Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kachaplus

Źle ubrany chłopak.

Polecane posty

Gość Kachaplus

Jakieś bluzy z polaru, jak kasjer czy magazynier, sztruksowe spodnie poprzecierane maksymalnie, wszystko tanie, zgrzebne, niedoprane. Odechciewa się wspólnych wyjść. Fajny chłop z niego, ale to, jak się nosi, tworzy taką wyrwę między nami, jest powodem sporów, napięć, że aż bym nie powiedziała, że to w ogóle możliwe. Zaczęło mi to przeszkadzać, jak skończyłam studia i poszłam do pracy do korpo. A tam, wiadomo, nieźle ubrani faceci. Kłócimy się teraz już o całokształt, ubrania to tylko pretekst, zaczynam zauważać, że mój chłopak za grosz ambicji nie ma. Ja mu mówię, żeby coś innego włożył, coś ładnego, a on wtedy, że pedałki się stroją, a nie mężczyźni. No i to mnie wkurza, jak on tak mówi, widać, jakie ma kalki we łbie, jak był wychowywany. Przyjął patriarchalny, ciasny model mężczyzny, strasznie wszystko zawężający. Ociec mu wpoił, że chłop to ma tyrać, a baba ma się słuchać, i tyle. A jak mężczyzna odstaje od tego, dba o siebie, coś robi więcej, to pedał, czyli nie mężczyzna. Strasznym lękiem to jest podszyte o własną tożsamość i ogromną niepewnością swojego miejsca. No i to mnie już przerasta. A zaczęło się od ubrań. Gadałam z nim ostatnio, zapytałam go, dlaczego uważa, że dbałość o siebie to pedalstwo i dlaczego uważa, że homoseksualizm to wada. A on wtedy zbladł, zamurowało go. Nic nie powiedział. Straszna przepaść między nami. Tak się chyba związki rozpadają. Ale może jednak jest nadzieja, bo zadzwonił dzisiaj do mnie, czy byśmy jutro po pracy na zakupy nie poszli. Może coś z tego będzie. Sorry, że tak wam tu ględzę, ale internet wszystko wytrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pedałki się stroją dobre :D to powiedz mu ze pedałki się stroją a fleje o siebie nie dbają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pusta pisda. łachy.... no ręce opadają. Tylko na tych zakupach nie ubieraj go w rurki i rózowe koszule jest tyle fajnych ubrań dla meżczyzn. ogarnij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachaplus
Nie chodzi o te ciuchy w sumie. Napisałam, że to tylko taka iskra zapalna. Że wyszło więcej problemów. Że kluczowe jest to, jak prymitywne jest spojrzenie mojego faceta na własną tożsamość, jak bardzo zależy od patriarchalnego obrazu wyniesionego z domu. On się naprawdę boi - przez ojca właśnie, przez to, jak go ojciec krótko trzymał - że wystarczy jedną rzecz zrobić inaczej, niż ojciec, zadbać o siebie, i już się nie będzie mężczyzną, tylko jakimś pedałkiem. Jego ojciec jest straszym homofobem i każda odmienność od tego ich wielkiego świata wydaje się im homoseksualizmem, a homoseksualizm największą zarazą. Taki mają ciąg myślowy, tak im się to toksycznie pozlepiało wszystko, i wystarczy, że mojemu powiem "choć, jakąś fajną koszulę ci kupię, wybierzemy coś razem", to on od razu, że - jak to mówi - "jaja mu chcę amputować". Straszne to. Jeden głupi temat ubrań, a tyle różnic wyszło. Ale jest światełko w tunelu. Jak mówiłam, jutro mamy iść na zakupy. No zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachaplus
*od tego ich wiejskiego świata - miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamów ciuchy np. na denley.pl, nie będzie mieć wyjścia. ja tak zrobiłąm swojemu chłopakowi. na początku się wkurzył, ale potem nosił, bo nie miał wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×