Trzecia córka. Nie bedzie przedłużenia rodu, rzadkie nazwisko

A może lepsza adopcja ? Pomyśl kobieto ! Ja mam już swoją Stefcię od tygodnia. Jak będzie miała 3 latka to może spróbuję znowu , i jak będzie znów dziewczynka to będe w niebo wzięta , a jak nie to też. Jak dziewczynka to będzie Rozalia a jak chłopczyk to Stefan.

Dzieci nie robi się dla nazwiska ale widać u was inaczej :D, jak za prababki Austrii czwarte dziecko dla przedłużenia rodu, zupełnie jakibyście mieli co przedłużać bo jesteście rodem arystokratycznym :D. Weźcie się opanujcie ludzie bo nie jesteście osobami publicznymi, artystami ani ważnymi osobistościami, na co wam zatem to nadęte przedłużenie rodu :D. Powiedz mężowi żeby się popukał bo swoim szarym obywatelskim czole.

Powiedz swojemu mężowi że geny jego rodu i tak przejdą a nawet jakby było syn i nazwisko to nosiłby połowę genów z twojego rodu czyli każdy potomek jest połową rodu ojca i połową rodu matki, kiedy ci mężczyźni to w końcu pojmą :D......chyba to za trudne dla nich.

Ale tu chodzi o nazwisko .......helloooooo ;). Wiecie, są dziś jeszcze ludzie dla których KOWALSKI którym szczyci się potomek syn jest najważniejsze, choćby syn był kopią matki i jej rodziny ;). Niestety ale mężczyzn nic nie zmieni, są jak psy które oznaczają swój terytorium i nazwisko musi iść dalej choćby brzmiało h.u.j.o.w.o

Ród to mają osobistości a nie jakiś zwykły facet , co on chce przedłużać, nazwisko? Aż takie piękne jest?

Uuułaaaa, biedny mąż. Niech się idzie powiesić, bo tragedia się stała. Nie ma boroczek męskich plemniczków. Problem z doopy.

Nazwisko jest rzadkie i szlacheckie

rzadkie i szlacheckie...hmmm to znaczy że i tak pisane mu było wyginięcie :D. Nie przeżywajcie tak ludzie to nie na tym życie polega żeby nazwiska przedłużać, przecież to śmieszne .

Ja mam dwóch synów planuje jeszcze jedno dziecko chciałabym córkę ;)

Sztuką jest przekazać podobiznę swojej rodziny a nie nazwisko ;). Mój tata miał dwie córki czyli mnie i siostrę i obie jesteśmy kopiami taty i jego rodziny, moi synowie również i na nic zdaje się nazwisko męża bo każdy widzi w moich dzieciach swojego dziadka a mojego tatę a nazwisko to rzeczy krótkotrwała, wystarczy teraz że moi synowie tak jak synowie mojej siostry będą mieli córki . To nie czasy dynastii i arystokracji żeby się tym podniecać, to zwykłe życie gdzie liczą się już inne rzeczy.

gość dziś Nazwisko jest rzadkie i szlacheckie x Jak jest rzadkie i szlacheckie, to żadna z córek się go nie pozbędzie. Powtarzam problem z doopy, a twój mąż to idiota. Zamiast cieszyć się, że ma zdrowe dzieci, to mu na płci zależy. Mało to było chorowitych i umierających za dziecka następców tronu np? To niech sobie to przemyśli. Pakowanie żony w kolejne ciąże, bo tak się panu i władcy podoba i musi mieć syna, to też nieodpowiedzialne. A gdybyś straciła macicę przy którymś porodzie, to co? Rozwiedzie się z tobą?

No ale właśnie w tym rzecz że jak są słabe geny i synowie i wnuki do ojca i dziadka niepodobni to przynajmniej nazwisko przekażą :D. Mnie to osobiście śmieszy, kiedyś też rozmawiałam o tym z mężem i całe szczęście mamy z mężem jedno zdanie na ten temat, nikt z nas nie miał parcia na przedłużenie rodu jak to się w dzisiejszych czasach jeszcze zdarza nazywać :). Rozumiem że są ludzie którym na tym zależy ale to już chyba rzadkość?

Dajcie spokój, córki mogą pozostawić swoje nazwisko i mieć podwójne jeżeli będą chciały zrobić to dla ojca czy dla siebie. Co raz częściej kobiety nie chcą pozbywać się swojego nazwiska z którym się urodziły i przyjmują nazwisko męża jako drugie. Dzieci takiej pary mogą nosić nazwisko ojca bądź podwójne po mamie i tacie.

Szacunek wszystkim kobietom które pozbywają się swojego nazwiska i przyjmują męża, jakkolwiek by ono nie brzmiało :/.

Jak mieć syna to po to by go kochać a nie po to by przekazał kiedyś nazwisko, matko jedyna :D. Ja rozumiem że nadęty facet chce koniecznie by jego wnuki nosiły jego nazwisko ale żeby musieć mieć czwarte dziecko z tego powodu? Absurd.

