Jestem dorosla a nie czuje sie jak dorosla. Co jest ze mna nie tak?

Witam, mam 23 lata. Mój problem ciagnie się za mna od lat. Zawsze czułam się bardziej dziecinna i mniej dojrzala od rowiesnikow. Myslalam ze od momentu jak będę pełnoletnia cos się zmieni ale tak się nie stało. Czuje się dziecinna, infantylna, nieraz po prostu glupsza od osob w moim wieku. Mam wrazenie ze wszyscy widza moja niedojrzalosc i nieporadność. Nie wiem, może tylko tak mi się wydaje bo jestem ogolenie lubiana przez znajomych ze studiow. Dziwnie się czuje na spotkaniach z nimi czy na imprezach, jakos tak nie na miejscu. Niby jest milo i naprawdę ich lubie ale caly czas mysle ze pewnie zachowuje się jak dziecko. Nie czuje się na swój wiek, czuje się jakbym zatrzymala się 14-15 latach. Z czego to wynika? Myslicie ze powinnam pojsc do psychologa? Czy mi to minie?

ja sie czulam nad wyraz dorosla od zawsze az do gdzies 22-24. po doswiadczeniach ze stalkerem oraz chorobami czuje sie jakbym uciekla wspomnieniami w bezpieczny dzieciecy swiat.

Ja nie miałam zadnych traumatycznych przezyc. Zawsze czułam się o te 3-5 lat mlodsza :(

musisz sobie p*****ać, wtedy poczujesz się dorosła, kotas wszystko zmieni

Mysle ze nie o to chodzi. Mialam rok temu chłopaka i niczego to nie zmienilo.

Moze nie mialas okazji dorosnac? Ja wyprowadzilam sie w wieku 18 lat na studia, pracowalam. Od 22 roku zycia pracowalam na caly etat, sama sie utrzymuje, robie zakupy, place rachunki. To szybko wymusza dorosniecie.

Ja tez już nie mieszkam z rodzicami. Studiuje i utrzymuje się sama...

Ale dojrzalosc emocjonalna osiaga sie z reguly najpozniej, a czasem wcale (u niektorych ;] ). Przeszkadza Ci to? ;)

Przeszkadza bo czuje sie niedojrzala w porównaniu ze znajomymi. Pozatym nawet przy takich głupich rzeczach jak piwo ze znajomymi albo jakiś film dla dorosłych mam wrażenie jakbym robila cos złego

mam podobnie i nawet tyle samo lat co Ty.. akurat picie alkoholu czy oglądanie "dorosłych" filmów nie wzbudza u mnie poczucia, że to coś niewłaściwego :D ale za to nadal uwielbiam bajki :) i różne zabawy poza tym ja też wyglądam na taką młodszą albo ogólnie sprawiam takie wrażenie bo zdarzało mi się nie raz, że mnie wzięli za nastolatkę jeszcze..16, 17 lat..jak byłam w klubie to mi pewien facet nie dowierzał, że mi tam na pewno wolno być :D dopytywał, czy ja na pewno nie mam jednak 17 lat.. a jak miałam 20 lat to na 15 itp. I faktycznie ja czuję, że to było niedawno, przecież dopiero miałam naprawdę te 15 lat więc jak to, dlaczego ten czas tak szybko zleciał.. też dziwnie się z tym czuję tylko ja nie miałam chłopaka nawet..to potęguje też to uczucie niedostosowania, brak doświadczenia i tak dalej..

może miałaś nadopiekuńczych rodziców albo w jakiś sposób się ich bałaś? Wizyta u psychologa na pewno nie zaszkodzi, a nuż pomoże

Mnie chłopak rzucił bo stwierdził że jestem niedojrzała. Ale byl jedyna osoba która mi to powiedziała wprost, reszta raczej daje odczuć ale wprost nie mówi. Z alkoholem to mysle ze mogę tak miec bo rodzice byli zupełnymi abstynentami I sa wielkimi przeciwnikami alkoholu nawet sporadycznie.

Rzeczywiście rodzice byli nadopiekuńczy. W sumie to tak, bałam sie ich od zawsze, jednak nie pamiętam żeby byl jakiś konkretny powód.

To masz już jakiś punkt zaczepienia, może to właśnie w rodzicach leży problem. Może gdzieś tam podświadomie cały czas czujesz się pod ich kontrolą i boisz ich osądu. Niestety nie wiem co mogę Ci poradzić, spróbuj traktować ich jak równych sobie i nie bać się im postawić, nabrać pewności siebie. Zdaję sobie sprawę, że łatwiej powiedzieć niż zrobić. Po drugie, jeśli w jakiś sposób czujesz się niekomfortowo wśród swoich znajomych, może spróbuj zmienić trochę środowisko? Jestem w twoim wieku i chociaż czuję się już "dorosła", to nie chodzę na piwo, na imprezy, nie palę etc., bo tego nie lubię, o wiele bardziej wolę pójść z koleżanką na lody, na pizzę, pograć ze znajomymi w gry planszowe, uwielbiam też bajki Disneya. W każdym razie trzymam za Ciebie kciuki, powodzenia!

Ja ogólnie byłam dojrzalsza niż rówieśnicy (niestety wywołane to było nieciekawymi kwestiami), ale po 20stce mam taki stan, ze czuję że to wszystko - praca, dom to nie moja bajka. Ogólnie postępuje odpowiedzialnie, imprezy i pogoń za facetami nigdy mnie nie interesowały, ale mam wrażenie, ze jestem 18latką zamkniętą w starszym ciele. I ta 18latka nie chce odpowiedzialności, chce po prostu przyjemnie sobie spędzać życie. Przyjemnie tzn. bez większych zmartwień, realizując to co się lubi, a nie martwić się o pracę po studiach, by potem tkwić w kieracie 8-16, potem pakować się w kredyt na mieszkanie itd :O a nie mam aż tyle energii by nagle stać się freelancerem, bez stałego miejsca pobytu. Chciałabym być znowu w liceum - ale z tą pewnością siebie jaką mam teraz :D x Ale no może u mnie jest tak, że zawsze musiałam być dojrzalsza, więc teraz po prostu mam dość i chciałabym mieć wszystko w dupie. Lecz niestety na to już za późno, czas na życie bez zmartwień minął

http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/zwiazki/Zycie-z-wiecznym-chlopcem-czyli-jak-radzic-sobie-z-mezczyzna-z-syndrom_35923.html kobiet tez sie to tyczy wbrew tytulowi

co za różnica na starośc i tak zdziecinniejesz,

Moze dlatego ze rodzice nie tratowali mnie nigdy poważnie, a przynajmniej tak mi się wydawało. Ja juz nie wiem czy rzeczywiście wszyscy traktują mnie niepoważnie czy tak mi sie wydaje bo ja sama ze sobą czuje sie niedojrzała. Znajomi sa naprawdę w porządku. Lubię ich i lubię spędzać z nimi czas tylko wlasnie czasem dziwnie się czuje ale nie ze wzgledu na nich tylko na jakies dorosle rozrywki.

01.17 U mnie to troche coś innego. Ja nie zaniedbuje swoich obowiązków. W sumie to oprócz tego chłopaka nikt mi nie zarzucił ze jestem niedojrzała. Czasem juz nie wiem czy rzeczywiście zachowuje się infantylnie czy tak mi się wydaje bo mysle o sobie ze jestem mniej dojrzala niż rówieśnicy

22 letnia dziewczyna dostaje masę rad żeby dorosnąć 

42 letni mężczyzna może być dziecinny i mieć wyje**** chodź już jest po części stary. 

 

 

O chuu*** tu chodzi ludzie?