Mój religijny mąż zniszczy naszego syna. Co robic??

Mój mąż jest bardzo religijny. Podobało mi się to w nim gdy go poznałam. Jest bardzo dobrym człowiekiem. Nie jest mocno radykalny w poglądach ale jest jeden problem. Mój mąż często jeździ na wyklady prowadzone przez księży i ludzi wiary. Nasłucha się tam czasami jakichś "prawd" które później chce wprowadzać w nasze życie. Do tej pory było dobrze ale teraz mamy 4 letniego syna. Syn jest wrażliwy jak to dziecko. Jest delikatny dla zwierząt, uczuciowy, często się przytula, jest empatyczny. Mój mąż twierdzi ze to pierwsze objawy homoseksualizmu i trzeba to w nim zabić. Ciagle każe mu robic jakies meskie zajecia i jak pokaże wrażliwosc to go gani. Bardzo mi sie to nie podoba wiec ja walcze z mezem o to i pozniej sa klótnie. Co zrobic zeby nie zepsuł nam syna?

skoro bierze to aż tak poważnie,może mieć schizofrenię

nie zepsuje , wszystko z synem będzie ok .

Nie ma schizofrenii. Po prostu jest religijny. A czy te jego reprymendy nie spowodują ze syn bedzie sie wstydzil byc wrazliwy i opiekunczy??

O prostu powiedz mu, że nie ma na to zgody.

A czy te jego reprymendy nie spowodują ze syn bedzie sie wstydzil byc wrazliwy i opiekunczy?? X Tak, skoro jest karany za to, ze przytuli psa, bądź Ciebie, to chyba oczywiste, ze uzna to za złe zachowanie. Wyrośnie z niego paskudny człowiek, który nie będzie umiał okazywać emocji. Współczuję Ci, bo bo ja bym sobie na takie zachowanie nie pozwoliła. NIKT, a już tym bardziej nie ojciec mojego dziecka nie będzie karał go za okazywanie emocji, to ludzka rzecz, normalna cecha, którą coraz mniej ludzi posiada. Jest masa bezdusznych stworzeń, nie odbieraj dziecku człowieczeństwa.

Zapytaj sie meza dlaczego , skoro bog kazal byc milosiernnyn, dobrym, kochajacym wobec innych, zwierzat itd to dlaczego zabrania zyc swojemu dziecku wg prawd, przykazan bozych. Usmiadamiaj go tak mimo chodem ze zachwanoa waszego syna sa przejawem milosiedzia wo nbec zwierzat i ludzi. Albo ze bedzie swietnym nauczyccielem, psychologiem itp dzieki swojej wrodzobej empatii.

zauważcie że tam gdzie księża tam podstawowy temat HOMOSEKSUALIZM!!!

masz męża idiotę,ja z takim baranem bym nie była,ludzie mądre osoby,zrobiłabym mu piekło w domu i wyjechała z synem,żaden buc nie wprowadzi zasad ciemnoty do mojego domu,co za bydlak nie nazywaj tego religijnością,to musi być provo

znajdz w swoim kościele normalnego księdza opowiedz o problemie zaproś i niech on gada z mężem

duzo sie naczytalam wypowiedzi "ludzi wiary"i przez to mam nieco skrzywiony obraz wlasnej religii.Jest Pismo Swiete i tego sie trzymac, obecnie nawet i ksieza za duzo produkuja wlasnych pogladow, nie mowiac juz o swieckich ludziach wiary.niektore "religijne artykuly" sugeruja np ze seks to podstawa malzenstwa, a milosc czy poswiecenie sa zupelnie bez znaczenia a moze i niewskazane, przemoc wobec zony nie jest zadnym grzechem.Podobne myslenie u twojego meza, a moze wlasciwie autor wykladu mial co innego na mysli a co innego powiedzial.To co prezentuje to jakas skrzywiona religijnosc, nie pozwol skrzywdzic dziecka

Mam w rodzinie tak bardzo religijną osobę i coraz częściej zastanawiam się czy to nie jest jakaś choroba psychiczna. Ktoś tu wyżej napisał ze on może mieć schizofrenię, ty zareagowałaś stanowczo że nie- a ja się pytam skąd u ciebie taka pewność? Ja tez obawiam się o kogoś mi bliskiego, ta osoba całe dnie czyta religijne książki, poucza innych że wiara jest najwazniejsza, jeździ jak twój mąż na takie zgrupowania. Czytałam gdzieś kiedyś ze psychiatrzy bardzo często mają do czyniania z takimi "fanatykami" wiary i okazuje się ze w trakcie leczenia wszytsko mija co by potwierdzało to że często są to choroby psychiczne. Wspolczuje ci bo sama wiem jak uciążliwy jest taki człowiek.

PROWO!!! Schizofrenik wymyślił temat a teraz sam ze sobą gada.

Kolejny psychiatra amator przemówił. Wielu ludziom po prostu odwala na punkcie jakiejś religii i próbują wszystkim udowodnić, że to jedyna słuszna droga do Boga i nawracać każdego, kto się nawinie. Ateiści mają p/i/e/r/d/o/l/c/a w drugą stronę, obśmiewają religie i upierają się, że Boga nie ma. Pełno takich irytujących idiotów, to koło schizofrenii nawet nie stało, na upartego ją wmawiają każdemu na tym forum ☺

Najlepiej powiedz księdzu, to go opieprzy. Dziecko zachowuje się jak trzeba, porządny chrześcijanin powinien być uczuciowym, wrażliwym na zło i krzywdę człowiekiem. Tak nauczał Chrystus, tylko ludzie niezbyt się tym przejmują, stąd tyle nieszczęścia na świecie

jak dziecko teraz sie nie naprzytula do rodzicow i nie dostanie miłosci, to odbije sobie pozniej i moze wpasc w rece kogolowiek, kto chetnie go przygarnie i wtedy moze byc problem, bo moze to byc****edofil lub homo

nie wierzę. wykropkowało mi słowo p.e.d.o.f.i.l. jeszcze raz sprawdzę : pedofil

Każ mu wybrać.

kiedyś powiedziałam, że nie związałabym się z nikim religijnym, żeby nie robić sobie problemów w przyszłości. Ludzie uważali, że miłość to miłość, wszystko pokona. Jak widać, mam rację. Jest już za późno na zmiany, chyba, ze rozwód, a koleś pokazuje swoje prawdziwe oblicze.