Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak to jest rozwalić sobie zycie

Polecane posty

Gość gość

i przegrać. czuć smak porażki. mieć wszystkich przeciwko , słuchać ciągle "a nie mówiłam. .."taki ścisk w gardle i gorycz przegranej.Wszystko się rozpadło. bezsilnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak i się juz przywyczailem. Widocznie tak mialo byc że miało się rozj***c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co stalo sie? zawsze mozna rozpoczac od poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinno się rozje. ..ć! Zbyt dużo poświęciłam. cała siebie .zrezygnowałam z wszystkiego stawiając na jedną kartę. Życie i los nie może mnie za to karać. Nie będzie już żadnej szansy na drugi raz.Tylko żeby przetrwać ten ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 lat stalkingu nice try

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoje życie, więć miałaś prawo do tego, w swoim też wielu rzeczy żałuję ale to moje życie. nie wtrącam się nikomu, pretensja tylko do siebie - tak uważam, tak do tego podchodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje życie prawda.ale ja chciałam bardzo by to uczucie trwało .rozmylo się i rozplynelo.tak jak piasek przez palce wyciekło.Jak teraz podnieść czoło i spojrzeć w lustro ?Albo wyjść do ludzi?Wszędzie szyderczy śmiech. Za co mam mieć pretensje do siebie?Że pokochalam bezgranicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
również kocham bezgranicznie i pragnę raniąc siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy kowalem swojego losu, jak sobie pościelisz tak się... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daniela czy Wojtka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo obecność pewnej osoby sprawiała że byłem szczęśliwy, a teraz pilnuje się by nie spaść na dno bo nie ma nic sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja bylam szczęśliwa i on chyba tez.A teraz rozpacz i dno.On może rozpocząć szukania na nowo a ja już nie.Był sam a ja miałam rodzinę. Nie mam teraz nikogo.Tylko wrogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego wcześniej o tym nie pomyślałaś? nie użyłaś wyobraźni jak to może się zakończyć? To była pewnie tylko kwestia czasu. Teraz pij te piwo, które sama nawarzyłaś. Nikt Ci tu nie będzie współczuł. No chyba że tego, że Ci nie wyszło, chociaż miałaś nadzieję. Sama tego chciałaś. Teraz będziesz wiedziała jak to jest. I jeszcze poświęciłaś rodzinę. Będziesz mądrzejsza na przyszłość. Lepiej nie pakować się w związki bez przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
2.07 kto poswiecił rodzinę??Czemu zwiazki bez przyszłosci?O czym wy mowicie?o tym ze przekresliliscie mojemu synowi kontynuację pasji??Jego to vieszyło,rozwijało,odrywało na moment od ojca ktory gonodrzucał od urodzenia,dlaczego za moimi i syna plecami oskarżyliscie Wojtka w naszym imieniu??jakim prawem??jakim prawem pisaliscie ze ja i on..te wszystkie obrzydliwe teksty ,co miał o tym wszystkim mysleć moj syn wystraszony całą sytuacją,ktorą mąż wykorzystał jedynie do swoich celow zeby mnie wrobić w Bog wie co i miec wolną droge do tej zdziry.Co miał zrobić zastraszony i obarczony rozpadem zwiazku młody chłopak niczemu winny ,jak tylko uciec.?Dziś obok domu kolejny rok stoi kolejna skocznia bo mu tego brakuje,bo to go kreci bo brakuje mu kolegow .Jestescie z siebie dumni ze przekresliliscie dzieciece marzenia szukając domysłow??Piszę Wojtka bo padło tu jego imię choć tak naprawdę nie jesteśmy po imieniu do teraz..bo w przeciwienstwie do was mamy zasady moralne.Wiem dlaczego i kto to zrobił..wiem doskonale i oswiadczam że po moim trupie!!jak dam sie wciagnąc w wasze chore plany i tego starego gnidy-sołtysa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00.35 przecież to jedna osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
