje pierwsze objawy były już przed zrobieniem testu chociaż robiłam go dość wcześnie bo jeszcze przed miesiączką. Bolał mnie jajnik bądź jego okolica. To był taki ból niby skurcz niby rozrywanie,jakby ktoś chciał mi go wyrwać. Trwał ok kilkanaście sekund i pojawiał się kilka razy dziennie. Nie mogłam się wtedy ruszyć. Wiedziałam,że to jajnik z którego była owulacja i miałam nadzieję,że się udało,ale bałam się ,że to mogła być ciąża pozamaciczna. Ok 13 dni po owulacji czyli27 dnia cyklu zrobiłam test i wyszedł pozytywny(kreska była słaba,ale była a robiłam test w południe.). Po południu zrobiłam drugi i druga kreska była mocniejsza. Cieszyłam się bardzo,ale jajnik ciągle dokuczał tak że bałam się coraz bardziej. Po kilku dniach minął zanim jeszcze poszłam do lekarza. Objawów jako takich innych nie miałam i cieszyłam się ,ze być może jestem jedną z kobiet,które przejdą tę ciążę z dobrym nastrojem. No ale ok 6-7 tygodnia zaczęły się mdłości wieczorne. Zaczęło mnie odrzucać od niektórych potraw. Później było tylko gorzej a kulminacja nastąpiła tak w 9 tygodniu i trzymało mnie tak do mniej więcej 12 tygodnia. Nie mogłam wejść do kuchni gdzie były brudne naczynia,które myl mój mąż. Nie mogłam jeść kurczaka i ryb,warzyw i słodyczy a nawet słodkich owoców. Ciężko było mi cokolwiek zjeść oprócz jajecznicy na maśle i cytrusów. W 14 było już tak jak przed ciążą. Moja dieta znów wróciła do normalności. Dodam,że często miałam bóle brzucha. Lekarz ostrzegł mnie o nich już na samym początku. Były to bóle po bokach macicy oraz klucie. Nawet w pochwie i odbycie.

W pierwszej ciąży miałam objawy jak przed miesiączką. Bolał mnie brzuch identycznie jak na okres i nogi mnie bolały( zawsze bolą przed okresem). Mam nieregularne miesiączki wiec nie mogłam stwierdzić nic po spóźniającym sie okresie. Czasem mam dwa miesiące przerwy. Testy nie wychodzily wcale. Okolo 4 tygodnia robili mi sie słabo, ze musiałam co chwila siadać i zaczely sie mdlosci. Byłam u lekarza w 1 tygodniu ciąży ale wtedy powiedziała ze nie może na 100% stwierdzić ciąży. Ustalila wizytę za miesiąc. W 5 tyg. potwierdziła ciążę i zaczely się dwumiesięczne wymioty. W drugiej ciąży robilo mi sie tylko niedobrze ale jak cos zjadłam to przechodzilo wiec myślałam ze to z głodu. Poszłam do lekarza na cytologię i okazało się ze jestem w 4 tyg. ciąży.

Ja nie wychwyciłam objawów przed terminem miesiączki, tzn. gdy się zbliżała bolał mnie brzuch i jajnik po lewej stronie, aż się zmartwilam co on tak boli, czy nie jestem chora na coś, poza tym miałam bolesne i powiększone piersi no i strasznie byłam nerwowa. Wszystko łączyłam ze zbliżającym się okresem. Jeszcze wtedy jechałam w góry i byłam zła, że okres będę mieć na wyjeździe. Nabralam podpasek, tamponow, no ale okres się nie pojawiał. Pomyślałam, że to przez podróż i wysiłek fizyczny (wędrówki po górach), po kilku dniach wróciłam do domu i nadal nic. Brzuch bolał. Patrzylam w lustrze na swoje piersi i wtedy zakumałam, że coś jest nie tak :D mówię do męża, że nie miały takiego kształtu, na okres czasem bolały, ale wtedy to czułam, że zaraz odpadną :D zrozumiałam, że ten brzuch boli już za długo i poszłam po test.. Nie dowierzalam, bo wtedy z mężem kochalismy się tylko jeden raz i to wystarczyło.. Patrzę, dwie kreski no i szok, niedowierzałam, docierało to do mnie jeszcze parę dni :D potem wizyta u gina, który potwierdził ciążę.