Brak seksu w związku.

Witam, mam 18 lat, moja dziewczyna jest o rok ode mnie starsza.Chodze z nią od 2 miesięcy.Ja jestem prawiczkiem, ona dziewicą.Mimo wieku, wydaje mi sie ze jestem dojrzały(wnioskuje po zachowaniu rówieśników, którzy zachowują się dziecinnie).Właściwie od pół roku jezdze do niej w weekendy, czasami tylko w sobote, czasami piątek, sobota, niedziela.Chodź ostatnio juz tylko w soboty bo mnie to juz denerwuje.Siedze u niej od wieczora do rana.Co mnie denerwuje?Chodzi o to ze jak CHOLERA nie moge sie doczekać mojego pierwszego współzycia.Myślałem ze to sie zmieni, gdy zostaniemy parą, ale nie.Potrafie się z nią lizać(całuję się na prawdę świetnie, sama to przyznała) przez praktycznie całe nasze spotkanie.Później chwile polezymy w łózku wtuleni w siebie i jade do domu.Mogę ją macać po piersiach(przez stanik, po próbio włozenia ręki pod stanik ona odtrąca mnie), ona tez mi ciągle wkłada ręce pod koszulkę bo jestem dość fajnie zbudowany i mówi ze mam fajne ciałko.2 tygodnie temu jedynie zdarzyło się dotykanie miejsc intymnych.Jak to wyglądało?Otóz, podczas lizania się, ona mnie złapała "tam" ja się uśmiechnąłem i do niej powiedziałem "o kurde teraz muszę ci oddać" i tak po 3 razy.Nie miała nic przeciwko.Ok, myślałem ze wtedy coś ruszy lecz nic.Od tamtej pory juz nawet czegoś takiego nie ma.Wczoraj, postanowiłem coś nawiązać na ten temat, powiedziałem do niej "kiedy będziemy robić dzieci?", wiedziała ze chodzi mi o seks, ale ona od razu ucieła temat.To mnie na prawde w*****a i szczerze?Byłbym chyba w stanie teraz ją zdradzić gdyby np. w klubie jakaś dziewczyna chciała ze mną uprawiać seks to bez problemu bym z nia poszedł.Na prawde, mam swoje potrzeby i moze sie wydawać...kurde jakie ty masz potrzeby skoro masz dopiero 18 lat i jesteś prawiczkiem.Serio...mam potrzeby i to duze.I szczerze, myślałem wczoraj jak od niej wróciłem o tym zeby z nią zerwać?Co o tym sądzicie?Po co mi taka dziewczyna?Ilez mozna się lizać, jasne, jest to przyjemne w pewien sposób, ale nie tak jak SEKS.Oczywiście, nie mówie ze od razu mamy uprawiać stosunek, ale np. seks oralny...Ona mi, ja jej i juz bym czuł się o wiele lepiej.A tak?Strasznie dziwnie to wygląda i szczerze, chyba faktycznie z nią dam sobie spokój, co sądzicie?

Otóż nie jesteś dojrzały skoro tylko na seksie ci zależy i nie potrafisz zrozumieć że dziewczyna może nie czuć się jeszcze gotowa, tym bardziej że jest dziewicą. Ona sama będzie chciała seksu jeśli ci zaufa w 100%, ale z tego co widzę to będzie jej błąd, bo zwykły szczyl z ciebie jeszcze.

A skąd możesz wiedzieć jakie duże masz potrzeby skoro sam jesteś prawiczkiem?A tak poza tym twoja dziewczyna najwyraźniej potrzebuje więcej czasu,i dojrzały mężczyzna powinien to uszanować.Zwłaszcza że dopiero ZACZĘLIŚCIE się spotykać,bo 2 miesiące to jest praktycznie nic...

Dzięki za odpowiedź.Prześledzilem duzo takich tematów.I cóz, faceci są po prostu tak stworzeni...lubią seks i jest im on do zycia potrzebny.Co prawda jedni potrafią się wstrzymać i go nie uprawiać, ale drudzy nie.Ja na prawde, ostatnimi czasy bardzo chciałbym spróbować tego pierwszego razu.Ok, moze być jeszcze nie gotowa, ale skąd mam wiedzieć kiedy będzie?Nie zamierzam czekać pół roku.

