Maż mi powiedział że marzy mu się więcej niz jedna zona

Oboje jesteśmy atrakcyjnymi 40 latkami, razem 15 lat, wiadomo po takim czasie znamy swoje ciała bardzo dobrze. Tak jakość w czasie luźniej rozmowy mąz mówi do mnie że w islamie to faceci mają dobrze bo mogą mieć po kilka żon , on tez by tak chciał. Poczułam się trochę dotknięta , wiem że każdemu facetowi marzy się trójkąt, ale nie znaczy ze kobieta chce to słyszeć. Tak zaczęłam myśleć czy przypadkiem nie ma ochoty na skok w bok, czy to tylko taka meska fantazja.

Powiedz mu, że jak będzie ci miesięcznie przynosił do domu wypłatę 30 tysięcy to się zgodzisz na drugą żonę :D

ale robić na dwie to mu sie juz nie chce, co?

Powiedz mu, że w Tybecie kobieta może mieć ok 10 mężów, i gdy jeden się starzeje to idzie w odstawkę, a ona żyje z młodszym :)

Powiedziałam mu że myśli fiutkiem a nie głową, poza tym więcej niż jedna zona to wydatek, nawet jak kobieta pracuje , wiadomo my kobiety potrzebujemy więcej kosmetyków, fatałaszków itd. Na koniec powiedział że przecież mnie kocha, ale niesmak pozostał. Może wchodzi w kryzy wieku średniego, dzieci duże, zona 40, a marzy mu się młoda dupa.

Marzyć to se może, żadna młoda starego purta kijem nie ruszy.

Ja na 40 to mąz fajnie wygląda, jest zadbany, wysportowany wiec chcieć to by jakaś młoda chciała

twój mąż zapomniał dodać,że w islamie można mieć nawet 4 zony - podwarunkiem,że CHŁOPA NA NIE STAC ;-D

mój też o tym marzy...gorzej ze mną chyba bym suce trutki nasypała...nie ta kultura

wczoraj hahaha dobre sobie. Mi to powiedział kochanek, ale mial na mysli, ze zrobi mi dziecko i razem z jego zona wychowamy je, bo On juz ma jedno dziecko z zona. Razem bedziemy sobie pomagac, a ja bede z Nim spac, no bo zona nie daje mu doopy ;) Taka luzna fantazja. A no i jedno, o rozwodzie nie ma mowy, chodzi o dziecko głownie ;)

Mnie stać na kilka żon i młode doopy, mam wysportowane ciało i drogi samochód, ale żony nigdy nie zdradzę bo bardzo ją kocham i jest ze mną od 18 lat na dobre i złe. Zresztą czy któraś umiałaby mi tak dogodzic... ?

wysportowane czy nie - jestes STARY i natury nie oszukasz. Od siebie powiem, ze my mlode dziewczyny tak naprawde brzydzimy sie starymi. Niektore sie wiaza ale NIGDY nie czuja do faceta tego co powinny. Taki uklad "corka" - "tatus" ktorego mogly nie miec albo sa skrajnymi materialistkami. Ze tez faceci sie na to godza. Ale ... moze udaja ze nie wiedza. Ja jestem piękna 22 latką i 30 latek to maksimum dla mnie. Ostatnio poznałam bardzo bogatego pana, po 40, z domem na florydzie, w Miami. Myslal naiwny ze mi zaimponuje i sie przeliczyl :D

Taka fantazja, nic strasznego pogadać, Ty też mogłaś powiedzieć o swoich jeśli masz. Wcale nie znaczy, że już szuka kochanki. Mój mąż nie o drugiej w łóżku ale o seksie mówi, ale co do czego jest przeciętnie, bo z jego opowieści calonocnego seksu na razie jest maks 2 razy w nocy, po czym śpi jak zabity :-) ale fantazję ma :-)

08:51 Znam swoją wartość zarówno na rynku pracy jak i matrymonialnym i powiem ci, że mało wiesz o życiu.

I życzę ci wiernego męża...

Ja znam swoją wartość na rynku matrymonialnym i potwierdzam co wyżej, starzy faceci NIGDY nie bedą tak pociągający seksualnie dla młodych kobiet jak ich rówieśnicy, nawet jeżeli są bardzo przystojni starzy. Ze starym można być tylko dla kasy, jeżeli posiada jej dużo, ale nie wiem czy taki gość nie widzi, że dziewczyny są z nim tylko ze względu na dom czy samochody? Na pewno widzi i musi sie oszukiwać, wmawiać sobie, że dziewczyna jest w nim zakochana. To żałosne.

CHCIAŁYBY być dla kasy. Nie mają szans :-)