Częstotliwość zbliżeń w stałym związku

Cześć. Mam pytanie (z czystej ciekawości). Pytanie do małżeństw / związków z co najmniej paroletnim stażem. Jaka jest częstotliwość seksu? Pytanie z czystej ciekawości. U mnie było to: staż 8 lat wiek około 35 lat częstotliwość zbliżeń: około 2-3 razy na tydzień przy czym ON : nie obraziłby się gdyby było trochę częściej (np. co drugi dzień) ONA : wystarczyłoby gdyby było 3-4 razy w miesiącu

Róźnie to bywa,. Powinno być jak najczęściej, ale bez przesady.

u mnie to samo, ja facet 3-4 razy w tygodniu, ona 3-4 razy w miesiącu, wcześniej (5 lat temu) ona mogła -domagała się częściej, teraz klapa...., oboje około 40 lat

ciekawi mnie jaka jest "norma" oczywiście to zalezy od ludzi. najgorzej byloby skrajnie sie nie dobrać, bo przy umiarkowanych różnicach libido da się mieć komrpomis. Ale kiedy zaczyna się oziębłość a z drugiej strony kiedy "obsesyjność"? Czy są pary, które po kilku latach związku, pryz dzieciach, pracy, zmęczeniu - wciąż robią to codziennie?

Ja 40 lat , mąż 46 ,dwóch synów , małżeństwo od 15 lat , związek od 20 , byliśmy i jesteśmy dla siebie jedynymi partnerami. Wieczór bez seksu to dla nas wieczór stracony , ograniczają nas tylko moje okresy a i w te dni czasami wynagradzamy sobie inaczej, zadawalam do ustami lub wystawiam pupę a on wzamian mi masuje aż dochodzę.Uwielbiamy wspólny seks. Zdarza się, że ten raz to dla nas za mało . Robimy pauzę i powtarzamy.

. U mnie w pierwszych latach po ślubie to była dość regularnie co drugi dzień. Teraz po kilkunastu potrzebujemy tak samo, ale z różnych przyczyn nie możemy robić tego w ten sposób systematycznie. Gdy męża dłużej nie ma czasem robię to sama .

Wcześniej kochaliśmy się rzadziej niż teraz.

Przed ślubem dwa trzy razy dziennie po ślubie raz na dwa trzy dni.

'A co sadzicie o takim wpisie, wzietym z innego tematu: gość 2017.02.03 ...: dla wiekszosci kobiet seks jest albo obojetny,albo go nie lubia; tak, tak, wiem, tutaj kazda jest demonem seksu, nimfomanka i boginia sypialni - owszem pare takich kobiet sie znajdzie. mowie o *wiekszosci* mozecie zaprzeczac, wystarczy pare kieliszkow wina i jezyki sie rozwiazuja, kobiety przyznaja, ze od seksu wola: spac, jesc, chodzic na zakupy, ogladac filmy itp itd mezczyzni i kobiety sa po prostu NIEKOMPATYBILNI seksualnie <<

17 lat w związku, wiek: 35, seks codziennie, ja mógłbym 2 razy dziennie a żonie co drugi dzień by starczyło więc czasami tylko lodzik jest. Mamy 2 dzieci, kochamy się, eksperymentujemy, nie zdradzamy.

Większość kobiet ma właśnie bardzo wysokie potrzeby seksualne, ale niestety mało mężczyzn w Polsce ma umiejetności łóżkowe. Przeciętny Polak: po pracy piwo, kanapa, pilot w rękę a wieczorem z ogromniastym brzuchem i oddechem piwnym chcą udawać ogierów (najchętniej leżąc na wznak i czekając aż żona zamieni się w kocicę). Po kilku latach kobieta woli już filmy oglądać niż czekać na cos co nigdy nie nadejdzie.

jestem juz piec lat w zwiasku i dalej jak jestem w domu to nawet majtek nie zakladam bo jestem brana i przez caly dzien stoi mu jak noga od stolu