Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mówcie że produkty Biedry sa takie same.

Polecane posty

Gość gość

Nie kupuje nic w Biedronce,kiedys tam bylam i nic nie podpasowało,zreszta nie po drodze mi do niej. Ale akurat przechodziłam k niej a potrzebowałam ciasto francuskie. Kupilam ,mysle super xl,i tansze niż w Polo w dodatku tej samej firmy. Rozwijam je teraz,juz zapach jakis dziwny,widac doklejone o ten kawalek o ktory jest wieksze,jakies pokruszone,przewalkowalam je ale i tak nie bardzo. Przekonalam sie ze to jednak guzik prawda ze te same firmy robia taki sam produkt dla Biedry,te produkty sa o wiele gorszej jakisci i bałabym sie tam produkty żywnościowe kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kupuj sobie dalej w Polo, jak ci nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bied-ronka - jak sama nazwa wskazuje, oferuje produkty dla ludzi bied-nych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie każdy bez kasy tam kupuje i śmieje się z bogatszych, którzy tam zostawiają kasę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ciekawe, co piszesz, bo ja na parkingu Biedronki, którą mam za oknem mojego biura, notorycznie widuję Mercedesy i Audi klasy S czy Q, więc to niekoniecznie kwestia grubości portfela. :-) Akurat za Biedronką nie przepadam, ale śmieszą mnie te teksty o biedzie kupującej w tej sieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bredzisz. Doklejony gratisowy kawałek buhahahaha. Przecież to taśmą idiotko idzie. Ustawia się tą pierdzielną maszynę na dłuższą długość ciasta, czyli noże tną ciasto na pożądaną do promocji długość. Ta sama taśma, czyli ciąg maszyn na tej taśmie pakuje to ciasto w folię i zgrzewa. Nikt specjalnie nie zmienia procesu technologicznego po to, aby bez sensu kroić mniejsze kawałki, nie dokupuje specjalnej maszyny do klejenia i nie zatrudnia ludzi, aby ręcznie kleili tych gratisowych kawałków. Jak chcesz prowokować, to się lepiej postaraj, a przynajmniej pooglądać proces produkcyjny jakiegokolwiek produktu spożywczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to dokładnie wygląda. Jak idzie partia dla lepszych sklepów - to do ciasta wlewa sie 2 wiara jajek. Jak idzie partia dla biedoty - to do ciasta wlewa sie 1 wiaro jajek i 1 wiadro wody więcej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy dotyczy to wszystkich towarów, ale wiem, że proces produkcji makaronów przez jedną polską firmę jest dokładnie taki sam, niezależnie czy produkują dla biedronki, czy pod swoją własną marką. Skład i jakość również ta sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie jak autorka pisze,widac ten kawałek ciasta o ktory jest dłuzsze,ja robiłam faworki z francuskiego z biedrony i ten kawalek był tak rozwalony ze sam oderwał sie,do wyrzucenia.Takze nie popisuj sie wiedza której nie masz gość 13.10 bo sama bredzisz,a jak zachwycasz sie bieronka to kupuj dalej tam. Kogo biednego stac zeby wywalac produkty,a niestety wiele rzeczy biedronkowych jest do wyrzucenia. Mam kolezanke ,kierowniczke w biedronce i ona nie kupuje u siebie prawie nic jedynie reczniki papierowe mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj w bied-rze były banany. Cena normalna - ale taka paciaja, że tylko do koryta wrzucić!!! A na ryneczku? Troszke droższe, ale bananki jak malowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta, bo kierowniczka na pewno ma fachową wiedzę na temat technologii produkcji :P Ja też bym nie kupowała tam np. pieczywa czy ciast, bo do tego mam domowe wypieki i dobrą piekarnię. Nie kupuję też gotowych produktów typu właśnie ciasto mrożone, panierowane/nadziewane mięso, obiady do odgrzania, sosy w sloikach- bo tego nie kupuję nigdzie, tylko robię sama. Biedronka Biedronce nierówna, akurat w mojej pobliskiej zawsze warzywa i owoce są super przebrane, same dobre leżą, w ogóle w sklepie wzorowy porządek, a w tej którą mam pod pracą- syf aż przykro patrzeć. Ale