Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co uwazacie o porodach w takim wieku piersze dziecko 45 a potem 47 i 49 lat

Polecane posty

Gość gość
autorko sama jestem mamą po 40 a wczesniejsze dziecko tuz przed czyli w wieku 39. uwazam ze to cos wspaniałego. oczywiscie oba dzieciaczki 100 % zdrowe. jesli chodzi o wspomniane choroby genetyczne to neistety zdarzają się w kazdym wieku,moja siostra ma wlasnie takiego synka, urodzila go mając 20 pare...w sumie ma trójkę , reszta dzieci jest zdrowa. choroba genetyczna to jakby sprawa losowa, moze się zdarzyc raz n anp pare tys przypadkow. albo inaczej. kobieta ma jakis "zły" gen oraz facet ale razem moga miec i 10 dzieci zdrowych,ale np jesli zdarza się te 2 złe geny to wtedy wyjdzie chore dziecko. wiec moze się zdarzyc lub nie, to zalezy jak trafia na siebie geny a nie od wieku matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak sobie tłumaczcie...zaraz się tu dowiemy, że im starsza matka tym lepsze geny i zdrowsze dziecko... rodźcie sobie mając i 50 ale bzdur nie opowiadajcie, bo się tylko ośmieszacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama osobiście znam 1 co rodziła mając 42 lata i dwie 43 lata. Niestety, nie wszystkie miały tyle szczęścia, tylko jedna ma zdrowe dziecko, dwoje mają zespół downa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj 17.59 To ci współczuje, że nie mieszkasz w Polsce, bo za granicą dla obcokrajowców jesteś tam nikim, tylko jeleniem, który robi za takie pieniądze, za które oni by nawet palcem nie kiwnęli jezyk.gif . Taka światowa a tak mało inteligentna jezyk.gif xx Zeszlismy z tematu pani wielce inteligentna :) Odpowiem jedynie , ze chwalenie sie wiedza o zyciu ludzi poza Pl na podstawie plotek, wpisow w opulistycznych gazetkach i tego co ' szwagier powiedzial " , swiadczy jedynie o tobie :) No chyba, ze piszesz tu o swoich doswiadczeniach.. To tym bardziej wspolczuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już tak stawiasz aktorki za wzór to skąd wiesz jak długo one starały się o dziecko, albo skąd wiesz ile miały wcześniej ciąż z wadami genetycznymi, które usunęły? W telewizji pokazują idealne życie aktorów i ich idealne dzieci, a tak naprawdę nikt nie wie czy wcześniej nie miały aborcji, bo by na pewno się tym nie chwaliły. Jakoś normalnym ludziom rodzą się chore dzieci, a ludziom sławnym jakoś nie, dlaczego... Współczuje ci jeśli uważasz, że życie po 40tce to tylko albo rodzenie dzieci, albo umieranie. Ja po 40 tce zamierzam pracować, poświęcać więcej czasu na swoje hobby, podróżować z rodziną i oczywiście dalej wychowywać odchowane już dzieci. Tak więc jak widzisz po 40tce jest mnóstwo zajęć, życie nie kończy się albo na rodzeniu, albo na umieraniu. Każdy rodzi kiedy chce, tak samo ma prawo mieć swoje zdanie, a takie jak ty to zaraz porównują do "starej babulinki", bo albo czarne, albo białe. xx Nie obchodzi mnie ile mialy aborcji i dlaczego im nie rodza sie chore dzieci :) I dokladnie , kazdy rodzi kiedy chce :) Dlaczego wiec tak krytykowane jest macierzynstwo po 40 ? Te kobiety maja inna wizje, ich prawo ich zycie i ich wybory :) Polacy dalej mentalnie tkwia w schemacie, ze po 40 to juz czas czekania na wnuki, praca na pozycji, ktora sie zdobylo wczesniej i ustabilizowane zycie do smierci :) A dla niektorych to czas zmian, nowych wyzwan , zaczynanie wszystkiego od nowa i.. rodzenia dzieci :) 40 stka to tylko srednio polowa naszego zycia, druga polowe mozna przezyc kompletnie inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość wczoraj Miałam w szkole przyjaciółkę, której rodzice byli w słusznym wieku. Matka urodziła ją grubo po 40tce a ojciec był jeszcze starszy. W podstawówce oboje byli schorowani. W liceum ona była już sierotą smutas.gif xx W kalsie mojego syna jest dziewczynka 12 lat, ktorej matka kolo 40 wlasnie 3 raz jest w szpitalu z nawrotem guza mozgu.. Ma jeszcze starsza siostre i malutkiego brata.. Urodzenie dzieci przed 40 jak widzisz nie gwarantuje , ze ich nie osierocisz zbyt wczesnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ość wczoraj Miałam w szkole przyjaciółkę, której rodzice byli w słusznym wieku. Matka urodziła ją grubo po 40tce a ojciec był jeszcze starszy. W podstawówce oboje byli schorowani. W liceum ona była już sierotą smutas.gif xx W kalsie mojego syna jest dziewczynka 12 lat, ktorej matka kolo 40 wlasnie 3 raz jest w szpitalu z nawrotem guza mozgu.. Ma jeszcze starsza siostre i malutkiego brata.. Urodzenie dzieci przed 40 jak widzisz nie gwarantuje , ze ich nie osierocisz zbyt wczesnie.. xxxxx Ale co Ty mi chcesz udowodnić? Że ludzie w różnym wieku chorują? Młodzi również? No wiem, mieszkam obok cmentarza, więc wiem, ile jest grobów młodych ludzi i nawet małych dzieci. Ameryki to Ty nie odkryłaś. Faktem jest jednak, że jak ktoś ma 20 lat to zostało mu więcej życia niż wtedy gdy ma już 40, bo już kolejne 20 za nim. Ile mu jeszcze ostało? 