czy to okradanie meza?

Maz nie umie oszczedzac. Ile ma tyle wyda. Na p*****ly. Bierze dwie stowy na zakupy idzie po konkretna rzecz ktora kosztuje powiedzmy 50zl a kupuje cos co jest niepotrzebne i przynosi grosze a to drazek do cwiczen na ktorym nie cwiczy a to badziewne buty z lidla ktore rozwalaja sie szybko a to spodnie ktore okazuja sie nie takie lub slodycze ,czteropak pepsi bo byla promocja, zdrapki( bo cos wygramy-akurat) Tak jest bardzo czesto. Mamy male dziecko i zadnych oszczednosci a wiadomo ze w zyciu bywa roznie. Spokojnie moglibysmy odlozyc te 500zl miesiecznie. Wzielam sprawy w swoje rece i od dwoch miesiecy z jego wyplaty odkladam 200 lub 300zl Nie mowie mu o tym. To sa pieniadze dla nas nie wydaje je na kosmetyki czy ciuchy. Czy to jest kradziez? Dodam ze ze swoich pieniedzy tez odkladam tyle ze ja mam na koncie i tam uruchomilam tryb "skarbonki" Co o tym sadzicie? Przyjaciolka powiedziala ze to kradziez. Ale ktos musi zadbac o bezpieczemstwo finansowe naszej rodziny.

Myślę, że nie. Ale czy nie możesz z nim porozmawiać by uruchomił na koncie przelew i po wpłacie to 200-300zł szło na konto? Ja jestem sam, a też oszczędzam.

Koleżanka zazdrości oszczędności i tyle :) Gdybyś wydawała na głupoty jego kasę to byłoby to nieuczciwe, chociaż jak rozumiem masz odstęp do jego kasy więc o co chodzi? A że odkładasz to tylko się chwali : )

On dostaje pieniadze do reki. Leza w domu w jedmym miejscu i kto potrzebuje ten bierze. Mowilam mu wiele razy ale on mowi ok i dalej swoje. Lubi wydawac:) Bez wielu rzeczy mozna byloby sie obejsc Po co codziennie cola i totolotek. Ma teraz dostac pieniadze za zalegly urlop jakies 3tys. Juz planuje gdzie je wyda. A ja wolalabym polowe odlozyc...

moze warto najpierw porozmawiac? o wydatkach ,planowaniu?Mąż może nie zdaje sobie do końca sprawy ze swojej rozrzutności. Ja mojemu musiałam na kartce spisać ile miesięcznie wydaje na papierosy,też mamy malutkiego synka i pokałam mu ile kasy dosłownie leci z dymem to się wreszcie opamiętał. W małżeństwie jest nasze a nie moje twoje i nie rozumiem słowa kradzież...jak małe jest dziecko? Może poszukasz pracy? Oszczędanie dobra rzecz ale dodatkowy dochod lepsza.

Nie musze go okradac zeby kupic sobie tusz puder czy kiecke:)

ale autorka nie wydaje na puder czy kieckę, tylko odkłada i pewnie kiedyś wyda na coś wspólnego - wakacje, jakiś sprzęt lub niespodziewane rodzinne wydatki

Kobiety, gdzie wy macie oczy gdy wychodzicie za maz? Jedna narzeka, ze ma meza rozrzutnika, inna na innym temacie ma meza niechluja, po ktorym trzeba sprzatac brudne skarpetki. To po co wyhodzicie za maz za takich facetow?

Moze z milosci?:)

Przeciez nie napisalalam ze jest mi zle w zwiazku malzenskim. Tylko ze moi facet ma taka a taka wade...

Tez tak robie. Biore z szafki i chowam. Tyle ze moj maz o tym wie:) zdarza mu sie jeczec o pare zloty ze skarbonki, wiec mu daje 100:)

Tak jestes zlodziejka...

PRZEDE WSZYSTKIM POWINNAŚ Z NIM POROZMAWIAĆ, WIESZ JAK TO W ZWIĄZKU, JAK DWOJE DOROSŁYCH LUDZI. Bez tajemnic, chowania czegoś przed kimś. Ustalcie wspólne metody odkładania pieniędzy "nie do ruszenia". To co robisz jest na dłuższą metę bez sensu

Rozmawialam z nim wiele razy. Nawet ustalilam ze tygodniowo na jedzenie srodku czystosci itp bedziemy przeznaczac 400zl. Mysle ze to akurat. Zgodzil sie po czym wysylajac go na zakupy kupil psu obroze ktora jest za duza. Mial ja zaniesc do kaletnika ale nie ma po drodze... Wakacje sie zblizaja a my pewnie nigdzie nie pojedziemy...

400zl? Co mozna kupic za czyery stowy?

autorko, ja ciebie poślubie, jesteś ZŁOTA kobieta

Rescator555 dziś Kobiety, gdzie wy macie oczy gdy wychodzicie za maz? Jedna narzeka, ze ma meza rozrzutnika, inna na innym temacie ma meza niechluja, po ktorym trzeba sprzatac brudne skarpetki. To po co wyhodzicie za maz za takich facetow? Zgłoś Z głupoty, bo baba jak dostanie kootasa to już myśli że to miłość, takie te baby głupie

16:12 haha:) Niechce roztrwonic pieniedzy bo tak to kazdy glupi umie. Chce zaoszczedzic na wakacje, moze uzbiera sie na samochod dzieki czemu bedziemy mogli wynajac tansze mieszkanie na obrzezach

A tam. Wszystko w rodzinie zostaje

Nie nie okrafasz.Oszczędzanie to zaleta.Nigdy nie wiadomo co może się zdarzyć.Zawsze dobrze jest mieć trochę kasy na plusie.

Maskara miec takiego meza co nie umie zapewnic zaplecza finansowego rodzinie