nie wierzę że ktoś siedzi i przebiera tą "gorszą" kaszę do Biedronki, albo gorszą mąkę do makaronu, gorsze mleko... to nie są produkty eko, i nie ma najmniejszej różnicy czy kupię jabłka na targu czy w Biedronce- i jedne, i drugie z tego samego źródła, na targu co najwyżej mogę zakłądać że to co w zimie wystawione było przemarznięte. Ale oczywiście z targu świeże, zdrowe i higienicznie przechowywane, a te z drogiego, małego marketu to już w ogóle cud- miód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie,owoce na osiedlowym bazarku super wybór.kolezanka kupila pomarancze w biedronce,ryj wykręcało taki kwas i bez smaku. Ja na osiedlowym bazarku kupiłam,miód w gębie i pewnie pare groszy wiecej dałam a moze nawet tyle samo. Nie oszukujcie sie same.Nie to ze rżne bogaczke,ale po prostu nie stac mnie na biedronke,bo za drogo to wszystko wychodzi za taki lichy towar. Zreszta watpie ze tam cos jest tansze niz w innych sklepach.Chyba ze waga towaru mniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do warzyw i owoców nie ma reguły. Kiedyś zależało mi, żeby kupić dobre buraki. I tak kupowałam po 2 na każdym straganie na "moim" bazarku, żeby spróbować i ewentualnie zdecydować się kupić większą ilość. I co? Najlepsze znalazłam właśnie w biedronce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, kierowniczka nie ma wiedzy na temat technologii produkcji,po prostu po paru latach pracy i robieniu zakupów w swoim sklepie ma rozeznanie jakiej jakosci jest towar i co mozna kupic a na co uwazac.No coż sa tacy co cenia sobie wysoka jakosc i tacy co zachwycaja sie byle goownem.Jak np kiedys ktoras wysmiewala tu pomidorową z koncentratu,bo ona to gotuje z pomidorków z puszki,przepyszną. Do wszystkiego trzeba dojrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy niech kupuje gdzie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak gość na ryneczku sprzeda zgniłego banana - to straci klienta. Jak sprzeda 2 zgniłe banany - to straci 2 klientów. Jak bied-ronka sprzeda tone zgniłych bananów - nie straci ŻADNEGO klienta, tylko sprzeda zgniłe banany bied-ocie. A bied-ota nadal będzie myślała że kupiła tanio. A że kupiła gowno - co cóż. Bieda i gowno zje - byle było (niby) tanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te droższe makarony, chyba pastini, masło, masło bez laktozy, ręczniki papierowe Mila, kasze, czekolady Wedel i Milka, inne markowe słodycze, serek wiejski Piątnica, serek Almette, szczoteczki i pasty do zębów, słoiczki dla niemowląt, woda Żywiec, płatki kukurydziane i inne do mleka firmy Nestle, cukier, kefir, maślanka. NIKT mi nie wmówi, że te produkty są gorszej jakości niż w innych marketach. Bardzo rzadko, kilka razy w roku kupuję też tam chipsy Lay's i Coca cole i rozumiem, że wg was te produkty też ktoś na linii produkcyjnej rozdziela i do Biedronki pakuje gorsze. Nie popieram robienia wszystkich zakupów w jakimkolwiek markecie, ale trzeba być nienormalnym żeby kupować np w Lidlu, a Biedronkę tak smarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie j/w. 100% racji.Ja juz tyle razy przejechalam sie na Biedronkowych produktach ,ze juz słyszec o tym sklepie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuj, kupne ciasto francuskie :/ I ta tu jeszcze o jakości dywaguje z resztą kurnika. Kupne nigdy nie bedzie lepsze niz domowe i jakość zawsze bedzie gorsza. Gdzie to kupisz to juz mało wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no markowe produkty z napisanym normalnie producentem sa ok,ale te wyprodukowano przez.... dla jeronimo ,sa tragiczne i nie wmawiajcie ze takie same.Nawet nie stały kolo orginalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie o to chodzi autoreczko, bo to ty, czy kupuję w biedrze, czy też nie. Moja wiedza odnośnie produkcji jest trochę większa niż twoja, bo pracuję na produkcji. Fakt, że nie branża spożywcza, ale jakieś rozeznanie mam, a na pewno koleżanki, które ze mną