20, 30, 40? Tego nikt nie wie. Też mam znajomą, której mama umarła na raka mózgu po 50. Dziewczyna miała koło 30, więc miała już swoje życie, rodzinę, pracę i była w pełni samodzielna. Gdyby jej mama urodziła ją po 40, to dziewczyna w chwili jej śmierci byłaby w podstawówce. Ponieważ jej ojciec zginął tragicznie, kiedy była maleńka, więc już była półsierotą, to skończyłaby w domu dziecka lub tułała się po jakichś dalszych ciotkach, jeśli w ogóle ktoś by ją chciał przygarnąć (dziadkowie też już nie żyli). Widzisz więc, że tu nie chodzi o konkretne przykłady, że jedna żyje długo i szczęśliwie, i odchowa trójkę dzieci mając już pod 50 a inna umrze zanim skończy studia. Tu chodzi o statystykę, że młodszy rodzic ma większe szanse odchować dziecko do osiągnięcia przez nie samodzielności. Bo jak ktoś ma mieć śmiertelnego raka w wieku lat 50, to lepiej dla dziecka, jeśli się urodzi w wieku matki 25 lat niż 45.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tak podeszłym wieku to już nie powinnyście się decydować na dziecko, to czas na menopauzę i wnuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie czemu kiedyś dopuszczaano w Eurpie śluby 12 latek ? Ano po to aby matka urodziła i zdołała odchować dzieci ...Nie nie jest to kryptoislamska propaganda :P( bo u nich jest jak w Europie 700 lat temu) ale zwrócenie uwagi na pomijany przez niektóre fakt że dziecko trzeba nie tylko zrobić , donosić i urodzić ale i odchować choć do 19 roku zycia...zawsze są tu kontrargumenty że 25 latka też moze umrzeć -owszem .Ale to jest na zasadzie przypadku .Natomiast to że ludzie odchodzą po 50 roku życia nieporownanie częściej to nie przypadek lecz smutny fakt który niektóre ignorują .Dlatego lep[iej jak rodzą młode -powiedzmy ok 25 r.ż niz panie po 40 .Nie chodzi tylko o zgony ale i choroby czesto ruinujace życie .Przykłady wyżej już podano .Ilu facetów ma zawał w wieku 35-40 a ilu 60 -65 ? Ile kobiet zapada na raka mając 35-40 a ile 55-60 ? Dziecko nie przestaje potrzebować rodziców jka idize do szkoły -do 15 lat jest uzależnione bardzo od was -potem moze funkcjonowac jakoś (internaty itp) ale nie bez wsparcia materialnego . Co jak wtedy będzie półsierotą czy sierotą ? W dodatku jak pisały powyżej wtedy juz na ogół nie ma dziadków (albo mają po 90 lat ) często też nie ma już rodzeństwa rodziców ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17'58,w tzw.TYM wieku to sie pracuje,jest sie czynnym zawodowo a nie wnuki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca a biologia to dwie różne sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz kobiety są młodsze z wyglądu niż dawniej.Geny sie poprawiają w ewolucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:31 ''Teraz kobiety są młodsze z wyglądu niż dawniej.Geny sie poprawiają w ewolucji.'' x x Tak sobie to tłumacz, dawniej kobiety nie były wytapetowane, u fryzjera mogły liczyć na ścięcie włosów,modelowanie albo trwałą, ubrania też były inne i tylko to je postarzało ale weź pod uwagę to,że żyły dłużej a dziś wypindrzone wyglądają może młodziej ale wewnątrz masakra! na dodatek dziś co druga pali papierosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 52 lata, w ubiegłym tygodniu byłam na kontrolnym badaniu, jeszcze muszę się zabezpieczać, jeżeli nie chcę mieć więcej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie mama urodziła mając 53 lata, jestem już dorosła, mama nieźle funkcjonuje. Nie mam żadnych ujemnych cech. Jestem zdrowa, chyba nie głupia, kończę studia doktoranckie. A mama? Z niektórych sportów zrezygnowała, ale nadal śmiga na bojerach, jeździ na rowerze i pływa systematycznie na basenie. Oj, za mamą trudno mi nadążyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:50 ale stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mnie mama urodziła mając 53 lata" > To tak jakbyś straciła jedno pokolenie, to tak jakby urodziła