Po zdradzie

Jestem z moją dziewczyna od 8 miesięcy, bardzo ją kocham i wiem że z wzajemnością. Jednak nie umiem poradzić sobie z panicznym strachem przed porzuceniem. Na poczatku naszego związku zdradziła mnie, całując się z kolegą na imprezie. cała sytuacje dopiero po kilku miesiącach wyszła na jaw. Od tego momentu mam ciągle wrażenie, że ona mnie zostawi dla kogos innego, lepszego. Jej zapewnienia, słowa kocham cię nie są wystarczające. Ciagle się boje i nie uniem tego przezwyciężyć. Przy każdym jej wyjściu do klubu czy ze znajomymi mam wrażenie, że znow to zrobi. Dodatkowo często na imprezach upija się, a wtedy, jak to po alkoholu człowiek nie panuje nad sobą i może zrobic głupie rzeczy. Nie wiem, jak poradzić sobie z tym strachem. On mnie momentami paraliżuje i nie jestem w stanie nawet spojrzeć na dziewczynę. Wtedy zamykam się w sobie i nie mogę wewnętrznie opanować. Wspólna rozmowa nie pomogla. Jej zapewnienia, że nie jest juz taka o "lekkich obyczajach" w klubach nic nie dają, wręcz pogorszyły sytuacje, gdyż wyobrażam sobie co ona tam wyprawiała. Dodam, że żyjemy w związku na odległość i widujemy się dosc rzadko, co utrudnia relacje mniedy nami. Nie wiem co zrobic, by się nie bać i jej zaufać. Zalezy mi na naszym związku i chcę zmienić moje podejście Co radzicie ?

No coz. Ona sie zke zachowala i ona powinna walczyc o Twoje zaufanie. Ty sam z siebie nic nie zrobisz bo masz podstawy by jej nie ufac.

Piz.ę mozna konsumować z róznymi osobami.