Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzieci urodzone w grudniu

Polecane posty

Gość gość

Temat dla mam, które urodziły dzieci w grudniu. Urodziłam syna 25 grudnia i martwię się, że będzie do tyłu ze wszystkim wobec innych dzieci, bo będzie najmłodsze a między nim a styczniowymi dziećmi będzie prawie rok różnicy. Wiadomo, że czym będzie starszy to różnice będą coraz mniejsze ale czy np wasze dzieci nie miały problemów w przedszkolu, że są młodsze, mniej samodzielne? Oczywiście będę pracować nad tym, żeby dorównywał grupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ur 24.12 najlepsza uczennica z klasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam corke 14grudnia, jest najwyzsza w klasie I ma bardzo dobre oceny, nie martw sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie, nie masz się czego obawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, tak naprawdę to nie w zasadzie wielkiej różnicy w życiu, czy dziecko jest z końca roku. Dla mnie jedynym minusem jest po prostu przez wiele osób dodawanie roku, czyli liczenie go rocznikowo np. jest prawie luty, a lekarz mojej koleżance wpisał już 24 lata, choć skończy je dopiero pod koniec listopada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyny problem to ze bedzie miala krotsze dziecinstwo. Ale wcale niekoniecznie bedzie z tylu, jeszcze im da wszyskim popalic, zobaczysz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem z grudnia, nigdy nie czułam sie gorsza i nikomu nawet nie przyszło do głowy ze miałabym być np. do tyłu względem innych dzieci. Wprost przeciwnie, w szkole zawsze byłam wśród tych lepszych uczniów, wzrostem normalnie, jak wszędzie jedni wyżsi inny niżsi, szczerze mówić dzieci kompletnie nie zwracają uwagi na takie rzeczy. Moje dzieci tez są z grudnia i mają się świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że później nie ma żadnej różnicy ale chodzi mi o młodsze dzieci tak 3-7 lat, bo myślę, że w tym wieku to jednak robi różnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak ktoś jest dorosły to może go wkurzać postarzanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,powiem ci tak-mój syn jest z marca.W ubiegłym roku szkolnym chodził do zerówki, wychowawczyni na zebraniu powiedziała że są troje dzieci urodzone w końcówce roku i chciałaby aby ci rodzice rozważyły to,żeby ich dzieci powtarzały zerówkę i nie szły do pierwszej klasy,ponieważ sobie mogą nie poradzić.A więc z tego wnioskuję że jednak może twój syn być do tyłu z umiejętnościami w porównaniu do dzieci urodzonych w pierwszej połowie roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 15 37
To raczej zależy od uzdolnień i predyspozycji, miesiąc urodzenia nie ma aż tak wielkiego znaczenia. U mnie w szkole podstawowej w mojej klasie najlepsza w nauce i w sporcie była dziewczynka urodzona w grudniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodzilam sie w grudniu jako wczesniak i przez to straszyli mame ze nie bede sie uczyc i bede opozniona . Do dzis mama z tego brechta bo zawsze bylam najlepsza w klasie i najlepsza na roku na studiach, malo tego, z 10wnuczat moich dziadkow tylko 2 wnuczki mega zdolne i druga tez wczesniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam synka z grudnia w 2 klasie Dobrze się uczy jest jednym z najlepszych w klasie. W przedszkolu i zerowce mniej umiał niż rowiesnicy i niechętnie pisał rysował. W pierwszej klasie było lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tez z grudnia, najlepsza w klasie, wzrostem nie odbiega, widac grudzien jest dobry do rodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam sie 30 grudnia i zawsze bylam najmlodsza w klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku to jednak jest różnica. Mój synek jest z samego końca grudnia i miał spory problem z adaptacją w przedszkolu. Był na zupełnie innym stadium rozwoju. 2 lata i 9 mies. to zupełnie co innego niż 3 lata i 8 mies. Ale to tylko przez te parę pierwszych lat jest zauważalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodzilam przedostatniego dnia grudnia i do głowy by mi nie przyszły takie obawy. Sama jestem 'dzieckiem' że środka roku, a przez większą część edukacji byłam w czołówce. Także pod względem wzrostu, choc to oczywiście mało ważne; córka też zapowiada się na wysoką, mimo niskiej masy urodzeniowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka z 30 grudnia i rzeczywiście na początku w szkole wydawalo sie ze jest nie gotowa jeszcze na szkołe, mimo ze poszla jako siedmiolatka,ale w praktyce można powiedzieć sześciolatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cztam