Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćWroc

Dziewczyna nie wychodzi nawet z inicjatywą płatności za 3. już randkę

Polecane posty

Gość gość
Jeszcze trochę i każecie sie odprowadzać/ odwozić do domu :D To są mężczyźni???? Przeliczanie czy ci się opłaca czy nie? Idź do burdelu, tam więcej zapłacisz i może jeszcze w prezencie syfa dostaniesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli ona jest stewardessą w Niemczech to zapewne jest przyzwyczajona do tego, że mężczyźni za nią płacą;) Nigdy za siebie nie płaciłam ale ja nie mieszkam w Polsce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwyczaj placenia tylko ze strony faceta czy inne przywileje jak ulgowe traktowanie pochodzi z czasow gdy kobiety nie mialy pracy I ciezko im bylo placic za cokolwiek.Obecnie pieniadze macie, ciagle sie wrzeszczy o rownosci, wiec I sfera obyczajowa musi isc z duchem czasow.Nie mozna zjesc ciastko I miec ciastko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szok i niedowierzanie... Całe szczęście, że ja takich wydmuszek na swojej drodze nie spotykam, jak wypowiadająca się dziunia w tym temacie, bo potraktowałbym ją adekwatnie. Nie chodzi o pieniądze, chodzi o gest. Jeśli taka dziunia idzie i cały czas liczy na darmowe, to tylko słodki misiaczek dzisiejszych zniewieściałych czasów będzie się tak dawał, a nie facet z krwi i kości, który się szanuje... Ale co tam... współcześni mężczyźni nie mają głowy na karku... nie potrafią odróżnić ziarna od plew, a później całe życie harują na darmozjadów, ale takie mamy czasy... I tacy są potrzebni, żeby prawdziwym mężczyznom zostały prawdziwe, honorowe kobiety, a nie darmozjady nie warte splunięcia. Swoją drogą jeśli taki laluś nie potrafi inaczej zauroczyć kobiety, musi błyskać portfelem, choć robi to właśnie najczęściej plankton na dorobku, a nie facet z głową na karku, ot cała filozofia i cóż się tutaj rozwodzić. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za dziewicę mogę płacić na każdej randce, ale na pewno nie za kobietę, która uprawiała seks z innymi facetami. Czasy się zmieniają z wszystkimi tego konsekwencjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.08 Ja na szczęście spotykam normalnych facetów na swojej drodze a nie "prawdziwych mężczyzn" :D "Prawdziwy" nie płaci, tylko korzysta, przywali od czasu do czasu jak zupa za słona. Musi pokazać, ze jest "prawdziwy" a nie jakaś ciamciaramcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Może oona jest z domu nauczania, ze facet płaci za randki" - taka się właśnie nie nadaje. Kto chce mieć kobietę, która tylko przyjmuje, a nie daje? Ja chcę kogoś na kim mogę polegać, a nie mebel domowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zgoda w 100%. Seks na prawo i lewo, a na randkach wymaga się traktowania jak nieskazitelną niewiastę. Jeśli chcecie być traktowane, jak nasze babcie, prezentujcie też takie wartości, jak one... Dbajcie o dom, dzieci, a nie do korpo was ciągnie, żeby się rozpuszczać. Coś trzeba wybrać i być konsekwentnym, ale pewnie - najlepiej znaleźć sobie jakiegoś niuńka w rureczkach, niech oddaje całą swoją marną pensje na was, a wy ze swojej kaski będziecie każdy grosik dla siebie zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Masz 100% racji. Ja się ładnych kilka lat naszukałem takiej Kobiety, jak moja. Nigdy nie narzekała, że zabieram ją na spacer, i że to oznacza moje skąpstwo: ona kocha spacery. Na randkach starała się odwdzięczyć, raz płaciłem ja, raz ona. Dla takiej Kobiety warto się starać. Z przyjemnością ją gdzieś zapraszam czy daję prezenty bez okazji, ale jest mi niesłychanie miło, że ona stara się też, bo wiem, że jej na mnie zależy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mam podobnie, dla mojej nie do zdzierżenia byłoby, żebym to ja płacił za każdą randkę. Zawsze mówiła, że jeśli nie pozwolę Jej zapłacić, nie będzie przyjmować zaproszeń na płatne randki - do tego miała przede mną tylko jeden, długi związek i bardzo żałowała, że nie była czysta, kiedy mnie poznała. TO JEST KOBIETA!!! Uwielbiam i nie oddałbym za żadne skarby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja rozumiem, że można płacić za swą Kobietę kiedy ta chwilowo nie ma pieniędzy, albo jeśli w porównaniu ze mną słabo zarabia. Ale takie rzeczy muszą wynikać z mojego wyboru, kobieta, która tego oczekuje, nie jest wartościowa! Ja nie chcę kobiety w typie księżniczki, tylko przyjaciela... Moja przyjmuje, kiedy za nią płacę, ale ona również stara się mi zrobić przyjemność, nikt nie liczy tego, kto ile wydał albo prezentów zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Oboje mamy ZŁOTKA i dzięki wypowiedziom na tym forum, doceniam ją jeszcze bardziej. Ja Jej często kupuję drogie prezenty i uwielbiam, kiedy widzę Jej minę, kiedy je otrzymuje - zawsze jest to coś na zasadzie - "czemu taki drogi - wystarczyłby kwiatek zerwany z łąki". Kupując Jej drogi prezent, robię go pośrednio również dla siebie:) - Jej wzrok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja nie mówi "czemu taki drogi", ani "czemu taki tani", ona się po prostu cieszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, moja też tego nie mówi, ale widać to w jej oczach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny temat, ale rozbijają mnie wypowiedzi doop, bo to w większości nie zasługuje na inne określenie. DNO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie do pomyślenia jest dla mnie żebym płaciła za siebie i to jeszcze na pierwszych randkach . Mój chłopak , później narzeczony a teraz mąż nie był nigdy małostkowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja też nigdy nie byłem małostkowy. A Twój chłopak, a obecnie mąż, wie, jak skąpą, roszczeniową i mało wartościową ma żonkę? Chyba jeszcze nie, skoro wciąż jesteście razem, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaao
