Czy dobrze to odczytuje.

Witam. Siedze i rozmyslam. Byc moze mi się tylko wydaje ale .. no właśnie Sprawa wygląda tak: Ktoś z kim kiedyś łączyła mnie silna emocjonalna więź, ktoś w kim się zakochałam- z Wzajemnością.. dogryzł mi publicznie przy znajomych, z premedytacją-zrobił to z " usmieszkiem" i spojrzeniem, które dobrze znam .. o prezencie który prawdopodobnie przygotował mi mój obecny partner. To była taka dogryzka w moją stronę aczkolwiek myślę że nie miał nic złego na myśli. Sytuacje ogólnie potraktowałam żartobliwie, a jemu posłałam wymowne spojrzenie- pozytywne. Chciałam rozładować ten "przypadkowy żarcik"(?) Czy dobrze przeczuwam, że owa sytuacja jest trochę w myśl "kto się lubi ten się czubi?" Coś czuje że on ma chęć ta relacje przywrócić do życia. A ja ? Mam za dużo do stracenia . Kiedys między nami o mało co nie zaczął się romans. Na szczęście opanowalismy syt. On na jakis czas przestał się pojawiać. Ograniczylismy kontakt- minęło 2 lata, całkiem spokojnie. Teraz znowu widzimy się systematycznie i zauważam coraz więcej sytuacji które mogę odbierać dwuznacznie. Coraz więcej sms, spojrzen, dłuższych rozmów.. Zaczynam o nim chyba myśleć. Eh.

starszy, rówieśnik, czy może młodszy?

ide sie zes/rac kafe pracowniku

Starszy. 34 lata. Ja 30.

Następna dzifka, ma faceta ale co dwaj to nie jeden... No dziewczyny szybko radźcie jak ma to rozegrać żeby złapac dwie sroki za ogon i nie stracić ;-) ...może ten drugi to facet którejś z was, to by ułatwiało sprawę