Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie ma nikogo

Polecane posty

Gość gość

nie ma nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałem tej nocy sen. Siedzę w sali lekcyjnej, w drugiej ławce, przy oknie. Jast głośno, dyskutuje z koleżankami z trzeciej ławki. One w tym czasie się upiększają. Na ławce mają wysypaną zawartość torebki. Ogólnie jest sielsko, jak to w szkole. Czekamy na zajęcia. Słyszę, że ktoś wchodzi w szpilkach i idzie w kierunku tablicy/ekranu. Nie widzę twarzy. Poznaje to dr Aurelia... Stoi, zwrócona tyłem do nas. Patrzę na nią i zastanawiam się. Dlaczego milczy. Dlaczego jest w długiej, przylegajacej do ciała czarnej sukni z rozcięciem do końca uda. Widzę zaskoczenie na twarzach grupy, chyba myślą podobnie. Aurelia trwa w bezruchu. Po dłuższej chwili, nie zmieniając pozycji zdejmuje suknie. Idealne ciało, ekskluzywna bielizna. Czarne długie, lśniące włosy kłębią się na ramionach. Jej ręce dotykają ich delikatnie, układają, czeszą pomiędzy paluszkami. Nie rozumiem tej sytuacji, zastanawiam się, co się jeszcze wydarzy. Obserwuju coraz mniej śmiało. Widzę jej dłonie, błądzą po ramionach, po plecach. Spostrzegłam, że z za paska stanika, wyjmuje starannie złożone zawiniątko. To majteczki. W ich miejsce wkłada dwie spinki, uprzednio wypięte z fryzury. Spinki są duże, w kształcie kwiatów. Teraz już tylko ukradkiem zerkam na jej plecy. To z ich ruchu odczytuje co dzieje się dalej. Ona jest tak blisko. Czuje jej zapach, ciepło. Znamy się od dawna. Wiele razy patrzylismy sobie w oczy. Nie rozumiem tego co to się przed chwilą stało. Obudziłam się. Nie wiem jak się to skończyło. Nie mam też kogo o to zapytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie będzie do soboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma i nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×