pracują, a pracowały na produkcji w żywności. Nie ma szans, aby kleić takie ilości ciasta, jakie są potrzebne do tej dużej sieci poza linią maszynową. Jak masz 20% paluszków gratis w opakowaniu, to widać, że mają inny kolor np? Nie kupujesz w biedrze, a na jednym produkcie się przekonałaś, że wszystko jest fuj. Daruj sobie. gość dziś Dokładnie. Wszystko na skalę masową będzie mniej dobre niż robione w domu. Zwłaszcza coś takiego jak ciasto i to obojętnie jakie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Widzę, że nie tylko ja trochę myślę. Tak jest. Gotowych dań nigdzie nie powinno się kupować, bo to wszędzie taki sam syf. Jak kupuję śmietanę, to nie patrzę w jakim sklepie, jaka marka, tylko patrzę z tyłu na skład. Okazuje się, że kefiry z danej firmy są ohydne, a śmietana faktycznie prawdziwa, więc się firmy jako firmy nigdy do końca nie skreśla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.24 no wlasnie patrzy sie na sklad!!!! A nie na dana firmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Biedronce nie kupuję. Większość towaru marki "biedronka" to zwykły syf. Ser żółty, biały, jogurtu, wędliny. To tragedia. Puszki no-name też byle co. Zaś co do składu to trzeba by poczytać etykiety. I nie mówcie, że to niemożliwe, żeby dany sklep miał gorszy produkt bo akurat to standardowa zagrywka. Świetny przykład to produkty na rynek niemiecki i polski. Niby to samo a sklad inny. A z naszego polskiego podwórka: Panele. Ta sama firma, ten sam model i parametry a różny produkt: Jeden do Castoramy a drugi do standardowej sprzedaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow jestem biedna bo kupuję w biedronce no w szoku jestem :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja akurat tuńczyka z puszki z Biedronki, pomidory, fasolkę i kukurydzę bardzo sobie chwalę. Jeszcze nie trafiłam nigdy na coś co by brzydko pachniało,wyglądało czy smakowało. Tak samo jak twaróg- jest świetny do pierogów. Jogurty i smietany niestety masa firm ma kiepskie. Tak samo jak sery żółte. Ale Biedronka ma z kolei często nietypowe sery, kozie,owcze albo dojrzewające, w lepszych cenach niż w hipermarketach i smaczne. Chemię domową też mają fajną i w dobrych cenach. Nie twierdzę że ma wszystko super i w ogóle, ale naprawdę trzeba być niepoważnym żeby twierdzić że cukier, kasza, przyprawy, twarogi, mleko i inne "proste" produkty są gorszej jakości tylko dlatego że mają taki a nie inny znaczek na opakowaniu. Nie mówiąc już o tym że często produkty firmowe w ich sklepach mają niższe ceny niż w innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupuje w biedronce, wlasnie banany cyz cytrusy, oczywiscie czasem sa lepsza a czasem gorsze partie, ale to w kazdym sklpie i na oko widac, co to za partia. Smieszne,ze co drozsze, ma byc lepsze- chocby wezmy pęczki kwiatow - co- tulipany czy roze sa gdzies lepsze? ( oprocz jakichs extra agatunkow, oczywiscie. Kupuje tam czesto ryby, np pstragi - trzeba tylko patrzec na date. a co do alkoholi - przeciez wystarczy poczytac porady fachowcow w necie, wybieraja duzo win biedronki za dobra cene. Co z tego,ze stac mnie na inne sklpey, ale po co mam przeplacac? W Biedronce ponadto na ogól wszytko njest swieze, bo dlugo nie lezy, jak np w malych sklepikach, czy chocby w drozszych marketach. NP trwarozek wiejski z bIedry -czytam sklady i probuję, nie roznia sie niczym, oprócz ceny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam w biedronie nie widze nic tańszego niz w innych sklepach,jezeli chodzi o te samą wagę i jakość produktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syf i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka była KIEDYŚ w Biedronce (zakładam, że raz?) i kupiła tam ciasto francuskie (czyli JEDEN PRODUKT), po czym pisze: "Nie kupuje nic w Biedronce". NIC, czaicie? Bo jeden produkt jeden raz jej nie podpasywał. Jednak głupich nie sieją... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×