Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet podobno mnie kocha ale boi się psa

Polecane posty

Gość gość

Taki jeden znajomy wyznaje mi uczucia, prawi komplementy a jednocześnie panicznie boi mojego wilka (łagodnego jak baranek). Ostatnio byliśmy na spacerze w celu oswojenia, zza rogu wyskoczył ze szczekaniem jakiś piesek, mój też zaczął szczekać, po komendzie "spokój" przestał, a ten wpadł w panikę, ale się wystraszyłem. Jak ja mogę spacerować w takich warunkach. Przy domu jest kojec to powinnam tam zamknąć psa, bo może być groźny dla mnie. Dodam, że w domu rodzinnym ma psa tej rasy ale na dworze plus małego w domu. Psa nie oddam ani nie wywalę do kojca, a ten naciska że chce mnie odwiedzić... tyle, że mój pies nie jest nigdy zamykany jak przychodzą goście, nawet pan od liczników czy ksiądz z kolędą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hihihihi, no ładna historia. psa w kaganiec, a znajomego do wyra i po krzyku. on tego oczekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno w swoim własnym domu mój pies nie będzie w kagańcu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies może zaatakować przy probie dotyku nawet ja mu sie nie dziwie. Był przypadek psa który zagryzl wspollokatora wlasciciela za to że go reanimowal i ratowal mu życie. Pies to pies nie człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies może zaatakować zawsze i każdego. Wystarczy jakiś stres lub uraz. Gdyby tak myśleć i bać się, to ludzie by psów nie mieli, albo jakieś małe pinczerki czy yorki. Dużo ludzi boi się psów, czym większy pies, tym bardziej. Nie należy zmuszać takich osób do kontaktu z psami, bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×