wasze posty i wnioskuje ze w grudniu sami geniusze sie rodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka jest z października i merytorycznie widac roznice miedzy nią a dzieckiem np. ze stycznia . Poszla do przedszkola w sierpniu czyli mając 2l10 miesięcy. Nie radzila sobie z podcieraniem pupy czasem się posikała bo poprostu zapomniala w zabawie. Troche odstawala jest chodzi o zrozumienie zabaw. Widzialam roznice w pracach plastycznych jej i dzieci ze stycznia. Teraz juz jest dużo lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka grudniowa, w I klasie została przeniesiona po półroczu do drugiej, bo się nudziła. Tym samym między nią, a dziećmi w klasie była czasem prawie dwuletnia różnica. Z nauką dała radę bez problemu, ale od 5. klasy pojawił się zgrzyt- ona jeszcze dziecko, a koleżanki z klasy zaczęły dojrzewać. Ale tak jak pisałam, przeskoczyła jedną klasę. Z samego faktu urodzenia się w grudniu, absolutnie nie zauważyłam najmniejszych różnic. Dużo zależy od dziecka i jego otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corki to jeszcze spoko - moja siostra z konca listopada, wczesniak, astmatyk, nigdy nie byla w przedszkolu, bo chora i po sanatoriach (wtedy ZOSTAWIALO sie dzieci w sanatorium i wizytowaloraz na 2-4 tygodnie). Na poczatku nie wyrozniala, ale i nie miala klopotow. W 4 klasie objawila duze zdolnosci do matematyki. I tak juz zostalo, Dzis jest powaznym naukowcem, genetykiem. Ale choroby nauczyly ja pokory az zanadto. Nie za bardzo, mimo wielu wyroznien, wierzy w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj synek z grudnia 2009 alezy do rocznika poslanego eksperymentalnie jako pierwszy jako 6-latki. Totez i u niego w klasie sa dzieci niemal 2 lata starsze, rok starsze to standard, bo grudzein 2008 byl odraczany. A tymczasem on jest najwyzszy, najlepszy w sporcie i ma same prawie same piatki. NIE GENIUSZ, ale roznicy nikt by sie nie domyslil. Jeszcze w zerowce bylo ja widac. Ale przestawanie ze starszymi od " zawsze" dobrze mu zrobilo. Nauka i wiedza nie boli, a ja jestem bardzo zadowolona, ze go objal obowiazek szkolny tak wczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze w zerowce, 1 klasie widac trcohe roznice, potem juz nie. Starsze dzieci ciagna w gore " malucha" - fajnie byc troche mlodszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko na przestrzeni lat nikt się nie przejmował, czy dziecko sobie poradzi i dzieci sobie radziły. Prawda jest taka, że jak będziesz mieć inteligentne dziecko, to sobie poradzi, a jeśli nie, to nawet gdyby było styczniowe, to będzie słabsze. Mam dzieci i z grudnia i ze stycznia. To ze stycznia posłałam rok wcześniej. W tej chwili to licealista i gimnazjalista, jeśli mają słabsze oceny, to wiem, że to zwykłe lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Wiesz, tak naprawdę to nie w zasadzie wielkiej różnicy w życiu, czy dziecko jest z końca roku. Dla mnie jedynym minusem jest po prostu przez wiele osób dodawanie roku, czyli liczenie go rocznikowo np. jest prawie luty, a lekarz mojej koleżance wpisał już 24 lata, choć skończy je dopiero pod koniec listopada... x Nie można w ten sposób robić, jak zrobił ten lekarz. U lekarza, w szpitalach i na klepsydrach pisze się lata skończone. Nawet jeśli zdarzenie wypadło dzień przed urodzinami, pisze się skończony rok życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja wnuczka urodziła się 3 grudnia, natomiast jej kuzyn w styczniu tego samego roku. Prawdą jest, że w początkowych klasach była średnia w nauce. W tej chwili jest w pierwszej gimnazjum razem ze swoim kuzynem. Jest najlepsza w klasie. Data urodzenia nie świadczy o inteligencji. Około 3 klasy wiek zaczyna się wyrównywać. Te młodsze dzieci mogą mieć kłopoty manualne, używaie nożyczek lepienie z plasteliy. Dodam jeszcze, że w naszej rodzinie dużo dzieci poszło do szkoły w wieku 6 lat. Moja córka jest z lipca, a ja jestem z lutego i też poszłam szybciej, brat z maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn z 4 grudnia był w tyle do 4 klasy.Pozniej się zatarlo.Zaluje że nie poszedł rok później do szkoły bo byloby mu łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka z klasy była rocznikowo starsza od pozostałych dzieci o rok,ale okazało się że ona jest z 31 grudnia .....i mama po prostu dała ją do szkoły rok później bo uważała że sobie nie poradzi ,dodam że dziewczyna ta była jednak najwyższa z całej klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też urodziłam syna 25.12 i nie widzę żadnej różnicy rozwojowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×