Mój syn przyznał mi się że chodzi na dziwki

Ma 23 lata nigdy nie miał dziewczyny jak dla mnie jest przystojnym chłopcem. Nawet obawiłam się czy nie jest homoseksualistą ale nie. Od liceum cały czas mi się żalił jaki to jest wstretny że żadna go nie chce że dziewczyny prosto w oczy mówią mu że jest wstretny. To skończyło się jakiś rok temu uspokoił się zaczoł się uśmiechać znalazł pracę nawet myśli o wyprowadzce z domu tylko dziewczyny nie ma. Wczoraj gdy zastałam mu do portfela znalazła wizytówkę agencji towarzyskiej. Odrazu przyznał się że od roku chodzi tam regularnie ,czasem nawet tylko po to żeby porozmawiać z dziewczyną. Nie wiem co o tym myśleć szkoda mi go i czuje się trochę źle jako matka co takiego zrobiłam że mojego syna żadna nie chce :(

Fuj teraz to jest wstrętny, takiego to bym kijem nie dotknęła, już pewnie z jakimś syfem chodzi :o

Mody jest i dlatego. Ja jestem po 30 i cenię sobie życie jako kawaler. Teraz są czasy że młode dziewczyny są aroganckie i zbyt pewne siebie. Dostęp do uczelni wyższych, komfort życia, dostatek. Dziewczyny nie umieją dostrzegać religijnych wartości. Jeśli zdobyła wykształcenie lub studiuje, a do tego jest ładna to uważa się za wielką panią która ma kosmiczne wymagania. Nawet wpis wyżej świadczy o braku kultury młodych kobiet.

Autorko sama popuść mu szpary :)

Weź! ...robiłam mu ręką, ale to go chyba tylko zachęciło :-(

Gdzie kończył? :-)

w dupke mu daj co byś nie zaskoczyła

Przeważnie na biust, czasem jak mocniej to na twarz, ale nigdy do ust bezpośrednio :-(

No to jaki problem, odpocznie ci ręka, no chyba że jesteś zazdrosna? :-D

kończy w pępku i małżowinie usznej, czasem w oczodole ale póżniej piecze trochę i ślepia czerwone się robią buu