Na którym facecie się skupić?

Jednego znam pół roku, kocham go, tworzylibyśmy świetny związek, bo nasza przyjaźń byłaby solidnym fundamentem. Ufam mu bardzo i właściwie tylko jemu. Wszyscy znajomi nas swatają od początku. Niestety przez ten czas nie zostaliśmy parą. Zapewniamy sobie wzajemną czułość, ale nigdy nie było między nami randek ani deklaracji. Były namiętne pocałunki, było zasypianie w sobie w ramionach, było zwierzanie się sobie z różnych spraw. Widywaliśmy się co tydzień po koleżeńsku, zazwyczaj w większym gronie, teraz ze względu na jego pracę widujemy się średnio raz na miesiąc. Nasza znajomość idzie do przodu, ale w takim stopniu, że może zostalibyśmy parą za kilka lat albo i wcale. Wiem, że jestem dla niego ważna, jak spędzamy czas razem to dba o mnie, troszczy się, martwi. Ale poza spotkaniami on pierwszy nigdy nie pisze, chyba, że ma jakąś sprawę raz na kilka miesięcy. Kilka tygodni temu pod wpływem alkoholu wyznał mi miłość, ale na tym się skończyło, to nadal nic nie zmieniło, nie wiem nawet czy to pamięta. Dwa tygodnie temu poznałam fajnego chłopaka.. miły, przystojny, inteligentny. Z rozmowami jest różnie.. czasem bardzo fajnie, wesoło, czasem trochę nudno. Pisze do mnie codziennie, także się stara, widzieliśmy się kilka razy, rozmawiamy, całujemy się.. Gdyby zniknął z mojego życia to na pewno byłoby mi przykro, myślę, że moglibyśmy tworzyć fajną parę. No ale na ten moment nie czuję do niego niczego poważnego i niewiele o nim wiem, za to tamtego kocham i nie wyobrażam sobie jego straty, chociaż kiedyś mi powiedział "nawet jeśli z kimś będziesz to we mnie i tak będziesz mieć przyjaciela", po czym i tak mnie potem całował. Ale temu nowemu chyba zależy, a dla tamtego chyba jestem kimś w rodzaju przyjaciółki z korzyściami. Na którym facecie Waszym zdaniem powinnam się skupić?

Zapytaj swoje serce , bo tu ci nikt nie odpowie , a odpowiedz nosisz w sobie :)

Zdecydowanie wybierz tego drugiego. Ten pierwszy gdyby Cie kochal i /lub chciał z Tobą byc to szukalby kontaktu, zdecydowanie wiekszego. Skoro wystarcza mu tylko spotkania raz na miesiąc, nie odzywa się do Ciebie, mówi, ze nawet jesli będziesz kogos miala to on zostanie Twoim przyjacielem i co więcej nawet dopuszcza tę myśl i mu to nie przeszkadza, to nie masz na co czekać. On lubi spędzić czas z Tobą wtedy kiedy jemu pasuje, a na codzień dla niego nie istniejesz. Daj szansę temu drugiemu i zobacz czy obudzi sie w Tobie jakieś uczucie do niego.

22.43- masz racje. Gdyby ten pierwszy faktycznie tego chcial to juz byscie byli razem. Widac nie chce, I tak, jestes DLA niego przyjaciolka z korzysciami.

Znasz kolesia dwa tygodnie i się z nim całujesz, pomimo, że coś czujesz do tego pierwszego? Ja pier****