Czy w wieku 25 lat mozna jeszcze przezyc szczenieca szalona milosc?

Jw...

ja w tym roku kończę 37 (nie jestem tym imbecylem od studentek ;) ) i mam nadzieję, że wciąż jest to przede mną. Choć już raz mi się zdarzyło w wieku 20 i byliśmy razem lat 12. Cały czas liczę, że jeszcze choć raz to przeżyję ;)

Wydaje mi się, że nie. To już inna mentalność, inne problemy, inny tryb życia u większości ludzi. Brak tej świeżości, niewinności, po prostu tej "pierwszości". Młodzieńczych, "szczenięcych" miłości, czy nawet zauroczeń, nie da się podrobić. Za to zakochania w późniejszym wieku są może i głębsze, dojrzalsze, ale na pewno inne.

A jesli ktos nie ma szczegolnych doswiadczen zyciowych i nie zyje jak większość 25?

Dobrze, ale inni mają. Co z tego, że ty nie masz doświadczeń, jesteś już przejrzałym owocem, haha pod względem szczenięcej miłości, pogódź się z tym :P jeśli zatrzymałeś się na etapie emocjonalnym nastolatka, to może i jesteś zdolny do przeżycia takiego uczucia, ale chyba w takim wypadku pozostaje współczuć :)

No coż. Szkoda.

W kazdym wieku mozna.

13:01 sorry, ale nie. Choc jednak autorka ma wieksze szanse niz ktos jeszcze od niej starszy.

12.24 ja mam 35 i liczę ze jeszcze uda mi się przeżyć miłość chociaż nie chciałabym żeby to była szczenięca ale z polotem :) a skoro zaczynam życie od nowa mam jeszcze nadzieję i marzenia

a co jest takiego fajnego w szczenięcej miłości?

Niby czemu nie mozna? To zalezy indywidualnie od osoby, jej charakteru, podejscia do zycia, swiatopogladu. Jedni sa bardziej dojrzali i powaznieja szybciej, staja sie wrecz sztywni. Inni maja optymistyczne podejscie do zycia, sa bardziej emocjonalni, wszystko przezywaja glebiej. Bywaly przypadki, ze ludzie popelniali samobojstwa w wieku 50-60 lat z powodu milosci...

Oczywiście, że tak. Głupie pytanie. Wiele osób w tym wieku jest romantykami ;)