Ciągle psujące się zęby

Hej wszystkim. Chciałabym zapytać czy ktoś tak miał, lub może wie co robić w takiej sytuacji, jaką opiszę. Otóż mam 22 lata i ogromny problem z zębami. Kiedy byłam jeszcze dzieckiem, rodzice nigdy mnie nie zabierali do dentysty. Może w ostateczności, kiedy tabletki przeciwbólowe nie działały i krzyczałam z bólu. Nikt o zęby w rodzinie nie dbał. Z biegiem lat, gdy poszłam do szkoły wstydziłam się swoich zębów i sama zaczęłam zapisywać się na leczenie. Stan zębów był straszny, ale udało się wszystko poleczyć. Problem jednak ciągnie się do dzis, bo co troche psuje mi się jakiś ząb. Nawet jedynki i dwójki. Najgorsze jest to, że po wyleczeniu i założeniu plomby, ona po jakimś czasie wypada bo ząb sie psuje w środku i nadaje się tylko do leczenia kanałowego. Myję zęby dwa razy dziennie, nie jem słodyczy, itp. Czy ktos tak mial? Bo dentyści karzą mi tylko czyścić dokładnie nicią, ale niewiele to daje.

elmex, nitkowanie, płukanie płynem, może masz beznadziejne ph- na to tez są produkty, np GC tooth mousse, czy jakoś tak, chociaż u mnie się nie sprawdziło, może płukanie ziółkami. Może dentysta kiepski, plomby nieszczelne. Ja mam dużą skłonność do próchnicy i miałam koszmarne zęby jako dzieciak, ale wyleczyłam i nie mam jakichś tragicznych problemów, z tym ze zęby mam rzekomo mocne.

Cześć Bereniko ;) Jestem lekarzem stomatologiem. Najprawdopodobniej wypełnienia, które miałaś zakładane były nieszczelne i dlatego cały czas jest aktywny proces próchnicowy. Jeśli cały czas masz ten sam problem to poszukaj bardzo dobrego gabinetu, gdzie rozwiążą Twój problem raz na zawsze. Czasami warto wydać więcej i mieć spokój na lata. Gdybyś chciała o coś dopytać to znajdziesz mnie na FB jako "dentystka nie sadystka" :) Pozdrawiam

Również mam dość "słabe" zęby, ale zgadzam się z panią dr, która pisała wcześniej - prawdopodobnie nie miałaś szczęścia do dobrych lekarzy... Ja - odkąd trafiłam do kliniki Luxdentica - w końcu mam poczucie, że ktoś się moimi zębami zajął kompleksowo. Teraz leczę ubytki, następnie będę zakładała aparat ortodontyczny, a na samym końcu uzupełnię braki implantami. Również jestem dość młodą osobą, mam 27 lat, a już nie mam 4 zębów w wyniku właśnie zaniedbań z czasów dzieciństwa. Mnie pani dr Alicja Rembiasz-Jedliński, do której chodzę, pokazała dokładnie, jak szczotkować zęby, no i faktycznie nić dentystyczna to podstawa :)

Ja wymieniłam zwykłą szczoteczkę soniczną na Panasonica. :) moim zdaniem to znakomita opcja - miałam problem z próchnicą, teraz wszystko jest w porządku. Jestem zadowolona.