Jak to byscie zrozumieli ?

zaczełam pisac z kims smsy od dawna juz. Nasze pisanie trwalo pół roku ,zawsze sie chcielismy spotkac.poznac..moze COS wiecej oboje tego chielismy . ale zawsze nie pasowało mu ..mi .. i tak ciagle . Wkoncu dalismy sobie spokoj z tym . ale pisalismy dalej . ..ja mialam nadzieje,że poznam go wkoncu osobiscie . pisalismy pol roku. Ostatniego smsa napisal mi "ze mam narazie nie pisac do niego , bo ma male klopoty :. usunal tez mnie ze znajomych na fejsie . Jak byscie to odebrali? że znudził sie ? że nie mial odwagi mi tego napisac? czy ze moze jednak jego partnerka zobaczyla wiadomosci... i zrobilo sie gorąco ?

pewnie partnerka odkryla ze pisal z kims....

Z powodu kłopotów usunął Cie ze znajomych na FB? Hehe dobre...może właśnie jego dziewczyna zauważyła ze on z kimś pisze. Gdyby serio chciał się spotkać to juz dawno byscie się spotkali, pewnie dla niego był to tylko flirt nic nie znaczacy. Albo się znudzil pisaniem i ma na oku kogoś innego. Tak czy inaczej olej go. Na Twoim miejscu, jakby cos jeszcze pisał kiedys to totalnie bym na to zlewala, nie odpisywala za to wyrzucenie ze znajomych. Niech nie myśli ze czekasz na jego odzew.

autorka-- no własnie jestem taka PODZIELONA mysle ,że moze faktycznie partnerka zobaczyla cos .. z drugiej stony mysle ,że nie wiedzial jak sie mnie pozbyc i wcisnal tania bajkę,że ma klopoty . Nic powazniejszego i tak by nie bylo z tego .ale hociaz chcielismy sie poznac a naprawde chcial jak on chcial to ja nie moglam bo praca a jak ja moglam to on nie bo znow praca jego i stale cos .wkoncu dał spokoj z umawianiem sie ze mna ale pisalismy a ja mialam nadzieje na spotkanie ..wreszcie

chciałabym mieć takie problemy...

autorka--problemow mi tez nie brak poprostu nie chce czekac w nieskonczonosc ani unosic sie duma. jest to kafeteria uczuciowa wiec napisałam poprostu .

Bardzo możliwe ze właśnie ukrywał fakt ze jest zajęty i jego dziewczyna mogła zacząć cos podejrzewać. No wiec autorki nie czekaj i nawet jeśli on napisze to olej go cieplym moczem. Powinnas unieść się honorem i tyle

autorka--dziekuje za rady naprawde. wiedzialam,ze ma jakas partnerke ale nigdy nie mowil o niej .nawet nie wiem czy to cos bylo powaznego czy nie.

autorka--czuje sie troche tak jakby sie mną zabawil nawet jesli tylko pisalismy a jak sie znudziłam to rzucił mnie w kąt. Choc zawsze mo mowilam ze jak bedzie chcial odejsc z tego "pisania" to niech chociaz sie pozegna . nawet w ostatnich smsach to pisałam.. o pozegnaniu ale on tego nie zrobił jakby nie chcial sie zegnac albo jakby mial totalnie mnie gdzies.(mowil mi zawsze,że nie zamierza sie zegnac ze mna ani konczyc znajomosci..) kilka dni potem tak odszedł...

Skoro wiedzialas ze on ma kogoś to na co liczylas pisząc z nim, ze jak się w końcu spotkacie to potem on ja rzuci i będziecie razem? Moglas to przewidziec ze poflirtuje, popisze i mu sie znudzi, zostanie z dziewczyna. Zobacz jak to o nim świadczy ze pisze z inna na boku od pol roku a dziewczyna pewnie niczego nieświadoma...tak się nie zachowuje porządny facet. A wiesz czemu on definitywnie tego nie skończył, nie pożegnał się? Właśnie po to żeby sobie nie zamykać furtki u Ciebie, bo w razie czego za jakis czas jak będzie sam i będzie mu się nudzilo to pewnie jakby nigdy nic zapyta ,,co słychać" i będzie chciał odnowić znajomość. Łaskawie sobie o Tobie przypomni jak nie będzie nikogo innego i może nawet będzie chciał się spotkać, oni tak robią. Dlatego pisalam ze jak kiedykolwiek jeszcze sie odezwie to powinnas go całkiem olac. Zycze Ci znalazienia fajnego faceta, kogoś dla kogo nie będziesz tylko opcja :).

autork--dzieki raz jeszcze za wypowiedzi , no własnie mi kumpela tez powiedziala,że rzucil mi kłamastwo mówic ,że ma male klopoty i mam nie pisac bo sie znudził i tyle .

autorka-Mam nadzieje,że kiedys sie odezwie a ja bede na tyle silna by powiedziec mu WONT, Twoje 5 minut minęło i ,że nie mozna mnie sobie brac kiedy sie chce i zostawiac kiedy sie chce .