Facet ma staroświeckie podejście i tyle. Jeżeli jego żona to rozumie i podziela to niech robią czwarte , może będzie syn i wtedy facet sobie odpuści :) a jak będzie córka to piąte może będzie synem . Koniecznie powiedzcie kiedyś swojemu synowi że został poczęty dla nazwiska (nie wiem czy byłby tym zachwycony) Trochę to prymitywne .

Patrzcie od czego potrafi zależeć liczna potomków :D. Naprawdę, gdyby to nazwisko nie było szlacheckie i rzadkie to może nie byłoby mowy o męskim potomku i czwartej ciąży :D. Żenada.

Nie zapominajmy, że herb możemy dziedziczyć tylko po mieczu. Słusznie czyni jaśnie Pani Mąż, gdyż syn przedłuży ród i umocni go. Co z waszą siedzibą rodową? To też ważna sprawa.

Rozumiem, że produkcja dzieci będzie trwać do czasu, aż wytną Ci macicę, albo zapłacisz życiem za fanaberie z nazwiskiem? Wytłumacz facetowi, że córki, to jego wina i nigdy możecie nie trafić na chłopca, bo płeć zależy od jego plemników.

Nieprawda (nie do końca). Mnie lekarz powiedział że komórka jajowa to bardzo inteligentna mała istotka i nie wpuszcza każdego plemnika. Bywa tak że komórka jajowa nie wpuszcza męskich plemników bo genetycznie moga być słabsze, obciążone i wtedy przechodzą wolniejsze ale zdrowsze plemniki żeńskie. To naturalna ochrona przed wadliwym płodem stąd czasem kilkoro dzieci jednej płci ! Skoro autorko macie same córki to zapewne było w tym zdrowy sens. Lepiej mieć zdrowe dzieci . Niech twój facet zbada nasienie i jakość męskich plemników zanim zabierzecie się za robotę. Napewno chodzi tylko o nazwisko? Nie o to by mieć też chłopca? Jeżeli to pierwsze to nic tylko pokiwać głową nad wami.

Ja czytałam że gameta żeńska otacza się specjalną otoczką, barierą która ma chronić przed uszkodzonymi plemnikami. Tu nie chodzi o plemniki chore genetycznie ale uszkodzone bądź niekompletne więc możliwe że jak tu poprzedniczka pisała męskie plemniki nie są wpuszczane bo są wadliwe. Nie zaszkodzi zbadać nasienie i zobaczyć jak męskie pływaki się poruszają , czy są kompletne i wogóle ile ich tam jest.

Rozumiem, że z arystokracji jesteś, skoro przedłużać nazwisko koniecznie chcesz ? :D

A jak urodzi wam się te czwarte dziecko, syn, POTOMEK RODU i go samochód rozjedzie w wieku 20 lat, to co zrobisz? Jako stara babka będziesz w 5 ciąże zachodzić, żeby rzadkie i szlachetne nazwisko przetrwało :D

To na wszelki wypadek będzie kolekcjonować spermę syna w słoiczku, co by kolejne pokolenie RODU stworzyć

gość dziś Właśnie mniej więcej o to mi chodziło, ale tak, czy siak, przyczyna leży w plemnikach.

Napisalam ze nie mnie na tym zalezy, lecz mezowi. Do niczego mnie nie zmusza. Sama chcialam zawsze trójkę dzieci. Poprostu maz liczyl na choc jednego syna, aby jak to sie mowi rod przedluzyc. Mysle, ze kazdy facet chce syna. Co do czwartego dziecka, to nie wiem czy sie zdecyduję.

Ale czytając wstęp wiemy że to mąż autorki rozpacza a nie autorka. Autorko, mężowi przejdzie , kiedyś doczeka się wnuków , napewno będą to chłopcy i dziewczynki i zobaczy w tych dzieciach waszą podobiznę a to cenniejsze niż nazwisko.

Autorko mój mąż ma trzech synów a chciał od początku córkę. Mamy ten sam problem tylko czego innego nam brakuje . Ja nie zdecyduję się na kolejną ciążę ale fakt jest taki że nie każdy mężczyzna chce syna. Mojego męża nie cieszy żaden z synów a mąż uważa że rodzina jest niekompletna. To jest dopiero dramat. Nazwiska przejdą ale jak widać nie tylko o to może chodzić facetowi.

tak jest, kuźwa, rób do upadłego, u nas w miejscowości chciał z kolei córkę i wyszła mu jako 9 dziecko

Mężczyźni są z natury bardzo wymagający i niestety jest zbyt wiele rzeczy w życiu które chcieliby osiągnąć a które nie zależą od nich. Szczęście jest tak blisko a oni tego nie widzą i sięgają jeszcze wyżej. To płeć która nigdy w pełni nie będzie szczęśliwa, poza wyjątkami. Nie należy zatgem kierować się wolą i marzeniami mężczyzny bo mogą one kosztować zdrowie lub nawet życie. Nikt nie powinien dla idei, dumy czy wygórowanych ambicji poświęcać swoje zdrowie lub dzieci będące już na świecie. Kobiety z kolei mają tendencję do ulegania męskim wymogom i najczęściej tylko na tym tracą. Radzę ci autorko dać spokój a męża sprowadzić na ziemię. Sprawa nazwiska to nie jest warta tego by próbować czwartej ciąży.....dla męża.