pokrewieństwo?

Hej, mam pytanie. Pochodzimy z chłopakiem z dość małej miejscowości. Buszowałam po internecie i przez przypadek odkryłam, że ktoś stworzył drzewo genealogiczne jego rodziny. Jest dość dokładne. Przestudiowałam i odkryłam, że mamy wspólnego przodka! Jego 4x pradziadek jest moim 5x pradziadkiem. Wiem, że niby bardzo dalekie to były czasy, bo drzewo genealogiczne sięga aż 1783 roku, bo wtedy urodził się ten nasz wspólny przodek. Dodam, że u niego przodkowie idą po linii męskiej, a u mnie nie, bo moja praprababcia wywodzi się z prostej linii, ale wyszła za mąż i zmieniła nazwisko. I to jest rodzina mojego dziadka od strony mamy. Babcia od strony mamy i dziadkowie od strony taty nie są powiązani z rodziną mojego chłopaka. Jak bliskie to pokrewieństwo? Można brać ślub, mieć dzieci itd? Ludzie rzadko pamiętają tak dalekich przodków, sama znam swoich tylko do prababć, ale licho wie, czy ktoś się nie dowie i czy nie zaczną się hejty, albo że przeciwności do zawarcia ślubu ktoś zgłosi itd. (to mała miejscowość)

bardzo bardzo daleka, kościół zezwala na 3 stopień

A który to jest stopień? Umie ktoś obliczyć?

czy dobrze liczę, że to 13 stopień? A co, jeśli ci przodkowie mieli jakieś rodzeństwo, kuzynów itd. I np. zdarzyło się już w bliższym mi pokoleniu, że np. pradziadka kuzyna wnuk czy tam syn ożenił się z jakimś kuzynem ojca mojego chłopaka? Nie wiem tego na pewno, ale widziałam jedno zdjęcie z pewnego wesela, na którym był mój chłopak i na tym weselu był też mojego dziadka kuzyna syn z rodziną. Nie wiem tylko, czy to styczność z panną młodą, która jest od strony mojego chłopaka, czy od pana młodego. Ale tak czy siak- jeśli w bliższym pokoleniu jacyś nasi dalsi kuzyni (nie z linii prostej) mają jakieś spokrewnienie (czy wynikające ze ślubu ich czy z tego, że ożenili się z kimś, kto jest dalszym kuzynem) -wtedy to nie obejmuje już nas i nie powoduje, że będą jakieś przeciwności co do ślubu? Liczy się tylko wspólny przodek?