Jesteś bardzo dziecinny i nie myślisz racjonalnie ja na miejscu twojej dziewczyny bym cię dawno zostawiła. Dwa miesiące chodzenia a ty wymagasz od niej takich rzeczy jak tak ci zależy na seksie to się rozstańcie bo i tak ci na dziewczynie nie zależy i znajdź sobie jakąś prostytutkę i nie będziesz miał problemu z seksem.

Jesteś bardzo dziecinny i nie myślisz racjonalnie ja na miejscu twojej dziewczyny bym cię dawno zostawiła. Dwa miesiące chodzenia a ty wymagasz od niej takich rzeczy jak tak ci zależy na seksie to się rozstańcie bo i tak ci na dziewczynie nie zależy i znajdź sobie jakąś prostytutkę i nie będziesz miał problemu z seksem.

Zwróciłem na to uwage przeciez.Mimo wszystko ze jestem prawiczkiem to po prostu czuje ze musze w końcu spróbować tego i tyle.Spotykamy się od wakacji, a znamy od ok. 6 lat., a zaś od 2 miesięcy, jesteśmy "oficjalnie" parą.

Ale ty brednie pieprzysz i kompletnie nic nie wiesz, mężczyźni lubią seks nie bardziej niż kobiety, to raz... dwa, jeśli ktoś nie potrafi zapanować nad chucią, to jest zwykłym debilem i tyle, trzy... co ty dzieciaku wiesz o seksie skoro nadal jesteś prawiczkiem i jedyne co znasz to trzepanie konia i mało prawdopodobne abyś w ogóle wiedział jak zaspokoić swoją partnerkę i jak sprawić aby jej pierwszy raz nie był dla niej traumą i po czwarte, skoro nie zamierzasz czekać pół roku aż twoja dziewczyna będzie gotowa, to daj jej spokój i idź na prostytutki, bo na 100% jej nie kochasz i na 100% w ogóle ci na niej nie zależy. A twoja dojrzałość jest na poziomie 10-latka.

Zastanów się chłopie trochę. Nikt tu nie stanął w Twojej obronie, więc chyba coś jednak jest nie tak w Twoim zachowaniu. Niektórzy czekają i dwa lata na rozpoczęcie współżycia. Nie myśl, że dziewczyna po 2 miesiącach to z Tobą zrobi. Poza tym obawiam się, że nawet jeżeli zrobi to baaardzo szybko się Nią znudzisz. I ten tekst, że mógłbyś zdradzić ją z każdą, która byłaby gotowa na seks. Nie wiem skąd biorą się takie trolle jak Ty. Mam nadzieję, że w życiu nie będzie mi dane poznać kogoś takiego. A dziewczyna mam nadzieję kupnie Cie w du** i to jak najszybciej.

Ahh a 10-latki są bardziej dojrzałe ;)

Ty weź dziewczynie daj spokój lepiej i znajdź sobie jakąś łatwą, tylko nie zdziw się jak po wszystkim cię wyśmieje, bo ty g****o wiesz o seksie i potrzebach kobiet.

Lol, ale rady. Szkoda tylko że jak kobieta ma taki problem że ona chce a on nie to jej każą go zostawić i mówią o nim niedojrzały doopek :D

Ciekawe czemu tobie nie radzą :zostaw ją, to niedojrzała c**a :)

Dokładnie tak, gdyby to dziewczyna opisywała to powiedziałyby: "rzuć go i znajdź ogiera". Dwulicowe, fałszywe żmije ? Nie, raczej zwykłe, bezmyślne pustaczki :) Co zaraz zobaczymy po hejcie, jaki nastąpi...:)

Daj jej jeszcze miesiąc, dwa i spylaj gdzie pieprz rośnie. Młodość jest za krótka na celibat, na to przyjdzie czas po ślubie :D