On nie chce założyć ze mną rodziny...doradźcie...

Witam czytelniczki. Mam 22lata i o 13lat starszzego faceta,z którym jestem 3 lata. Mieszkamy ponad rok razem. Ja, jak praawie każda kobieta marze w przyszlosci o pieknym ślubie,dzieciach, rodzinoe,wspolnych planach do starosci... ale moj ukochany nie chce o tym slyszec. Kochamy sie bardzo. Nie twierdze ze juz mamy sie zenic,ale za jakies 2,3lata. Piotr juz na samym poczatku mowil ze nigdy sie nie ozeni i nie chcee dzieci bo to obowiazki,wydatki,zmartwienia itd. Jestem jego pjerwsza kobieta,wiec nie jest to spowodowane zawodem milosnym. Dodam ze jest straasznym pesymista. Kiedys napomknelam ze jak nie chce on to innego meza znajde a on na to "taki juz jestem,mowilem odrazu" ...ale ja ludzilam sie ze to sie zmieeni ,bo nikt naa pocztku slubu nie chce.prosze was o pomoc, zostaac z nim i czekac na oswiadczyny czy poprostu czzas sie rozstac??

"taki juz jestem,mowilem odrazu" jakbym swojego męża słyszała. On sam dał ci odpowiedz. Ma 35 lat i ani razu nie zatęsknił za domem i rodziną. I nie zatęskni raczej.

Mial pierwsza dziewczyne w wieku 32 lat???!!!!

Czas się rozstać, bo latka lecą. Twoje marzenia nie idą w parze z jego postanowieniami. Wiedzialas o tym.

Młody już nie jest, więc skoro przez trzy lata nie zmienił zdania, juz go nie zmieni. Wasze plany przyszłościowe się rozmijają, więc jak sobie wyobrażasz dalsze życie w związku z nim?

Prawiczek???? :-))

Napisz lepiej i ciekawiej to provo. 2/10

Ja mysle ze skoro jestes jego pierwsza to on chce jeszcze sie pobawic, moze pare dziewczyn miec a slub moze za 10 lat znam takich niestety