I cieszę się że natrafiłam na ten temat bo widzę że z eielką łatwoscią przychodzi wam pisanie za mnie Ja rozwaliłam sobie życie??Nie sądzę!,a niby w jaki sposób.Nie można rozealić czegoś co.zostało rozwalone 20 l.temu.Ja poswięciłam rodzinę??a to ciekawe ,ponieważ okres jaki moje dzieci spedziły pod skocznią jest jednym z najlepszych okresow jaki one w życiu miały.To nie js roxpieprzyłam sobie życie bo wbtew pozorom ja to życie wygrałam .Nie dam dobą manipulować inponiatać przez szubrawcow ktorzy dowiadując dię w 2008 r o kryzysie w moim małzenstwie postanowilibrozpieprxyć wszystko ,odbić mnie i zrswatać..ze swoim synalkiem tylko sie skurdybele pieprzone zdziwiły bonim to nie wyszło.Mam cytować ?Podaj mi Weronka tylko nazeisko tego...to go do paki posadze a jak mama nie podała to sie zaczeło wymyslanie gwałtów.Ktoś mnie pytał czy ja tego chcę,ktoś liczył sie z moim zdaniem ??"Lesniczy i Glina,dobra partia ..nasze dziecka sie msją ku sobie"Tfu!!Po moim trupie!!Zniszczyliscie mnie,mojego syna i przypuszczam że Wojtowi też zepsuliscie opinię,mam oczy i widze,niejedno słysze."gej,pedofil"kto jeszcze???postanowiłes go panie K,zniszczyć bo wydawało ci sie ze stoi na drodze w twoich niecnych planach??kosztem mojego i mojej rodziny,moich dzieci spokoju brneliscie w swoich chorych poczynaniach trącających o przestepstwo. Was powinno sie leczyć .Kto wam dał takie prawo?Myslisz K ze kak masz aprobate moich rodzicow i rodzenstwa to wszystko ci wolno??Bzdura!!Ja sie nie zgadzam!,To moje życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
00 20 Skąd Ty możesz eiedzieć o co i do kogo mam pretensje?To co zrobiliscie jest chore!!I tu nie chodzi o mnie..no może nie tyle o mnie co o mojego syna,ten chłopak niczego dobrego od swojego ojca ani od calej jego rodziny jak rownież mojej nie doswiadczył,wszystkiego dorabia sie sam,na nikogo poza mną liczyć nie może,to była jedyna rzecz ktora go cieszyła Jedyne miejsce w ktorym mogł sie rozwijać i wzrastać.Tylko tam usłyszał że ma sprzątać po sobie,ubierać sie ciepło,i dbać o wyniki w nauce..to zle?,własny ojciec miał to gdzieś.Jesli kiedykolwiek kto kolwiek coś rozpieprzył to tylko moj mąż zdradami i oszustwami oraz checią pozbycia sie mnie i grozbami.Nie piszcie o czymś,o czym pojecia zielonego nie macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00.32 I dlatego że kazdy jest kowalem swego losu to rozpowiadaliscie o mnie te wszystkie oszczerstwa,że puszczalska szmata,że nie wiafomo ile związkow,xe narkomanka,że złodziejka ,ze suka ,k***a i rozne inne epitety??Jakim prawem i na jakiej podstawie??Zemsta za odrzucenie Tonasz??wez sie utop i twojemu ojcu radze to samo!,Miarka die przrbrała!!5 razy przrz was sttaciłam pracę czy ktoś mnie zapytał za co kupię chleb czy odzież dla dzieci??Mam nadzidje że wroci sie wam to wszystko z nawiązką!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2.07 Kwestia czasu??Nie sądzę po 7 miesiecznej przerwie i po powrocie raptem pierwszy tydzień całkiem dobrze Szymkowi szło,cieszył sie bardzo!"Jeszcze nawet przed dzien tego upadku miał najlepsze skoki od poczatku bo sie przełamał..zawsze strasznie zalezało mu zebym była tam z nim bo wiedział ze tylko ja mu kibicuję .Nie miałam prawka wiec zawsze bylismy tam całą 4 ką,nie wiedziałam czy W jest wolny czy nie jest,nie wypadało by mezatka zadaeała takie pytania,zresztą to syn był wazny i to dla niego to wszystko było i dla reszty grupy.Kiedyś moj powiedział w żartach że dla kogoś takiego jak On zwroci mi wolność,już wtedy chciał sie odemnie uwolbić głownie on ,nawet on mnie na niego