Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ta cholerna depresja.

Polecane posty

Gość gość

Lecze sie z powodu depresji juz 13l przez depresje odczuwam we wszystkim co robie bezsens i beznadziejnosc do wszystkiego przez depresje nie zdalam matury bo wszyscy musza miec studia studia studia brakuje mi energii i sily do zycia oraz motywacji do wszystkiego bardzo bym chciala jeszcze cos w swoim zyciu zmienic miec dobea prace, faceta i podejsc jeszcze raz do matury ale problem w tym ze ja nie widze dla siebie lepszej przyszlosci a w czasie rozwodu moich rodzicow depresja jeszcze bardziej sie nasilila ciagle mysle o samobojstwie nie spie, nie chce mi sie jesc i w ogole.Co robic jak z tej depresji wyjsc odzyskac sily do wszystkiego bo nawet mi psycholog i psychiatra nie pomagaja w tej chwili jestem na rencie. A matka mi powiedziala ze jak chce piopelnic samobojstwo to to moge zrobic ze ona mnie nie powstrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 lat Cię "leczą" i takie są efekty, że jesteś na dnie i chcesz się zabić. Pogratulować "lekarzom specjalistom". Czytając to co napisałaś, chciała bym Ci dać radę - wyrwij się stamtąd gdzie jesteś, zacznij wszystko od początku w nowym miejscu, a przeszłosć zostaw za sobą. Ale zdaję sobie sprawę, że nie jesteś w stanie i na siłach tego zrobić. Na tym polega ten pieprzony problem, zatracania się w depresji, bo to ona tobą kieruje i ma władze nad Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mówię weź się za siebie za własne zdrowie wzmocnij organizm a depresja sama zniknie ludzie kiedy wy to pojmiecie mądrości decyzji wiążącej wam brakuje a jak wam podrzucić coś cennego jakąś wskazówkę no nie opłaca się bo nie reagujecie płakać tylko i użalać się nad sobą potraficie i nic więcej ,,BogaRD"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No biore leki ale po lekach to zemdlalabym na ulicy kolatanie serca, bole glowy bezsennosc stracilam rownowage w domu zawroty glowy, i smarki mialam takie ze wiadro bym wysmarkala i ciagle smarkalam teraz biore magnez no ale jak zmienic mysli jak depresja jest silniejsza odemnie i nie ma kto mnie wspierac w tej chorobie przyjaciol tez nie mam zeby miec sie do kogo wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z ciebie denna baba piszę żeby nie lekami ale zadba naturalnymi metodami super żarcie zioła itp a nie prochy ofermo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:03 pierniczysz framazony w stylu "nie użalaj się, weż się za siebie" bo jesteś ignorantką która nie ma pojęcia co to depresja. To nie chwilowy smutas, chandra czy gorszy dzień, to nie użalanie się czy lenistwo, tak jak się tobie wydaje. Więc daruj sobie takie rady "weź się za siebie" bo mówienie tego osobie w głębokiej samobójczej depresji, to tak jakbyś cukrzykowi w najgorszym stadium powiedziała " nie użalaj się nad sobą, zacznij produkować insulinę, a cukrzyca sama zniknie" ha ha ha. Autorko, domyślam się że psychotropy tylko ogłupiają, usypiają itd. Niestety Twój problem jest w psychice, a nasila się bo nie masz osób które by Cię wspierały i bezgranicznie kochały. Przykre, bo musisz liczyć tylko na siebie, a jesteś w złej formie i koło się zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14;20 Na super zarcie to mnie nie stac z 800zl renty zywie sie tanim jedzeniem z marketow serki, konserwy bialym tanim chlebem zbrzydlo mi juz to jedzenie i wszystko. Depresja wziela gore nademna z domu nigdzie nie wychodze i do wszystkiego sie przymuszam do sprzatania, mycia okien i innych czynnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko idź na fora tematyczne o depresjach. Tam ominą Cię "genialne rady" w stylu nie użalaj się i weź się w garść. Są tam osoby które przechodzą to samo co Ty, łatwiej się dogadać i wygadać, a to też pomaga. Powodzenia i trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mialas mozliwosc pojsc di psychiatryka na leczenie? Mnie kiedys dopadla derpesja lękowa, to bylo straszne. Zamkneli mnie na cztery spusty w szpitalu na dwa miesiące. W miesiac po wyjściu ze szpitala ucieklam z Polski, by zaczac cale zycie od nowa. Bardzo pomoglo. Teraz jest ok, normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety deprecha to taka cwana choroba że i kasy wymaga i mądrości w podejmowaniu właściwych decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam w dwoch szpitalach pierwszy w dziekance w gnieznie na oddziale zamknietym ,dwa mies czulam sie w tym szpitalu dobrze bo dostawalam codziennie zaszczyki i nie mialam ochoty w ogole z tego szpitala wychodzic do ludzi a gdy wyszlam ze szpitala depresja wraca bezpowrotnie z myslami samobojczymi ciagle czuje sie zmeczona, zrezygnowana zniechecona zrezygnowana samotna i moglabym dalej opisywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podaj datę urodzenia i pomyśl czy chcesz zadzwonić to podam nr tel.mogę może pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli bylas juz w szpitalu, nawet dwa razy.. Bardzo dobrze Cie rozumiem co przezywasz. Ja z kolei bylam w psychiatryku na Aleksandrowskiej wi Lodzi. Co prawda nie mialam zastrzykow, ale tyle lekow dostawalam, ze praktycznie te dwa miesiace to przespalam. Zmien otoczenie moze? Jak juz mowilam wczesniej, ja ucieklam z Polski z jedna walizka i stoma funtami w kieszeni. I teraz jest mi bardzo dobrze. Kompletna zmiana srodowiska bardzo dobrze na mnie podzialala. Mialam wielki opor, by pojechac do Polski, ale poznalalm kogos, przy kim nabralam wiekszego dystansu i odwazylam sie pojechac do Polski, by chocby rodzine odwiedzic. Final jest taki, ze teraz do Polski latam 3-4 razy do roku. Ale za zadne skarby swiata nie wroce tam na stale. A o chorobie i traumie, jaka przezylam, czasem mysle. Przed tym sie nie ucieknie. Ale zawsze sie pocieszam, ze ten etap juz za mna, ze teraz mam szczesliwe zycie. I kochajacego faceta, ktory nigdy mnie nie skrzywdzi. Pomysl o wyjezdzie.. Moze akurat to by Ci pomoglo. Mocno Cie przytulam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co data urodzenia co to zmieni depresje mozna miec w kazdym wieku jak ktos ma slaba psyche i nie ma silnego charakteru a w dodatku jestem zby wrazliwa na opinie na swoj temat to zzera mnie deprecha badalo mnie kilku specjalistow stwierdzono u mnie wdodatku zaburzenia osobowosci zaburzenia adaptacyjne.Nawet nie mam znajomych przyjaciol kompletnie nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie dziwne i podejrzane te wyciąganie daty urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tutaj taka cisza, kilka rad dostałam i temat zamarł.Hmm wyjazd z polski moze to i dobre ale tam tez bede sama bez rodziny ,przyjaciół i bede musiala znowu liczyć sama na siebie .Nawet gęby nie mam do kogo otworzyć.Mam zaburzenia osobowości- osobowosc niedojrzala ,zaburzenia adaptacyjne i jak moga do mnie ludzie lgnąć, no jak a o poznaniu faceta wyrozumialego, ktory bylby dla mnie podpora mogę zapomnieć.Tak naprawdę wpadłam w depresje z powodu nie radzenia sobie ze sytuacja życiową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kibicia
dobrym rozwiazaniem bedzie terapia Z czystym sumieniem polecam panią Irenę Maślankowską. Pełna zrozumienia, ciepła kobieta która ze spotkania na spotkanie wyciągneła mnie z poważnych problemów psychicznych. Stresująca praca w korporacji, rozwód, liczne losowe sytuacje komplikujące wszystko... myślałam że nie będę już żyła pełnią życia, popadnę w alkoholizm.. stracę kontakt z dziećmi Każdemu kto zastanawia się czy psychoterapia w ogóle ma sens, mówię tak !! I polecam panią Maślankowską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacperrPK
Potwierdzam, pani Maślankowska jest świetną terapeutką ! Małżeństwo mi się sypało, dzieci lekcewazyly a w pracy nie potrafilem sie postawic szefowi, po zalamaniu i miesiacu w szpitalu postanowilem sie zapisac na stale na terapie wybralem pania Irene i jestem bardzo zadowolony`

