Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet nie przyszedł na spotkanie a teraz nalega na kolejne

Polecane posty

Gość gość

No po prostu olał mnie. A teraz zadręcza, żeby się spotkać. Zgodzić się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy od ciebie czy dasz mu szansę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wytłumaczył się czemu nie przyszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie powiedział. Napisał smsa czy sie widzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chyba bym sobie darowała, skoro nawet nie przeprosił ani nie wytłumaczył, dlaczego nie było go na ostatnim spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umów się z nim i też go olej. Mówię ci js poczułam się z***biście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Ci zalezy na nim to ja bym mu jeszcze jedna szanse dala le musial by mi cala prawde powiedziec dlaczego na to spotkanie nie przyszedl, a jak byl u innej i sobie zapomial , albo ja posuwal i olal ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki2292313
Ja bym się nie godziła na kolejne bo wtedy pokażesz, ze jesteś na każde jego gwizdnięcie. Powiedz, ze "chętnie i fajnie, ze proponuje, ale na razie nie masz czasu". Jak zaczniesz robić mu pretensje to wtedy tylko pokazesz jak bardzo sie tym przejęłaś, wiec dlatego napisz w ten sposob. Dopiero po jakimś tam czasie daj sie namówić na spotkanie, ale tez bez wielkiego entuzjazmu :) I nie pisz za bardzo pierwsza w tej sytuacji itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BTW - moim zdaniem ani nie nalega na spotkanie, ani nie zadręcza, tylko luzacko pisze, czy się spotkasz, ale specjalnie mu nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki2292313
Moim zdaniem też prawdopodobnie Ty starałaś się bardziej od niego, on to wyczuł i juz się Tobą bawi na samym poczatku... Bo gdyby nie był Ciebie tak do konca pewien raczej by tak nie postąpił. Teraz Ty mu zagraj na nosie obojętnością i zobaczysz jak sie zachowa :) Prawdopodobnie niezbyt mu zalezy bo nie jestes dla niego żadnym wyzwaniem, pewnie wyczuł, ze bardzo Ci zalezalo na tym spotakniu. Jeśli o Ciebie teraz powalczy to może warto się ( w koncu) zgodzic na spotkanie po kilku jego namowach, a jesli nawet nie bedzie zbytnio walczyl to sobie odpusc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.50- dokladnie. Jak mu cos wypadło a mu zalezaloby na tej znajomości, od razu by się wytłumaczył, czemu nie przyszedł i przeprosił. Nie zrobił tego i Ty, jeśli zgodzilabys się na kolejne spotkanie to oznaczałoby, ze nie masz za bardzo szacunku do siebie, ze parcie masz na ta znajomosc. Ja bym tak to odebrała na miejscu faceta. A jemu nie zależy... Olej go, to najlepsze co możesz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki2292313
A i lepiej moim zdaniem nie pokazywać od poczatku, że jest sie w 100% dostepna dla faceta i zgadzać się na kazda jego propozycje spotkania. Lepiej budować lekką niepewność czy Ci zalezy, czy jednak nie do konca. Czasem warto nie miec czasu na spotkanie. Przecież to nie grzech, też możesz (a nawet powinnas) mieć inne zycie oprocz niego. Jeśli mu zalezy to nie bój się, nie zniechęci się tym wrecz przeciwnie. Tu nie chodzi o bycie dumna, nadmuchana ksieżniczką, ale być sympatyczna tylko taka troche niedostępna, a nie od razu leciec na skrzydlach jak on zaproponuje termin spotkania bo facet jak zobaczy na samym poczatku, ze Ci bardzo zalezy to może uznać ,ze nie jestes warta zachodu, nawet jesli mu sie spodobalas. Jeśli nie będzie Cię do konca pewien to automatyczne będzie częściej o Tobie myslał i spotkania z Toba beda bardziej ekscytujące. Nie piszę tutaj o dojrzalszym związku, bo jednak w takim postawiłabym bardziej na szczera rozmowe, ale z tego co rozumiem jest to sam poczatek relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że Cie sprawdza. Jak się zgodzisz to pomyśli sobie, że bardzo Ci zależy i będzie Cię wodził za nos później. Zgadzam się z przedmówcami, że gdyby nie przyszedł z ważnego powodu to by się od razu wytłumaczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym go olała. Nic mu nie odpisuj bo facet tylko bawi się tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem warto nie miec czasu na spotkanie. Przecież to nie grzech, też możesz (a nawet powinnas) mieć inne zycie oprocz niego. Jeśli mu zalezy to nie bój się, nie zniechęci się tym wrecz przeciwnie. Tu nie chodzi o bycie dumna, nadmuchana ksieżniczką, ale być sympatyczna tylko taka troche niedostępna, a nie od razu leciec na skrzydlach jak on zaproponuje termin spotkania bo facet jak zobaczy na samym poczatku, ze Ci bardzo zalezy to może uznać ,ze nie jestes warta zachodu, nawet jesli mu sie spodobalas. Jeśli nie będzie Cię do konca pewien to automatyczne będzie częściej o Tobie myslał i spotkania z Toba beda bardziej ekscytujące. x Życzę ci, żeby jakiś facet postąpił wobec ciebie dokładnie według twojej rady. Fajnie byłoby sprawdzić twoją reakcję, bo zdaje się, że byłabyś wtedy bardzo oburzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×