nakrecał..sam go uwielbiał choć wielu rzeczy mu zazdroscił,głownie pozycji.Ja tak na to nie patrzyłam,widziałam w Nim głownie człowieka z zasadami,inteligentnego i empatycznego ,dokładnego i w vałosci poswieconego swojej pracy,takiego kogoś idealnego na teszte życia..tyle że nigdy nie było poniedzy nami rozmow prywatnych,jak by to wygladało.Kiedy zadzwonił mojemu ze sie żeni mowiac to przy okazji odwołania zajęć to istotnie myślałam że penie mi serce.On pokokorował moj świat,i pokazał że wato żyć...pochylał sie z troską nad moimi dziecmi i darzył kazdego pociechą i wspsrciem,nigdy mu tego nie zapomnę.Mam nadzieje że jest szczesliwy ,cały i zdrowy oraz bespieczny i że o nic nie ma do mnie żalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Przepraszam za błedy ,to przez klawiaturę na dotyku.Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos kto załozył ten temat nie jest obiektywną osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kto powiedział że przegrałam??co przegrałam??wszystkich przeciw sobie??a co mnie owi wszyscy obchodzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
O co chodzi we wpisie z 0.41??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś zawiedziona i zdesperowana kobieta wylała tu swoje żale.Ale pomyliła wątki. Nie wiem o co chodzi z tym jej synem.Są tu dwa różne tematy pomieszane.Napisałam tutaj bo postawiłam w życiu wszystko na uczucie i nie udało sie.Nie miałam komu powiedzieć jak się czuje i dlatego tutaj to zrobiłam. A z ta kobieta od syna nie mam nic wspolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Nie jestem ani zawiedziona ani zdesperowana a drugim razem jak bedziecie pisać prowokacje to najpierw dowiedzccie się co ja o tym myslę.Wasze domysły są...nawet nie umiem tego nazwać ,jakie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Ahs,wszystkich przeciw sobie,czyli Tomasz sprawdza czy jego klątwa działa.,przecie rzucał klątwe 2 razy wtedy gdy Szymek złamał noge ,i w tym samym czasie 11 innych takich wypadkow w naszej rodzinie ,oraz wtedy gdy z zemsty smiał sie na publicxnym forum ze rzucił na mnie klątwe i wszyscy bedą sie odemnie odwracać?hmm,jakoś przeżyłam bi mam bodką opiekę!!Zresztą klątwy ,skąd ja to znam?Maryska zza płota tez powiwdziała mamie ze bedziemy mieć nieszczescie w rodzinie do 7 pokolenia.Jakos na dobre jej rzucanie tej klatwy na naszą rodzine nie wyszło bo to jej brata zabiło .Maryska i Tomasz babrają sie w takie rzeczy wszak to jedna rodzina.Temat moze nie był celowy ale został pociagniwty przez innych stąd moje wpisy.Czuję się wygrana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój kumpel rozwalił sobie totalnie życie prze hazard. Lata mu zajęło zanim znowu stanął na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo proszę żeby goscsylwia nie pisała tutaj.Wątek nie ma z Tobą nic wspólnego. Ja go założyłam i nie znam Twojej sytuacji i nie chce. Żadne prowokacja ani podszyw. To moje zycie i moja historia.Rozwalilam sobie życie uczuciowe i rodzinne .Czuje się źle. Dlatego napisałam. Bo się wstydzę ludzi.A sprawy goscsylwii proszę gdzie indziej załatwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, opowiedz coś więcej.Dlaczego to wszystko się skończyło, skoro chciał abyś zostawiła rodzinę? Czy mówił, że kocha, ile czasu się znaliście zanim opuściłaś męża i co w Twoim małżeństwie było nie tak, że postanowiłaś odejść? Pytam, bo ja mam rodzinę i poznałam kogoś, pokochałam, jest wolny, chce być ze mną.A ja się boję właśnie takiej sytuacji, że kiedyś zostanę sama, przegrana.Porozmawiaj ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gosc mogę opowiedzieć jeśli chcesz.tylko tutaj czy na priv.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×