Ludzie mnie nienawidzą

W szkole było lepiej, bo zawsze bronili mnie nauczyciele. Teraz na studiach inni mnie nienawidzą, bo reprezentuję porządek i uczciwość. Zawsze oddaję prace w terminie, nie daję ściągać na egzaminach, nie wrzucam notatek na grupę i nie dzielę się nimi w żaden inny sposób, bo to ja wstaję rano na zajęcia, piszę wszystko, inni opuszczają i jeszcze chcą notatek. Nie spóźniam się, nie uciekam z zajęć i wiele innych rzeczy nie robię lub robię je dobrze. Ludzie mnie nienawidzą bo reprezentuję postawę, która jest trudna i sprawia problemy. Dlaczego bycie uczciwym i prawym jest takie trudne? Dlaczego inni mi dokuczają? Ja tylko robię swoje i robię to dobrze.

reprezentujesz prawo i spr?

Jaki kierunek i uczelnia? Byle szkoła dla pustaków ?

Znany uniwersytet, kierunek prawo.

Raz Ty dasz notatki, raz dadzą Tobią. Nigdy nie chorujesz, nie masz nieprzewidzianych wypadków? Przez swoją głupotę gdy się np. rozchorujesz zawalisz studia.

Tobie

slyszalam ze ci z prawa nie daja notatek.. albo nawet zle notatki. troche to przykre..

pytanie brzmi: jakie zasady kierują tobą że trzymasz się tak wysokich norm przez co ściągasz na siebie antypatię czy te zasady nie mówiły również że lepiej dla ciebie byłoby zostać w domu i zająć się czymś pożyteczniejszym niż powielanie tego co nie ma perspektyw?

Choruję, ale nawet chory przychodzę. Raz pisałem kolokwium mając 38 stopni gorączki i zdałem na 4, ale zacząłem się uczyć dużo wcześniej, bo w samej chorobie bym się nie nauczył. Boli mnie to, że na studiach bardzo dużo osób się leni i chcą je przejść jak najmniejszym kosztem. Ja w pewien sposób to utrudniam. W internecie była dostępna baza egzaminów z kilu przedmiotów i ja z fałszywego maila wysłałem linki do wykładowców by pokazać, że ludzie mają gotowce. W wyniku tego wszystko na ostatniej sesji zdało 40 osób, a reszta minimum 1 poprawka. To pokazuje kto naprawdę nadaje się na studia.

dziś Co masz na myśli mówiąc "lepiej dla ciebie byłoby zostać w domu i zająć się czymś pożyteczniejszym niż powielanie tego co nie ma perspektyw?" Przecież po prawie można mieć pracę jeśli jest się dobrym.

maile wykladowcom.. ty sie k****a nnadajesz do skarbowki z ta swoja wredota

tak ci się tylko wydaje

dziś Ja się uczę i inni też powinni

Masz racje, rob swoje, a na innych sie nie patrz :)

jak dla mnie to możesz się na pal nabić a co z ciebie będzie za 5-6 lat to czas i przypadek pokaże anie dupowlastwo i szufladka

...i papierek

Chcę pracować w prokuraturze i zamykać ludzi. To jest mój życiowy cel. Ewentualnie będę komornikiem i zlicytuję tych, którzy nie płacą i mają długi.

Uuu trzeba zadzwonić :-D P*********ic komu trzeba hahaha

ach jaki szczytny, zwłaszcza ten komorniczy konik..człowiek z sercem na dłoni.

Tyle lat dokuczali mi w szkole, teraz nadszedł czas, że to ja będę mógł niszczyć innym życie. Wszystko w majestacie prawa i za niezłą pensję. Mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś zobaczymy np. w moim gabinecie prokuratora, albo u was w domu na licytacji.