Czego pragną kobiety?

Czego pragną kobiety? Jak powstaje ich "żelazna kobieca logika"? Dlaczego mówią "nie", kiedy myślą "tak"? Czyli pytania spędzające sen z powiek milionom mężczyzn. Wzięło mnie ostatnio na przemyślenia i postanowiłam odpowiedzieć na powyższe pytania. Jednak sama za kobiety na całym świecie mówić nie mogę, więc chciałabym zaprosić do dyskusji i rozważenia podanego przeze mnie rozwiązania. Nawet jeśli nie chcecie wchodzić w dyskusję napiszcie proszę chociaż czy się zgadzacie czy nie uśmiech Do sedna: Kobiety pragną uwagi, atencji. Tu nie chodzi o rozmiar portfela (czy pewnej części ciała :P), markę samochodu, wygląd modela. Kobieta chce być przez faceta zauważana, doceniana i kochana. Chce widzieć, że jej facetowi zależy. Nie chodzi o najpiękniejszy bukiet kwiatów za 100 zł z popularnej kwiaciarni, chodzi o pamięć i starania wyrażone chociażby pojedynczym kwiatkiem zerwanym z klombu sąsiadki. Nie chodzi o drogi obiad zarezerwowany 5 miesięcy wcześniej, a o tabliczkę czekolady kiedy facet dostrzega, że akurat dzisiaj jego kobieta ma zły dzień. Sms na dzień dobry, czy dobranoc, jeden telefon wieczorem żeby spytać jak minął dzień. O nawet drobne gesty, które mówią "Myślę o Tobie, poświęcam Ci uwagę". Dlaczego kobiety mówią "nie", kiedy myślą "tak". Typowy schemat: kłótnia w związku, kobieta stwierdza "Nie odzywaj się do mnie, nie przyjeżdżaj do mnie, daj mi spokój" chociaż myśli zupełnie co innego. I znów chodzi o tą uwagę. Kobieta nie chce o nią żebrać, prosić się. Chce żeby facet sam z siebie, olewając jej wypowiedź, rzucił wszystko i przyjechał do niej, bo tak mu zależy. Opisałam to troszeczkę w skrócie i to są tylko moje przemyślenia (równie dobrze mogą nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością), ale zapraszam do kulturalnej dyskusji :)

Kobiety to ludzie, a ludzie są różni i mają różne oczekiwania. To kobiece "nie" wydaje się wspólne dla większości kobiet.

w punkt

To co mówi kobieta, gdy mówi: nie chcę być z tobą, samej będzie mi lepiej?

gość dziś Wówczas pewnie mówi konkretnie.:)

Może ktoś wreszcie opublikuje translator mowy kobiet na język mężczyzn? Nagroda Nobla gwarantowana:) Tylko jak potem żyć, w tak technicznym i uporządkowanym świecie. Żadnych niedomówień, słówek, szczebiotu...

....kup mi kwiaty za złotych pięć.....

...za pienc zeta to zadna podnieta...

Laska mi mówi spadaj a ja mam za nią ganiać, no już na pewno, mam swój honor. Nie znaczy nie, a tak znaczy tak.

do autorki: wszyscy pragniemy tego samego: zrozumienia, oddania, stabilności , szczerości rozmów,podania pomocnej ręki, kiedy trzeba, zainteresowana, nie oceniania pochopnie i przy każdej okazji, nie chcemy dominacji, zmieniania nas, wymagania od kogoś rzeczy niemożliwych, wpajania nam czyichś wzorców zachowania, wmawiania, że ktoś musi nosić krawat lub sukienkę bo wtedy jest trendy, albo naginania do swoich potrzeb 3x dziennie dzwoniąc i mówiąc: "kocham Cię", czy wszystko ok? oraz dawanie kwiatków bez okazji i w każdej chwili bo mamy zły dzień - trochę to harlequinowate :D dla zdrowego człowieka, mówienie NIE oznacza NIE, a TAK oznacza TAK niezależnie od płci. każdy człowiek ma jakiś zły dzień i każdy człowiek chce wtedy spokoju, a nie głaskania go po głowie i czyjeś "drobne gesty", wystarczy wtedy, że się jest obok, a jeśli nie ma takiej możliwości, to uwierz mi, można ten zły dzień przeżyć bez szkody dla swojego zdrowia. wszelkie nadskakiwanie komuś, zagłaskiwanie na śmierć, to parodia tego, co naprawdę się potrzebuje. w niektórych przypadkach cisza i nic nie robienie, leczy. "rzucanie wszystkiego" i "przyjazd" też nie zawsze jest możliwy, dlatego lepiej opanować swoje emocje i dać drugiej osobie żyć, tak, jak chce. piszę to jako kobieta wolna od manii zarządzania mężczyzną, znająca swoją wartość, ale i tak samo traktowana przez mężczyznę, z którym jestem

jak siem na dupie zarabia to twuj facet juz nie hrabia... i nie pierdol kocoboluw szmaciaro z Laboratorium,bo analityczne to u ciebie analne...

szarik wyluzuj, ja w laboratorium nie pracuję. przykro mi, że masz tak osobiste doświadczenia :D

te posty ktoś pisze za kasę, wrzućcie ten tekst w google i zobaczcie, na ilu forach wyskoczy ten sam post :D

ŻabAlka, tak, na wielu forach, bo chcę wielu opinii :P i fajnie jakby mi za to płacili :(

żaba - z której godziny?

autorko: wysil mózgownicę :P

sorry,ale ja pisalem do tej szmaty ktory tu ´zarzadza´...hehe

szarik, cwelem jesteś i takim zejdziesz

szarik, w taki razie możesz napisać jeszcze raz, tym razem po polsku? Ciężko się czyta zdania wyglądające jak pisane przez niedorozwoja, którym zapewne nie jesteś :)

ja jestem analnom dziewicom...pilnuj jelita bo okreznicy nie przeszczepiajom...pisz dalej na stojonco,smieciu

krzysiu, skarbie, szariku love me - adam bonk

Jestem kobieta i wszyscy znajomi wiedza ze jak mowie nie--to znacy ze chce. Np jak facetowi mowie nie tz. ze chce zeby mnie przerznal ostro

11:02 taki z ciebie kobieta jak ze mnie Andrew Duda

spadam,bo mielizna i malizna...no i miernotom smierdzi! admin kafe to pedal...a Zero podniesione do potengi jest nieobliczalne...tzn.z dupy szczela i udaje oficera...hehe ale IP jusz ci w uszach grzmi.

11:19 zupełnie jak twojemu ojcu, przykład idzie z góry