dziś "Bo mezczyzni licza tylko to, co wydali, nie interesuje ich, ze gdy kobieta zrobi obiad to wydaje na niego pieniadze. Nie interesuje ich to, ze na poczatku kupujemy sobie nowe ciuchy, robimy paznokcie zeby sie przypodobac..." x Skoro musiał zapłacić za dwoje, to chyba logiczne, że nie zrobiłaś tego obiadu w domu. A jak zrobiłas to ty sama go zjadłaś. I skoro umawiam sie na randkę, to faceci też inwestuję w ubranie i wygląd, nawet w paznokcie. xx--x dziś "Co za faceci w dzisiejszych czasach?" x No właśnie przez całą przeszłość dziejową to facet utrzymywał i kobietę. A dzisiejsze czasy pozwalają wam zarabiac i tak samo wydawać pieniądze. xx--x dziś "Nigdy za siebie nie płaciłam ale ja nie mieszkam w Polsce " x Na pewno nie mieszkasz też w skandynawii. Tam dla kobiet to dyshonor nie zapłacic za siebie, a za upieranie sie, że facet zapłaci za dwoje, możesz nawet chyba dostać w pysk, bo to forma poniżenia dla kobiety, bo pokazujesz jej, że jest kimś mniej wartościowym, niesamodzielnym, uległym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakby to powiedziec, nie zazdroscimy mu Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo było, że zlecą się do tego tematu pasożytki i będą wypisywać swoje brednie. I jak zwykle będą za tępe, by czytać ze zrozumieniem. Autor wyraźnie napisał, że zaprosił dziewczynę za randkę i za nią zapłacił, potem na drugą i to samo. Ale jak lala bez mrugnięcia okiem pozwoliła na to i na trzeciej randce, to zwyczajnie go do siebie zraziła. I zraziłaby każdego normalnego człowieka, obojętnie czy faceta czy kobietę. Bo to zwyczajny roszczeniowy pasożyt, żerujący na kimś. Niestety, wiele kobiet w Polsce nie ma krzty honoru i kultury. No i niestety do tego tępe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zgadzam się z przedmówcą i mam nadzieję, że to jedna pusta lala się w tym temacie tak zaciekle wypowiadała... świadczy o tym chociażby fakt, iż wszystkie wypowiedzi były dodane mniej więcej w podobnym czasie. Wierzę, że jest trochę kobiet na poziomie na tym świecie, które mają opanowane pojęcie "honor".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogi gościu wyżej za granicą mężczyźni płacą za kobietę na każdej randce czy spotkaniu towarzyskimi i nikt nie wmawia kobietom, że są pasożytami. To tylko w Polsce kobiety płacą same za siebie bo mężczyźni są interesowni i płacić za bardzo nie chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zależy za którą granicą byłaś... bo mniemam, że za granicą swojej wsi... Kobiety wręcz się obrażają, kiedy facet chce za nie płacić. Ale nasza zachodnia granica, to inny świat pod tym względem, więc tego tematu nie poruszajmy lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę bardzo, możecie mnie uznać za małodusznego i skąpca. Zawsze zapłacę, jeśli widzę, że kobieta tego oczekuje, ale unikam potem tych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj tych wszystkich negatywnych wypowiedzi pisanych przez pazerne,zachłanne pasożytujące na facetach materialistki,których ktoś będzie musiał utrzymywać do końca życia. Zasada jest prosta.Płaci ten,kto zaprasza! Jeśli ty zaprosiłeś,ty płacisz.Jeśli ona,to ona płaci. I pamiętaj,żeby nie dopuścić do tego,że ona cie będzie zapraszała a ty będziesz pokrywał wszelkie koszty tych zaproszeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polki są bardzo wygodnickie i "sprytne", a swoje pasożytnictwo próbują tłumaczyć, że "zawsze tak było" albo w żałosny sposób wmawiać, że kto nie sponsoruje pasożytek, ten gorszy facet. Żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aml
A co powiecie na to? Nowopoznany chłopak zaprasza na randki, chodzimy zawsze na kawe-herbatę i zawsze ja płacę za siebie a on za siebie. Spotkalismy się już 4 razy i za każdym razem to samo.... nie chodzimy do restawracji , tylko do kawiarni na kawę a to kosztuje 6-8 zlotych..... z rozmowy wynika że dobrze zarabia. Czuję się jak na spotkaniu z kolega.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aml dziś Nie jest to dobry układ. Na miejscu faceta, zaprosiłbym Cię pierwszy na pierwszą randkę i za nią zapłacił, na kolejną mogłabyś zrobić to Ty i Ty zapłacić... Rozdzielanie kosztów jest dla mnie... dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Od 20 lat mieszkam na innym kontynencie i wiem jak zachowują się tutejsi mężczyźni a jak kobiety. Tu mężczyzna płaci jeżeli zaprasza a jak jest to randka to nie ma mowy żeby płaciła kobieta. Ja na początku chciałam być taka honorowa to mężczyźni mówili ,że moje zachowanie jest mało kobiece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal ci kasy na randkę ? To sie nie bierz za kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×