Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pajeczak

Czy walczyć o ta dziewczynę?

Polecane posty

Gość Pajeczak

Cześć mam wielki problem zakochałem się i to na amen miałem duzo dziewczyn ale nigdy czegos takiego nie czułem jak do tej.Poznalismy sie przypadkiem pracowałem w jednej firmie fastfood stojąc na kasie podeszła do mnie dziewczyna z kolega była uśmiechnięta zagadywala było miło.Zamoeila co trzeba i odeszła od kasy.Za 15 min podeszła znowu mowiac,że nie chce nic zamówić ale chce mnie zapytać czy za tydzień o tej samej porze bede w pracy powiedziałem,że nie.Na co ona, że to moze umówimy sie prywatnie i że daje mi swój numer i dała mo swój numer poczym poprosiła mnie o moj bo bała sie,że sie nie odezwę i odeszła od kasy.Za 2 dni ja sie odezwałem popisaliśmy było miło pisaliśmy o różnych rzeczach np ,że lubi gotować i piec ciasta ja na to że bardzo lubię ciastka tylko nie ma kto mi piec za 2 dni patrzę stoi w kolejce przy Kasie i daje mi upieczone przez siebie ciasta to było mega ujęła mnie tym niesamowicie.Popisalismy znowu umówiliśmy sie na kawę dałem jej mały bukiecik kwiatów dziękując za te ciastka bardzo jej sie to podobało.Na kawie rozmawialiśmy chyba 5 albo 6 godzin dziewczyna jestem super wrażliwa mądra ambitna skromna.Spotkalismy sie po jakimś czasie drugi raz pisząc przed tem non stop ona wysyłała mi kwiatki ktore jej dałem ze jeszcze stoją i była bardzo z nich zadowolona.Na drugim spotkaniu dowożąc ja do domu od znajomych zaprosiła mnie na herbatę ktorej nie zrobiła bo poddaliśmy sie rozmowie.Ona szczerze rozmawiała ze mna o swoim zyciu o tym ze miała dwóch facetów tylko jeden był cpun o czym nie wiedziała przez dłuższy czas a drugi zostawił ja dzien przed urodzinami i jej było bardzo złe.Kiedy ja zacząłem mowić o swojej przeszłości bardzo sie wzruszyła i popłakała bo powiedziałem jej ze moj poprzedni związek był okropny dziewczyna z którym byłem oszukiwała mnie traktowała jak śmiecia zaszła tez w ciąże mowiac ze to moje dzieci co było nie prawda potem sie okazała bo przez cały czas nie mogłem z dzieckiem sam sie zajmowac nawet na papierze podała ze ojciec jest nie znany cos mi nie grało ale zostałem bo bardzo sie związałem z dzieckiem ślepo wierzyłem ze to mojej dziecko.Ale do czego dążę po tej sytuacji gdy opowiedziałem nasteomego dnia umówiliśmy sie na randkę restauracja potem bar i tak minął dzien potem zaprosiła mnie do siebie troche sie poprzytulalismy ale czułem ze cos jest nie tak ze sie troche oddaliła.Bardzo mi było przykro bo nie chciałem ja okłamywać na poczatku znajomosci i chciałem powiedziec jej prawde jak u mnie wyglądała sytuacja i jaka wredna miałem partnerkę wczesniej.Powiedzialem jej żeby dała mi szanse zeby nie odpychała mnie ze ja mam czyste konto ze tam jest rozdział zamknięty.Ona mi na to że musi wszystko na spokojnie przemyśleć poanaliziwac ale ze nie chce zebym myślał ze wszystko przekreśla.Powiedzislem ok następne spotkanie było tez chłodne kwiatki juz nie stały na stoliku tylko gdzieś na szafie ona miała dystans tego dnia przyjechałem do niej bo była przeziębiona wiec zrobiłem niespodziankę i kupiłem witaminę c tabletki na gardło a na koniec dałem misia mowiac ze bedzie jej raźniej.Powiedziała ze nie potrzebnie robie ciagle sobie taki kłopot.Jsk wychodziłem niby nastawiała sie zebym dał jej buzi i dałem ale ona tego tak troche nie odwzajemniła.Znowu powiedziałem zeby nie odpychała mnie i dała mi szanse bo przeciez sama mowila ze jestem wspaniały mądry mam poczucie humoru opiekuńczy.Ona powiedziała ze No musi przemyśleć.Napisakrm jej ze mi zalezy na prawde na naszej znajomosci i zapytałem czy mam poprostu sobie dac spokoj czy walczyć dalej na ten temat na ten temat nic mi nie odpisała uniknęła tematu.Pisze do mnie codziennie wysyła snapy odpisuje jej ale jak ja jej napisze to mi odpisuje po 3 godzinach po 2 moze po 40 min nie jest tak jsk kiedys.Nie wiem co mam robic czy walczyć o nia? Wczesniej mi powiedziała ze ona nie chce obietnic ze bedzie dobrze tylko chce zobaczyć przekonać sie.Tylko jak ja mam ja przekonać jak ona sie odsunęła troche.Boje sie ze poznała kogoś innego.Co mam robic? Walczyć? Cały czas sie starać nawet jak ona taka troche chłodna jest? Mam 26 lat i zawróciła mi w głowie jak małolatowi nigdy nie spotkałem takiej dziewczyny która by tak mnie ujęła zalezy mi bardzo żałuje ze powiedziałem jej prawde ale tak kazdy mi radził.6 lutego ma urodziny mam zamiar wysłać jej pocztę balonowa i przyjechać do niej i powiedziec zeby zeszła na dół i chce jej powiedziec ze tak sie nie robi ze ja jej dałem szczerość i tak samo ja tez jej chce ze nie moze poprostu przeczytać pare kartek książki i powiedziec ze nie dobra i wyrzucić bo dalej nie wie co bedzie.Ja wiem ze dałbym z siebie 200% bo na prawde mi zalezy jak myślicie mam walczyć jej tez troche zalezy czy jej nie zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież daje Ci wyraźnie do zrozumienia, że nie chce bliskości z Tobą. Nie zawracaj dziewczynie głowy, nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozluźnij trochę znajomość, jak dziewczyna zatęskni, to sama przybiegnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta dziewczyna to jakaś idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za bardzo na nia naciskasz. na urodziny nie rób jej wstydu z tymi balonami. jeżeli nie zaprosi cię na imprezę urodzinowa, to wyslij jej sms z zyczeniami. daj jej zatęsknić za tobą. zmien strategie na dwie wiadomosci od niej, jedna od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pajeczak
Na urodziny mnie nie zaprosi bo na poczatku znajomosci mi opowiedziała,że spotyka sie w urodziny z koleżankami w babskim towarzystwie.Dodam ze mowila mi ze woli jak facet przejmuje inicjatywę w kontaktach damsko męskich.No i mowila mi ze nie chce żadnych obietnicy ze bedzie dobrze że obiecać jej ze bedzie szczęśliwa to co innego niż pokazać itd bo woli to zobaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pajeczak
Jak by nie chciała bliskości nie pisała by sama do mnie i nie pisała mi ze miło jej jak ja całowałem przytuliłem prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pisanie o niczym nie świadczy. Może sobie z Tobą pisać jak jej się nudzi. Poza tym widzi, że lazisz jak pies na smyczy więc pewnie ją to bawi. Gdyby jej zależało to by Cie zwodzila. Tak czy siak, nie traktuje Cie poważnie. Daj jej spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×