czy to powód do wstydu?

Czy facet mający powyżej 30 lat, który nigdy nie był z dziewczyną powinien się tego wstydzić?

Tak

mogłabyś jakoś uzasadnić, dlaczego tak sądzisz?

odpiszecie?

Znam takiego koło30,spokojny,pracowity,naprawdę spoko gość,miał kilka dziewczyn,ale przyznaje że ma pecha.Albo latawice,albo lekkoduchy.Doradziłam mu żeby sobie na razie odpuscił,jak będzie się miała jakaś znaleźć to sama się znajdzie

no ale sama napisałaś, że miał kilka dziewczyn. Ja mówię o sytuacji, gdy ktoś w ogóle nie spotykał się w tym wieku z dziewczynami.

Mi to nie przeszkadza, lepszy taki niż puszczalski. Dlaczego się nie spotykałeś?

dlaczego? nie wiem, chyba nie miałem sytuacji, a sam ich nie szukałem.

ten chłopak o którym wspomniałaś był spokojny, a spotykał się z imprezowiczkami? Na tym polegał problem?

Nikt nie musi wiedzieć, że się nigdy nie spotykałeś z nikim. To jest trochę nietypowe ale jak dla mnie nikt się nie powinien tego wstydzić, że się nie miało szczęścia.

Wstyd to by był gdyby coś ukradł lub kogoś pobił, a tutaj widzę tylko kompleksy. Nie słuchaj hejterów bo oni g.... wiedzą jak niektórzy ludzie żyją.

Barranek: nikt nie musi wiedzieć? Takie rzeczy to raczej od razu wyjdą. Facet ma 30 lat...brak obycia i zaradności w tych sprawach jest nie do ukrycia.

a dla mnie byłoby to dziwne, niepokojące. Bo dlaczego facet nigdy nie dążył do związku, bycia z dziewczyną, kobietą? Nie miał takiej potrzeby? Ani fizycznie, ani psychicznie? Nigdy się nie zakochał? nie jest do tego zdolny? Czy umie w ogóle stworzyc związek? Taki kot w worku. Każdemu może się nie udać, ale żeby nigdy nie próbować? pewnie pomyślałabym, ze miał chore relacje z matką, albo ma w sobie cś takiego, ze wszystkie kandydatki pouciekały.

22:23 - Bez przesady. Facet około 30 jakby się spotykał z młodszą to ma jeszcze szanse. Kobieta w podobnym wieku mogłaby tak myśleć w sensie w kontekście rodziny bo już to taki wiek, gdzie lepiej dla kobiet wyjść za mąż i dzieci narobić, ale jakby zainteresował się dziewczyną tak z 6 lat młodszą która ma podobne lub niewiele większe doświadczenie to jeszcze dałoby radę.

ja jednak teraz myślę, że jakieś 90% dziewczyn by mnie wyśmiało, gdyby zobaczyło moją nieporadność w tych sferach. Rówieśniczki to w ogóle traktują mnie jak jakieś duże dziecko, nie jak mężczyznę.

Czemu nieporadność?. Jak nigdy nie próbowałeś to nie wiesz czy jesteś nieporadny.

wiesz, jakbym się za to wziął to pewnie bym był, jak każdy kto bierze się za coś po raz pierwszy. Tylko że większość robi to dużo wcześniej.

teraz ja mam głównie kontakt z ludźmi w swoim wieku/starszymi. Każdy zaprzątnięty swoimi sprawami, często już rodzinami, pracą, a ja jestem trochę na etapie takiego gówniarza, co szuka pierwszych kontaktów z dziewczynami.

.