Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gentelman i Dama

Dlaczego umówienie się na koncert jest od razu interpretowane jako randka?

Polecane posty

Gość Gentelman i Dama

Dziś jest koncert Roberta Mitchell'ego. Fortepian, kontrabasik, perkusyjka, fajne klimaty. Zaprosiłem koleżankę. Kupiłem jej bilet i postawiłem przed faktem dokonanym. Dużo ryzykowałem bo bilety prawie po stówie. Ona w lekkim szoku ale zgodziła się. To bardzo miła niewiasta, o dużej wrażliwości, bardzo piękna i ma maniery damy w odróżnieniu od jej koleżanek. Jednak nie jestem w niej zakochany i nie zamierzam się zakochiwać. Uważam się za dżentelmena i lubię pójść na jakiś wernisaż czy recital z damą a po koncercie porozmawiać o muzyce, o sztuce, albo na jakieś inne wzniosłe tematy. Towarzystwo pięknej i mądrej dziewczyny jest wtedy jak najbardziej mile widziane :) Zapewne po koncercie zawiozę ją do eleganckiej restauracji, gdzie przy winie i jakieś przekąsce wymienimy się wrażeniami pokoncertowymi. Następnie odwiozę ją do domu i całując dłoń podziękuję za przemiły wieczór. Wszystko pięknie cacy tylko mam wrażenie, że wszyscy dookoła, w tym i koleżanki damy, którą zapraszam, zachowują się, jakbyśmy szli na randkę. Uśmieszki, puszczanie oczka, nawet tekst od kumpla "tylko nie zbałamuć jej od razu" :O Co dziwne, sama zaproszona dama chyba też interpretuje moje zaproszenie jako "ten tego". To już nie można razem muzyki posłuchać żeby nie było podtekstów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo mężczyźni zwykle nie są zainteresowani towarzystwem kobiet jeśli nie są tymi kobietami zainteresowani właśnie jako kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gentelman i Dama
gość dziś Bo mężczyźni zwykle... x Zwykle nie oznacza, że każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×