Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem w związku .. pomocy

Polecane posty

Gość gość

Witajcie głupio mi i dziwnie pisząc o takim czymś na forum ale nie wiem już co robić. zacznę od sameg początku. Z moją dziewczyną jestem od 3 lat, obecnie mamy po 18 lat 3 lata temu moja dziewczyna była kobietą moich marzeń świetne poczucie humor*****arakter, wszystko idealne, lecz z czasem zaczęło się dziać coś dziwnego.. Jakby inny kobieta początkowo jakieś małe zgrzyty, ale to jak wszędzie, lecz przez ostatni rok jest corazgorzej, jest coraz bardziej nerwowa. Niedawno nawet jej rodzice musieli ze mną rozmawiać, ponieważ terroryzuje domowników.. Wszyscy są przez nią wyzywani i jak tylko słyszą, że ona wraca do domu to boją się odezwać, aby jej nie przeszkodzić. Nadal jest cudowna i kochana.. ale niestety tylko czasami więcej czasu wszystko jej przeszkadza. to, co ona krzyczy wysłucham i nic nie powiem, ponieważ ją kocham i o nic się nie obrażam, a czasami naprawdę nikty chyba nie wytrzymał by tego co ona wygaduje, czasami nawet nie wiem skąd ona to bierze. wymyślone sytuacje, które nie miały miejsca a obwinia mnie o nie, jak ma zły dzień to staram się ją gdzieś zabrać, aby nie myślała o tym, czy pada, czy nie pada lecę do niej, aby ją pocieszyć. Jak ma dobry dzień, ale ja nie mam czasu, ponieważ też mam obowiązki to jest na mnie zła i krzyczy, jaki to najgorszy jestem a jak ona nie ma czasu bo film ogląda to wszyscy muszą rozumieć. Najgorsza jest jej zmienność, raz mówi jak to jest cudownie, a na drugi dzień krzyczy jak jej źle i że nikt ją nie kocha, że wszyscy mają w d***e, że ja jestem najgorszy na świecie. potrafi wyzywać o wszystko nawet jak kobieta w sklepie zwróci jej uwagę że za 5 minut zamykają sklep to później ja wysłuchuje co za szmata, suka, d***** jej nie musi o tym przypominać. ja jestem pogodnie nastawiony do całego świata i wszystkich ludzi, ciesze się każdą minutą i korzystam z życia, mam wiele pasji i wiele zainteresowań a ona nienawidzi ludzi i całego świata, ale ja nic nie mówie, ponieważ każdy jest inny i nie próbuje jej się zmienić, lecz chce, aby zrozumiała, że nie musi na wszystkich wyzywać, bo wtedy wszystkich krzywdzi, ale ona twierdzi, że to ją wszyscy krzywdzą, mimo że od każdego otrzymuje pomoc i ma co chce. Przynajmniej dwa razy w tygodniu coś jej nie pasuje i robi awanturę.. wysłucham i ją uspokoje ale tak czy tak przez kolejne dni wysłuchuje co to ja źle nie zrobiłem.. nie potrafi zrozumieć, że są inne sprawy na głowie poza nią, chce być pępkiem świata i chce być idealna, a nie rozumie, że nikt nie jest idealny. Chciała jechać na wakcje pojechaliśmy w to miejsce co ona chciała mimo że nie przepadam za tym miejsce teraz mamy jechcać w miejsce gdzie ja chciałem to przy każdej kłótni rezygnuje z wyjazdu i wszystko odmawia a zaraz jak jest ok to z powrotem chce jechać.. dziś znowu wszystko odmówiła bo jest zła ponieważ nie miałem czasu rozmawiać bo chciałem wykonać swoje obowiązki aby cały wieczór mieć dla niej mimo że wolałbym zrobić sobie wszystko na spokojnie wieczorem. i tak jest ciągle. co zrobić w takiej sytuacji ? rozstać się kiedy tak bardzo się kocha ? jak jej to wszystko wytłumaczyć ? wiele razy próbuje rozmawiać ale i tak zawsze obwiania mnie i twierdzi, że wszyscy robią z niej najgorszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Take skrajne zachowania moga swiadczyc o rozdwojeniu jazni... Moze niech wybierze sie do psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na słowo o psychologu reaguje stwierdzeniem, że wszyscy chcą z niej zrobić nienormalną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może to borderline. Poczytaj sobie o tym zaburzeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×