....

.....

Nie myslisz o slubie tylko o tym zeby zostal na noc? To jest ten twoj "powazny zwiazek"?

.........

on ma zasady a łóżko byłoby przypieczętowaniem miłości, której nie ma...

.......

No widzisz idiotko - nie masz pojecia o zwiazkach

może się wstydzi. Zresztą jest jeszcze młody i być może jeszcze nie doświadczony.

Autorko, on nie dojrzał. Te powroty w nocy to pewnie żeby mamusi przedstawić wersję typu " byłem w klubie/pubie z kumplami", no bo wiadomo, do tej 3.00 można gdzieś posiedzieć, więc jest kłamliwe usprawiedliwienie. Gdyby wracał do domu na drugi dzień to logiczne że gdzieś śpi...no a mamusia nie uwierzy że non stop u kolegów. Swoją drogą, tracisz przy nim czas, już nawet nie chodzi o jego wiek ale o psychikę, pępowinka nieodcięta. No i czym tak Cię ujął taki młodzieniec? Zresztą Ty sama chyba też nie czujesz się na swój wiek. Ludzie po półtora roku to już dawno ze sobą mieszkają i prowadzá wspólne życie, i nikt po 30stce zazwyczaj , nie określa swojego TŻ mianem "chłopaka" tylko tak poważniej "partnerem".