Zawaliłem

Mnie facet tez tak potraktował...to co robił trudno ująć w słowa...zniszczył mi tak psychike że nawet gdy dzisiaj układa mi sie dobrze nie umiem sie cieszyć niczym,zniszczył radosc jaką kiedys miałam w oczach,mam powodzenie ale kochałam tylko Jego a On sie swietnie bawił moim kosztem patrząc jak płacze cierpie..jak znika radosc z mojej twarzy..mam nadzieje ze kiedys uswiadomi sobie co robił i co ja wtedy czułam a dodam że nie miałam wtedy znikąd wsparcia ,brzydzi mnie z jednej strony jako człowiek a. z drugiej jest we mnie jakis cień uczucia mimo tego co zrobił

19:12 Miał kompleksy. Nie przeżywaj tego.

Nie dziwie sie tej dziewczynie,tez bym nie chciała znać takiego kogo$ nawet gdyby był najbogatszy i najprzystojniejszy na świecie,oby cie karma dopadła moze wtedy zrozumiesz co ona przeżywała

ZAWALIŁEŚ.

A ona jedna we mnie wierzyła i wspierała.

zdjecie mojego chlopaka nago a niech ma szuja jedna http://viid.me/qfgyiz

20:41 Za zamieszczanie cudzych nagich zdjęć w Internecie zobaczysz pewnego dnia pozew sądowy.

Musiałeś ją bardzo kochać jak ją raniłeś.

Kochałem i kocham. Nie umiem wytłumaczyć czemu tak się zachowywałem. Czasami mnie irytowała. Wtedy myślałem, że zawsze będzie przy mnie.

21:08 Nie kochałeś, nie kochasz i dobrze, że nie jesteście już razem.

jestes... po cholere mowiles takie rzeczy? zeby sprawdzić granice?

Z czym cie irytowała.?

Też w kogoś wierzyłam i wspiwrałam,a ten ktoś rani mnie do dziś i nie wiafomo za co obwinia.Słucha oszczerstw na moj temat i jeszcze w te oszczerstwa wierzy.Trzyma z tymi ktorzy są przeciwko mnie.

21:20 Miej to w zadku najgłębiej jak tylko się da.

Adamie czy Anno ,nie ma mowy ,nie potrafię tak.

byles i jestes swinia

22:19 Z prywatą do kogoś to prywatnie, a nie na forum.

Ktoś kto celowo rani, sprawia przykrość najbliższym a dla innych, obcych jest miły i pomocny to jest typ toksyczny i od takich ludzi trzeba uciekać jak najszybciej. Pamiętajcie.

Porozmawiaj z nią.

Po co ma z nią rozmawiać? Może zachowywał się jak ten tutaj i powinien dać jej spokój. http://f.kafeteria.pl/temat/f1/jak-przestac-kochac-faceta-ktory-cie-oszukuje-zdradza-i-wykorzystuje-p_6703153

wczoraj Ktoś kto celowo rani, sprawia przykrość najbliższym a dla innych, obcych jest miły i pomocny to jest typ toksyczny i od takich ludzi trzeba uciekać jak najszybciej. Pamiętajcie. x Prawda. Jeśli ktoś was ciągle dręczy, obwinia, oskarża, krytykuje, posądza o nieprawość (np. zdrady), sam źle się względem was zachowuje, a przy tym nie chce odejść, nie chce się wyprowadzić, musicie zrobić to same i przerwać toksyczną relację.

O typach toksycznych i fałszywych przyjacielach: http://f.kafeteria.pl/temat/f1/czy-prawdziwy-przyjaciel-drwilby-z-ciebie-p_6702900

Najłatwiej rozpoznać po tym, że taka osoba nie chce odejść. Nie chce się wyprowadzić, nie chce zakończyć znajomości, nie chce się odczepić, regularnie nagabuje Twoją rodzinę, regularnie nagabuje Twoich znajomych, chce sobie Ciebie na różne sposoby podporządkować. Bardzo często obwinia i oskarża Cię o to, co sama Ci robi. Usłyszysz, że zdradzasz, że oszukujesz, że się nie starasz, że jesteś leniwa, że wszystko jest Twoją winą. Prędzej zje paczkę kabanosów maczanych w czekoladzie niż przyzna się do tego, że to Ty zostałaś zdradzona, że to on cię oszukiwał, że to on się nie starał, że to on jest leniwy i że jego wina jest o wiele większa. Toksyczne osoby są wrogie sobie i dlatego są też wrogie innym. Żeby być przyjacielem dla innych, trzeba być nim najpierw dla samego siebie.

Masz rację.

Na tym forum toksyczni są wszyscy mężczyźni, którzy nie biorą od kobiet namiarów i nie kontynuują znajomości oficjalnie, osobiście i prywatnie. Jeśli zamieszczają tu zwroty typu "Cię", "Ciebie", "Tobie", to można ich nazwać tylko intrygantami i manipulantami. Kobiety i dziewczyny mogą to robić, bo to ich forum. Jeśli chcą, mogą sobie z niego robić nawet most z kłódeczkami lub ścianę płaczu, bo i tak to nic nie znaczy. Przychodzą, napiszą coś i wychodzą. Jedna napisze "kocham", druga "nienawidzę", trzecia "tęsknię", i tak codziennie z udziałem nowych, które chcą coś z siebie wyrzucić i iść dalej.

Najgorszy był ten od szantażysta od anala.

Toksyczny będzie miesiącami lub latami gadał "wy kurrrrrwy" lub inne obelgi, ale jednocześnie nie odejdzie. Wielu z nich musi zastać wymieniony zamek w drzwiach, by się wyprowadzić.

Racja.

Toksyczny grozi, że zrobi drugiej osobie krzywdę, a nie zagroziłby ludziom, którzy tej osobie robią lub mogliby zrobić krzywdę.

Post 01:02 powstał na podstawie lektury kafeterii, w tym Mirka Fajfusa.