Ciebie babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestańcie pieprzyć , że w tym wieku to fajnie mieć dzieci, a jeszcze w wieku 50 lat troje małych, no nie, to młode matki wymiękają swoich dzieciach a co mówić w tym wieku, no nie, na 2-4 godzin dziennie to tak a nie na 24 godzin i to z jednym a nie z trójką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.50 a jeszcze niep iszesz że śmiga w Formule ! oraz nurkuje na dno Rowu Mariańskiego :D:D -niezłe ściemy jak rodziła mając 53 a ty kończysz studia doktoranckie to masz pod 30 czyli matka min 80 lat skończyła -bojery rower itp taaa...:P Oczywiście urodzona przed wojną - a glodowanie w okresie dzieciństwa nic jej nie oslabiło tak tak tak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nigdy nie uwierzę, że fajnie jest mieć maleńkie dzieci w wieku 47 czy 49 lat, no ok jeszcze w wieku 43 lat mieć jedno dziecko, może dla niektórych fajnie, ale 3 małych mając 50... Rodzić mając prawie 50 lat jest tak samo nieodpowiedzialne, jak rodzić wieku 16, 17 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no na pewno. za chwile kafeterianki beda przekontwac jak to cudowne i zdrowe urodzic dziecku w wieku 60 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewa
A kto tu kogos chce przekonywac,pisza tutaj kobiety o swoich doswiadczeniach,ja bralam pigulki anty i zaluje,bo chcialam miec jeszcze jedno dziecko,zyje w stresie mam43lata i zdaje sobie sprawe z tego,powinnismy sie szanowac i wspierac,a nie kazania tu prawic,ja wstydze sie gadac z kims z rodziny,to tu pisze,marzenia sa wiec i nadzieja,a cuda sie zdarzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.02.04 A powinno cię obchodzić, skoro uważasz aktorki za wzór. W świecie aktorów ciąża może spowodować wypad z obiegu. Trzeba mieć ugruntowaną pozycję, żeby bez konsekwencji dla życia zawodowego zachodzić w ciążę. Dlatego one tak późno rodzą. x Co do ciązy po 40. Przepraszam, ale ryzyko chorego dziecka jest wyższe niż w młodszym wieku ponieważ: zanika zdolność ronienia, bo organizm wie, że więcej płodów moze nie być i nie roni wadliwych płodów. Z tego powodu też kobietom po 35rż odbija psychicznie na punkcie ciąży. Często niby się nie chce tego dziecka, a chodzi po głowie. Biologia, zew natury po prostu. Po drugie my mamy jajka od urodzenia i niestety dla nas 40paroletnie jajko jest stare. Do tego trzeba doliczyć ilość zanieczyszczeń jakie mamy i rodzimy dziecko o 10-20 punktów IQ słabsze i mniej odporne niż gdyby urodziło się wcześniej. Co myślę o samym porodzie grubo po 40stce? Że są to porody bardzo ciężkie. Ze względu na zanieczyszczenia organizmu, zakwaszenie itp, mięśnie mamy mniej elastyczne, kości słabsze itd, więc i bóle krzyżowe i maciczne mocniejsze i sam poród dłuższy. Dlatego te kobiety wybierają cc. Porównując mój poród w młodszym wieku z tym który miałabym teraz, gdybym zaszła w ciążę, na 100% nie urodziłabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli taka osoba chce i czuje się na siłach to czemu nie? czemu opinia społeczeństwa ma odbierać jej szansę na bycie matką.. a niektóre 50latki mają więcej energii niż 20latki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że jeśli kobieta chce i może i czuje się na siłach a do tego ma wsparcie rodziny to jak najbardziej wychowa dzieci nawet w tym wieku. Dla mnie to już jednak trochę późno, choć sama rodziłam mając 34 lata - tak się ułożyło, gdybym mogła to zdecydowałbym się 5 lat wcześniej, wtedy byłoby optymalnie. Za rok kończę 40 i być może zdecydujemy się na drugie. Ale już koło 45 roku życia byłoby mi trudno podjąć taką decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za durny temat teoretyzowac co by bylo.Najpierw trzeba w te pierwszą ciażę zajść,zeby wiedziec,ze w ogole mozna miec dzieci. Sorki,ale 50-tka i tzw.mloda mama to jakies nieporozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PieRwsze jak co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety są zdolne do rodzenia w wieku lat i 18 i po 40-tce. To nie tylko od wieku zależy, czy taka osoba będzie dobrą matką. Jedne dziewczyny "wpadły" jako nastolatki, a wydoroślały, dojrzały i doskonale sobie poradziły. Inne kobiety dopiero po 40-tce zaszły w ciążę i także wychowały dzieci najlepiej jak mogły. Wreszcie są takie, które były zarówno młodziutkimi, jak i dojrzałymi matkami. Jakie ma to znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×