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polcerlinka
samemu nie da rady, lepiej się nie oszukiwać i w porę zglosić po pomoc. u mnie nie dość ze depresja to jeszcze lęki i paranoje, narastająca nerwica... polecam pania Maślankowską Irenę, naprawdę dobra terapeutka, kojącym głosem prowadzi przez kolejne sesje na których nie dosc ze rozwiazujesz swoje problemy to mozesz tez poznac samego siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Depresja spotkała także mnie, zaraz po rozwodzie w zasadzie już w trakcie rozwodu miałam wiele zachwiań emocjonalnych. Teraz idzie wszystko ku przodowi i jestem za to wdzieczna Pani Doktor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baśka B
Depresja wraca jak przysłowiowy "Bumerang". Od lat zmagam się z tym problemem. W NFZ to lekarze zalecali tylko farmakologiczne uśpienie problemu. Musiałam wreście pójść po pomoc do takiej osoby jak dr . Irena Maślankowska. Profesjonalizm, doświadczenie, fachowe podejście, zaangażowanie sprawiło, że zrozumiałam konieczność podjęcia cyklu psychoterapii. Leczę się u pani doktor 2 lata i muszę pochwalić się, że dzięki jej sile i darze przekonywania do słusznych działań, powoli wychodzę z "dołka" i wiem jak skutecznie nie poddawać się depresji. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wergiliusz123
Studiuję, pracuję, założyłem rodzinę,wydawałoby się, że wszystko ok. A jednak, nie! Przychodzą takie chwile, że nic nie jest w stanie wyrwać mnie z tej matni. Walczę ze sobą i wiem, że chyba oszaleję, nie daję rady. Nakłonił mnie kumpel do wizyty u psychologa. Zdecydowałem się sięgnącć po pomoc specjalisty. Trafiłem do dr. Maślankowskiej, która okazała się niewykle ciepłą, życzliwą osobą. Chodzę na terapię, ufam jej i metodom stosowany. Czuję, że już lepiej funkcjonuję. Polecam tak zaangażowaną i doświadczoną psychoterapeutkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jednak jesteś zdrowa jak przysłowiowy byk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leki odstawiac stopniowo i miec wsparcie psychiczne. jakas grupe np. DDA lub DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×