co myslice o takiej kobiecie

napisze wprost. Mam 24 lata mieszkam ze swoim facetem on oplaca rachunki ja kupuje jedzenie i w sumie na nic mi wiecej nie starcza jedynie zeby kupic sobie jakas drobna rzecz w miesiacu jakąś torebke ,bluzke , bizuterie lub kosmetyk. jedna rzecz w miesiacu. on zarabia wiecej dlatego kupuje tez rzeczy do domu np jakis stolik itd dopiero co sie urzadzamy on ma do mnie pretensje nawet o tą jedna rzecz co kupuje mówi ze zamiast np kremu za 100zl moglabym kupic cos do domu nie rozumie ze ja jestem kobieta i potrzebuje takich rzeczy od niego nic nie dostaje.. po za tym to ja sprzatam takie generalne porzadki w domu on tylko cos tam ogarnie po sobie.. nie oszukujac nie jestem perfekcyjna pania domu ale jak juz cos robie to porzadnie. po za tym codziennie gotuje cos nowego chodze na zakupy dbam o siebie codziennie robie ciezkie treningi . on tego chyba nie docenie.. co myslicie o tej sytuacji?..

to tak w skrócie napisanie zeby nie zanudzac:)

czyje jest mieszkanie ? czy wynajmujecie

Oddaje mocz pod sklepem

mieszkanie wynajmujemy razem

ja sie z nim kłóce staram sie trzymac swojego zdania byc twarda a potem jest mi przykro nie moge w nocy spac sama nie wiem kto ma racje..

gdybym nic sobie nawet nie kupila chodzilabym jak jakas wiesniara bez kosmetyków i niczego dla siebie. jeszcze jakby on docenial taka skromna kobiete co nie uzywa tych wszystkich rzeczy to nie.. on by chcial mega zadbana co by zapierniczala jak wół i nic dla siebie nie kupila tylko do domu, tak mi sie wydaje.

Krem za 100zł?, w sytuacji kiedy g****o macie? Prowo i to żałosne.

tak kupuje krem za 100 srednio co 4 miesiace bo na tyle mi wystarcza a ten sie uczepil tego kremu jakbym go kupowala co miesiac

nie uwazam zeby byl to mega wydatek a po za tym jestem kobieta i potrzebuje np raz w miesiacu kupic sobie cos malego

Boże zmień faceta a nie jeczysz on jest sknerus i len a Ty jeczybula

zarabiam prawie 2000tysiace i w tym miesiacu kupilam torebke za 250zl a on ma do mnie o to pretensje

Kobiety zadbane tyle wydają na siebie, przeciętnie 300 400 na kosmetyki miesięcznie i ciuchy, fryzjer, kosmetyczka, buty często okoła tys na mies. Co to za frajer, który zabrania czegoś takiego? Powinien dostać w ryj za czepianie sie do TWOICH pieniędzy.

Jak się dajesz wykorzystywać to masz , kto Ci jest winny ?? Gęby nie masz żeby powiedzieć co Ci leży na watrabie ? On Ci wypomina Ty też mu wypominaj ze jest brudas

a w tamtym miesiacu kupilam kilka naszyjmików i wydalam na nie 80 zl nie chcialam mu o tym mowic i wyrzucilam opakowania i paragon do kosza a on z kosza wyciagnal i mial pretensje ze znowu cos sobie kupilam a jemu nie kupilam prezentu na swieta bo wtedy nie mialam juz ani grosza bo musialm miec dla nas na jedzenie i wyplaty mialam mniej bo slaby miesiac

Spytaj się go czy Ty masz robić na niego czy co ???? Jak on Ci może bronić własnej kasy ruszać burak jakiś w d**e kopnij bo Cię zajezdzi, rozumiem oby dwoje powinniście się dokładać ale Ty nie możesz mu całych pieniędzy oddawać no ludzi Boscy

a on kupil mi na swieta bransoletke za okolo 300 zl i mi to wypomnial ze on tez juz nigdy mi nic nie kupi.. i tak nie kupuje tylko na swieta i urodziny i to sama wybieram bo on by kupil byle co a ja lubie dostac jedna rzecz i cenna a nie jakis badziew co zaraz mi sie rozwali

Nie żal się tylko zmień faceta bo to patologiczny egoista i narcyz waszym dzieciom też będzie skupił a sam napychal spasione brzuszysko

I Ty i twój chłopak macie nasrane pod deklem z tego co czytam

ja sie nie zale tylko pytam czy moze ja jednak nie mam racji ?bo juz sama nie wiem.. w tamtym msc dolozyl 200zl na zakupy bo mi zbraklo duzo wydajemy na jedzenie .. duzo tez wydaje na dojazdy do pracy. on w tym miesiacu kupil kuchenke za prawie 1500zl i mial do mnie pretensje ze on to kupil a ja sobie torebke.

ale on ma wiecej pieniedzy niz ja .. kupil kuchenke ale wystarczylo mu jeszcze na spodnie za 250zl zeby sobie teraz kupic ale chcial zebym mu ja na nie dala zamiast dla siebie torebke..

dlaczego tak uwazasz? :)

To powiedz mu ze też ma sobie spodni za 250 nie kupować on facet i się będzie stroil a tobie kobiecie nie da ? Żałosne jakaś p**de sobie wzięłaś , prawdziwy facet by tak nie postąpił

ale on sobie dawno tez nic nie kupowal..a ja co miesiac cos teraz zaszalalam z torebka ale musze miec porzadna a ostatnia mi sie porwala

Po co ci taki biedak i.sknera?

on poprostu jest sknera ktorz yaluje i mi i sobi bo sobi tez cos kupuj****ardzo rzadko to ja go namowilam na te spodnie..

sama nie wiem moze dlatego ze kocham go mimo wszstko ale bardzo mi to przeszkadza w nim..