Jak zerwać nie raniąc?

Rozstałam się z chłopakiem na kilka miesięcy. Wczesniej byliśmy razem kilka lat. W międzyczasie poznałam innego i zaczęłam się z nim spotykać. Starałam się nie obiecywać zbyt wiele, po prostu poszłam na żywioł, po trzech miesiącach znajomości wylądowaliśmy w łóżku. On się bardzo zaangażował, ale ja doszłam do wniosku, że to nie to. Nie chcę z nim być na poważnie. Ciągle tęsknię za byłym chłopakiem, nie jest wykluczony powrót, bo on również uważa, że rozstaliśmy się zbyt pochopnie. Nie wiem co mam zrobić z tym nowym chłopakiem. Jest wiele rzeczy, które mi się w nim podobają, ale nie czuję tego, że to ten jedyny. Jak mu to powiedzieć? Boję się, że będzie cierpiał.

Powiedz, że jestes lesbijką :(

Powiedz mu, ze nie kochasz go tak w pelni, jak na to zasluguje. Szkoda, ze tego chlopaka potraktowalas jako "odtrutkę" na bylego. Oczywiscie, ze go zranisz, i będziesz z tym życ, ale prawda mu się należy, zasługuje na nią.

Po jaką cholerę zaczęłaś spotykać się z nowym facetem jeśli starego związku nie przekreśliłaś? Jesteś zwykłą egoistką myślącą wyłącznie o swoich potrzebach i nie liczącą się z uczuciami innych. A podobno to faceci są tymi złymi :P

Po prostu czuję, że to nie to :(

Nie da się zerwać nie raniąc, zwłaszcza jeśli drugiej stronie zależy. Dlatego po zakończeniu jednego związku należy zrobić sobie przerwę, żeby oczyścić umysł i uspokoić emocje, nie wolno szukać kogoś na pocieszenie, bo takie tego efekty później.

nie wiem

powiedz mu ze nie pasujecie do siebie.