Kwiaty dla ex...

Wyslalem dla mojej ex (byla moja pierwsza na powaznie - wiele znaczyla ) kwiaty na Walentynki...pomyslalem ze bedzie to mile dla niej i uslysze choc slowo dziekuje...poza podejrzeniem ze to kwiaty ode mnie w zasadzie nic nie skomentowala, napisala tylko ze nie wie co chcialem wyrazic tym....no nic w kazdym razie zrobilo mi sie wyjatkow przykro odpisalem ze chcialem byc tylko mily, i jesli nie chce ich nie akceptuje to moze je wywalic... Nie chce wchodzic w szczegoly bo relacje miedzy nami sa mocno skomplikowane a znamy sie ponad 20 lat...odnalazlaem ja jakies 6 lat temu przez FB i tak sie rozpoczela nasza znajomosc po latach na nowo...miala duzo problemow w zyciu, pomoglem jej jak moglem, nawet czasmi finansowo kiedy plakala ze nie ma do pierwszego...w miedzy czasie rozstala sie ze swoim facetem, kilka miesiecy poznala nowego....myslalem ze nic to nie zmieni, niestety choc traktowalem jak prawie czlonka swojej rodziny albo i lepiej, nagle o tym zapomniala, zaczela mnie oklamywac, miec pretensje...pewnie napiszecie ze glupi i naiwny,....ale naprawde jesli moge lubie zawsze pomoc w potrzebie nawet obcemu, taki juz jestem....w jej przypadku napewno jaks role odegraly stare sentymenty i uczucia....nie moge tylko pojac, jak mozna byc tak obludna istrota...a teraz nawet nie potrafic napisac prostego slowa dziekuje...

Przykre dla ciebie to co piszesz

26 ??Masakra to ile Ty masz 50? Jak nazywasz ją ex??

Tak tez mysle, ale coz...nie warto chyba byc milym i pomocnym....po szczegolnie kobiety lubia to perfidnie wykorzystac bez najmnijszych skrupulow, totalny brak honoru, nie mowiac o najzwyklejszej odrobinie przyzwoitosci!....jestem pewnie ze pewnie wiele innch kobiet ktore to przeczyta, chcialoby byc w jej sytuacji...i utrzymywac taka znajomosc za wszelka cene...

Sylwia, mamy obydwoje po mniej wiecej tyle samo kolo 40....

6 lat temu przez fb??Nie wierze że meżatka pisałaby z Tobą przez tyle czasu na fb.To jakaś sciema.Jak znacie sie ponad 20 to ile Ty masz.lat? Bo 20 +6 daje 26 ,ile mieliscie lat ?

Ok 40? Czyli ile?odjąć 26 daje 10-14.Masakra ,w tym wieku to robiliscie?? Sorry autorze ale moim zdsniem to debilizm!!!,gdzie byli rodzice???

Sylwia, nie sciema....kiedy ja poznalem mialem 19 lat ona 20...zerwalismy kontakt. Spotkalismy sie ponownie po okolo 15-16 latach, nieistotne....przez ostatnie 5 utrzymujemy kontakt....nie jest mezatka, byla w dosc dlugim zwiazku ja sie pozalismy....

Prosty rachunek 20+20 (w tym ostatnie 5-6 fb)

I przez cały ten czas nie wyszła za mąż,nie urodziła dziecka ,?z nikim nie była?Wiesz ja też znałam jednego Marka od zerowki do 12 roku życia a potem sie przeprowadzilismy i juz mi nie kleił serduszek na piórnik ani nie zrywał naręcza bzu.Tylko ze my bylismy dziecmi a u eas to co innego.Pozdrawiam.

Urodzila dziecko, teraz juz nastoletnie (nieplanowane)....byla w kilku zwiazkach po kilka lat...i tyle

Aha no i od tamtej pory tylko raz go widziałam jak miałam jakieś 15 l.Ja nawet nie wiem czy ma fb.To w koncu macie niecałe 40 czy 46?

Te stare znajomości to najbardziej przypałowe akcje. Było wysłać kwiaty jakiejś całkiem nowej lasce. To by była prawdziwa przyjemność dla niej. I zapowiedź czegoś nowego. Głupi jeszcze jesteś.

Jak mozna urodzić nieplanowane dziecko??i jak można być w kilku zwiazkach???coś sciemniasz.

Wiesz co ?,ja nie wiem jak to jest mieć ex i poki co raczej nie chcę wiedzieć,stale jeden i ten sam od początku ale ty jesteś conajmniej dziwny.Nie wyobrażam sobie zrobić to z kimś i nie mieć z tyn kimś skuvu ,dla mnie to nie pojęte!,czemu sie nie pobraliscie ?

Wiesz co ?,ja nie wiem jak to jest mieć ex i poki co raczej nie chcę wiedzieć,stale jeden i ten sam od początku ale ty jesteś conajmniej dziwny.Nie wyobrażam sobie zrobić to z kimś i nie mieć z tyn kimś slubu ,dla mnie to nie pojęte!,czemu sie nie pobraliscie ?

jess...co w tym skomplikowanego mamy po 40.kropka Sylwia jaka sciema??? Nie znasz samotnych matek z dzieckiem? Byla w zwiazku, wpadla, urodzila....faceta kopnela po paru latach i znalazla kolejnego...po prostu ona tak lubi chyba :)

Nie nie znam.Jak można wpasć??i jak mozna w ogole być z kolejnym ,dla mnie to jakaś patologia i zgorszenie,ona w ogole wierzy w Boga??Ja mam za chwilke 38 i nie wyobrazam sobie takich rzeczy.

Takie sa fakty....nie chcesz znac dalszych szczegolow bo naprawde moglabys sie dopiero zgorszyc...:)

Podziekowala po kilkunastu godzinach....ha, zabawne jest to ze tyle az jej zajelo aby to zrobic...w sumie to juz nie to samo, tak na sile raczej..