Czy dwa razy dziennie to za duzo?

Czy seks dwa razy dziennie to tak duzo. Bo ja potrzebuje seksu wieczorem i rano i tego oczekuje od zony. Przed slubem wiedziala, ze mam duzy temperament, wiec dlaczego teraz mam sie ograniczac?

Jeśli nie macie dzieci, a żona nie musi pracować, zajmuje się tylko domem oraz dbaniem o swój wygląd i zdrowie, to taka ilość jest OK. Jeśli natomiast ona zajmuje się dziećmi i prócz tego chodzi do pracy, to powinieneś być zadowolony jeśli seks będzie 2 -3 razy w tygodniu.

jak ci nie daje to bzykaj kolezanki

Medycyna chińska mówi, że ejakulacja powoduje u mężczyzny wydzielenie się także pewnej siły witalnej zawartej w nerkach. Ta siła jest motorem witalnym, stanowiącym o równowadze organizmu, odporności i chęci do życia. Częsta ejakulacja oznacza osłabianie organizmu.

Moja przed ślubem , przed dzieckiem i teraz to góra 2 razy w tygodniu. Bzykałem jej 3 koleżanki , też mężatki.Każda z nich była lepsza i bardziej śmiała w łóżku od żonki , seks 2-4 razy w nocy. Gdzie ja qrwa oczy miałem , że tak sybko się zaobrączkowałem. Teraz będę bzykał wszystkie , które tylko będą tego chciały.

A później żony się dziwią że mężowie zaglądają pod obce spódniczki.

Ja swojego używam codziennie, chyba że okres przeszkadza. Od pięciu lat , w tym trzy w małżeństwie .Teraz jestem w drugim miesiącu ciąży z naszą pierwszą dzidzią i mam taką chcicę , że nawet trzy razy dziennie.Zaręczam , że on za inną spódniczką się nie obejrzy. Takie piruety mu funduję , że pornusy wysiadają.

Jak nam nikt nie przeszkadza to nawet trzy razy dziennie mnie bierze na calego i pakuje wemnie ile wejdzie az mometami mysle ze zwarjuje ale jak narazie to wytrzymuje i to tak w kazdy dzien

gość dziś Nie pracuje i nie mamy dzieci. Czyli jesli twierdzi , ze to dla niej za duzo, to znaczy ze ma muchy w nosie, bo powinna sie zgadzac?